Centrum Rekreacji Wodnej Dolinka od soboty, 6 czerwca, wznawia działalność. Będzie jednak funkcjonowało na nowych, wymuszonych przez pandemię, zasadach. - Jednorazowo na basenie może przebywać 108 osób, czyli 50 proc. tego, co przewiduje nasza norma - zapowiada Andrzej Bugajny, dyrektor MOSiR w Elblągu. Zmieniły się również ceny biletów. Za wejście zapłacimy 1 zł lub 50 groszy więcej.
Przed nami kolejny etap odmrażania sportu. Od 6 czerwca rząd zezwolił na działalność basenów. W Elblągu uruchomione zostanie Centrum Rekreacji Wodnej Dolinka przy ul. Moniuszki. Jak przekonywał szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji dziś (5 czerwca), podczas konferencji prasowej, obiekt jest gotowy na ponowne otwarcie.
Otwarcie basenów to wyczekiwany moment. Jednak, żeby ludzie nie bali się tu przyjść, musieliśmy odpowiednio przygotować obiekt. Spełniliśmy wytyczne z rozporządzenia, włożyliśmy też trochę własnej inicjatywy. Wszystko po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo
- mówi Andrzej Bugajny, dyrektor MOSiR w Elblągu.
Jednocześnie w CRW Dolinka będzie mogło przebywać 108 osób. Z jacuzzi naraz będą mogły korzystać dwie osoby. Nieczynna będzie sauna.
Do obiektu trzeba wejść w maseczce. Można bedzie ją zdjąć dopiero w przebieralni. Elblążanie na basen będą wchodzić pojedynczo, zachowując dwumetrową odległość od innych osób - w holu pojawiły się taśmy wyznaczające dystans. W obiekcie rozmieszczone są również dozowniki z płynem dezynfekującym. Należy więc pamiętać dezynfekcji rąk.
- Mamy nadzieję, że nasi klienci będą stosowali się do zaleceń. Oczywiście będziemy też tego pilnowali. Zwiększyliśmy personel, przynajmniej na te pierwsze dni, aby wyrobić nowe nawyki w obiekcie. Liczymy na to, że nasi klienci nam zaufają i przyjdą na basen. Zrobiliśmy wszystko, co możliwe albo i jeszcze więcej, aby zapewnić bezpieczeństwo - dodaje Bugajny. Dyrektor MOSiR zapewnia również, że po przestoju w funkcjonowaniu, wykonano badania wody. Ich wyniki są pozytywne.
Osoby, które odwiedzą CRW Dolinka, muszą się liczyć również ze zmianami w cenniku. Te związane są ze stratami finansowymi, na które szykuje się Dolinka - liczba klientów zmniejszy się o 50 proc., a jednocześnie wzrosną koszty utrzymania obiektu.
Podnieśliśmy ceny o 1 zł w przypadku biletów normalnych i 50 groszy biletów ulgowych. Podzielimy się z klientami kosztami, które wzrosły. Ta podwyżka jest jednak symboliczna. Nawet nie chcę myśleć o tym ile te bilety musiałyby zdrożeć, aby to było rentowne
- dodaje szef MOSiR.
Na razie zdecydowano się na uruchomienie tylko jednego z dwóch miejskich basenów. Pływalnia przy ul. Karowej nadal będzie nieczynna.
Basen przy ul. Karowej był dedykowany przede wszystkim klubom sportowym, a one w czerwcu kończą sezon. Mając na uwadze koszty, na razie nie otwieramy tego basenu. Natomiast również i on jest przygotowany. Gdyby okazało się, że te 106 miejsc nie będzie załatwiało sprawy, to z godziny na godzinę jesteśmy w stanie uruchomić pływalnię przy karowej
- zapewnia Andrzej Bugajny.
A jednak dał głos i się ukazał - jakoś tak go więcej - "dyrektor z zawodu dyrektor"ale czy będzie osobiście prowadził instruktaż dla klientów / jak to sam nazwał mieszkańców /?
Jeżeli na obiekcie może przebywać jednocześnie 108 klientów, to jak będzie wyglądał "los" klientów dochodzących? Przychodzę i jest komplet, i co, siedzę, a przede mną np 10 innych oczekujących. Perspektywa raczej mało interesująca. Nie widać tu jakieś funkcjonalnej logistyki. Jakoś tak, jak z minionej epoki. Jest ogólne hasło, a nie ma rozpracowania jak to ma działać w jakiejś sensownej praktyce?
~ Phyllis. No ale czego wymagasz? Jest komplet to nie wchodzisz i czekasz. O jaką logistykę chodzi? Ma Cię do tego czasu zabawiać klaun czy jak? Twój komentarz to typowy przykład jak z niczego zrobić problem. Jak były limity w wejściu do sklepów to Co co chcieli, stali w kolejce i czekali, a ten co nie chciał to odchodził. To takie proste.
Kiedy sauna będzie otwarta?