Sprawca brutalnego pobicia 11-letniego chłopca został dziś (29 listopada) przesłuchany przez prokuratora i usłyszał zarzuty dotyczące przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Teraz grożą mu 2 lata więzienia. Policjanci ustalili już personalia drugiego z mężczyzn widocznego na nagraniu monitoringu, który zarejestrował całe zdarzenie. Nie został on jednak zatrzymany.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek (24 listopada) około godz. 18 przy skrzyżowaniu ul. Płk. Dąbka z Pionierską. 11-letni elblążanin został napadnięty i pobity, gdy wracał rowerem do domu z kiermaszu szkolnego. Chłopiec, po zajściu dotarł o własnych siłach do domu. Rodzice zawieźli go do szpitala. Na szczęście 11-latek nie odniósł poważnych obrażeń. Następnego dnia rodzice złożyli zawiadomienie na policję, która wszczęła dochodzenie. Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia zabezpieczyli telefon jednego z napastników.
Całe zajście zarejestrował monitoring pobliskiego sklepu. Na nagraniu widać moment, kiedy chłopiec został zrzucony z roweru, a następnie jest okładany pięściami po głowie.
Policjantom szybko udało się ustalić sprawcę. Jest nim 30-letni mieszkaniec Elbląga, notowany wcześniej za groźby i zniszczenie mienia. W niedzielę został zatrzymany i doprowadzony na komendę.
- Mężczyzna przyznał się do winy. Mówił, że był pijany i żałuje tego, co zrobił. Grozi mu kara do 2 lat więzienia – mówił nam wczoraj Jakub Sawicki z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Dziś 30-latek został przesłuchany przez prokuratora. W trakcie przesłuchania przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Twierdził, że pobił chłopca, gdyż myślał, że ten go wcześniej okradł. Sprawca usłyszał prokuratorskie zarzuty dotyczące przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu m.in. uszkodzenia ciała. 30-latek ma też zakaz zbliżania się do swojej ofiary.
Elbląscy policjanci ustalili już, kim jest drugi mężczyzna, którego widać na monitoringu. Został on przesłuchany w charakterze świadka i nie postawiono mu zarzutu napaści na chłopca. Według ustaleń śledczych nie brał on udziału w pobiciu, a jedynie przyglądał się całemu zdarzeniu. Podobnie jak sprawca pobicia, był pod wpływem alkoholu.
Zabijcie tego ***ę! To najlepsze rozwiązanie
"a jedynie przyglądał się całemu zdarzeniu" To czy to nie jest karalne ? Przyglądanie się jak napier..dala się drugą osobę, tym bardziej dzieciaka 11 letniego, to nie jest karalne. Kur.wa....
Przyglądał się ? Powinien mieć postawiony zarzut nie udzielenia pomocy!
Przypuszczam niestety, że są już pierwsze hmm ... "okoliczności łagodzące". Sąd pewnie weźmie pod uwagę wpływ "procentów", potem przyznanie się do winy. Jak sędzia będzie totalnie ociemniały, to pewnie sobie jeszcze ubzdura, że sprawca miał jakieś "usprawiedliwienie" - czyli to przekonanie o wcześniejszej kradzieży. Za jakiś czas pewnie przeczytamy o zawiasach, chociaż jest jakaś niewielka nadzieja na karę bezwzględnego pozbawieni wolności, skoro degenerat był już notowany.
Jedyna sprawiedliwość może go czekać "we więźniu" jak powiedzą pensjonariuszom za co siedzi!
Mnie też pobił rok temu mężczyzna. Też nie odniosłam poważniejszych obrażeń i też został ujęty, ale sprawę umorzono, bo za mało mnie pobił. W sprawach dzieci policja działa inaczej? ...
No cóż.... anonimowy długo nie będziesz .
powinni pokazać facjatę tego :bohatera"
podajcie dane tego typa