Znany m.in. z publikacji akt śledztwa ws. afery podsłuchowej działacz, zainteresował się sprawą pobitego kilka dni temu 11-letniego elblążanina.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 24 listopada, około godz. 18.00, przy skrzyżowaniu ul. Płk. Dąbka z Pionierską. 11-letni elblążanin został pobity, gdy wracał rowerem do domu z kiermaszu szkolnego. Następnego dnia rodzice 11-latka złożyli zawiadomienia na policję. Dochodzenie zostało wszczęte, napastnik złapany, przesłuchany i... wypuszczony.
Podczas przesłuchania 30 – latek twierdził, że pobił chłopca, bo sądził, że ten go wcześniej okradł. Sprawca usłyszał zarzuty dotyczące przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu m.in. uszkodzenia ciała. Ma zakaz zbliżania się do swojej ofiary i dozór policyjny.
Wypuszczeniem na wolność 30-latka zainteresował się Zbigniew Stonoga. Dziś, 1 grudnia, po godz. 19.00 spotkał się z grupą elblążan pod Prokuraturą Rejonową w Elblągu.
Dzisiaj jesteśmy pod budynkiem nierobów. To jest Prokuratura Rejonowa w Elblągu. Tutaj został ocalony cudem 30-letni sprawca, syn pani pracującej w sądzie i klawisza lokalnego z Elbląga, który skopał 11-latka, skatował, bo dziecko sine leży w domu. Natomiast policja zdecydowała się wystąpić z wnioskiem do prokuratura o zastosowanie nadzoru policyjnego
– mówił Zbigniew Stonoga.
Swoją wizytę Zbigniew Stonoga zapowiedział na facebook-u. W odpowiedzi, pod budynkiem Prokuratury, zgromadziła się grupa prawie 100 mieszkańców naszego miasta. - Żądamy sprawiedliwości. Równie dobrze to mógłbym być ja lub kolega – mówił kilkunastoletni elblążanin.
Zbigniew Stonoga zapowiedział, że jutro ponownie przyjdzie pod Prokuraturę, ale tym razem będzie chciał uzyskać odpowiedź, dlaczego sprawca dostał jedynie nadzór policyjny. - Panie prokuratorze, jutro w ilu się da wejdziemy do pana (…) z butem, jak trzeba będzie z drzwiami, zapytać, co dalej w tej sprawie – mówił działacz.
Do zgromadzonych dołączyli także rodzice 11-latka. - To jest chore, co prokurator zadecydował – stwierdziła matka chłopca. - Policja powinna zapewnić każdemu po takim wypadku pomoc psychologa. Tutaj nie było nic.
Jestem zdruzgotany tą decyzją i tym zajściem. (…) To jest straszna rzecz. To mogło się zdażyć każdemu dziecku, nawet dorosłemu (…) Każdy z nas jest zagrożony
– dodał tata 11-latka.
Zbychu wpadnij do prokuratury oraz na komendę i zrób im aferę na całą Polskę. To nie jedyna sprawa którą skompromitował się nasz sąd.
Proszę sprawdzić jaką opinią się cieszy ta małoletnia ofiara i odpowiedź nasunie się sama .
Zbychu ciśnij tych nierobów , krusz układy !!!!
Po tatusiu widać, po mamie zresztą też, że "miła" rodzinka :) Zadymy to każdy umie rozwijać, trzeba realnie spojrzec na prawdę!
nie popieram czynu i sprawcy. I on sam i czyn jak najbardziej kary godzien, ale... Zanim go pod przykrywką immunitetu powiesić na latarni zechcecie. powiedzcie, napiszcie na Polskę nagłosnijcie...Co się temu dziecku stało? Zostało napadnięte. Ok to już wiemy. A co mu się fizycznie stało? Siniaki ma? Długo w szpitalu leżąło? Do szkoły chodzi czy nie? Uszczerbek na zdrowiu ciężki? powyżej & dni? Czy strachu się najadło a Wy gotowi jestescie kary śmierci rzadac dla 30letniego sprawcy?
Patrząc na te zdjęcia to nikt "" poważny "" na to spotkanie nie przyszedł....
Widzę ze mamusia i koledzy debila tzn synka komentarze wstawia. To i tak nie zmieni faktu ze ten debil powinien ***ziec w pasiaki.
w polsce prawo chroni zlodzieji i ***ow to raj dla kryminalistow
Biorąc pod uwagę, co to za dziecko, to generalnie może wyciągnie jakieś wnioski na dalsze życie. Choć to mało prawdopodobne.
A ta ofiara przyznala się ,ze jadac rowerm wyrwala temu ,który go pobil telefon?