A czemu lokalsi nie mogą po prostu podrzucić tym kundlom pasztecików z "niespodzianką" i po problemie? Wladze, Julki i schronisko mają was gdzieś,. Mają gdzies to, że człowiek może zostać pogryziony lub czuje sie zagrożony. A niby tyle się mowi o profilaktyce w bezpieczeństwu pieszych. Dla tych gnoi pies, i to dziki, który jest w naturze szkodnikiem, ma większe prawa (?) niż wy. Do teo wlaśnie dprowadziły te wszystki Julki, schronisko poprzez uzywanie języka typu "psiecko", "adopcja", "opiekun", "pies to członek rodzny". Ojejej, biedny dziki peisek a wy teraz chcecie go odsrzelić, wy sadyści. Najlepiej jak schornisko je przygarnie i odda komuś do "adopcji". Kolejna psia duszyczka uratowana - ciul tam z ludźmi :) Jakby to był pirat dorogowy to policja stanelaby na baczność, żeby znaleźć.
Jeszcze nedawno byl artykuł, żeby odsrzelać wilka, dzikie zwierzę z naszego ekosystemu, bo ludzie sie obawiają. Z czym jest kuźwa problem, żeby odstrzelić te kundle, ktore nie należą do ekosystemu? A jeszcze przewija się gadka o...resocjalizacji zwierząt. I co? Oddacie ja potem kmuś "pod opiekę"? To już ne są te same psy, to są wypaczone zwieręta. Co to za jakaś odwrócna logika? A najogrzej, że jak kogoś pogryzą/zagryzą to nie jakąś Julkę ze schroniska czy decydenta z UM, którzy z niewiadomych powodów tak sie z tym problemem cackaja, tylko zwykłego człowieka, który blaga o pomoc. doszło do tego, ze jakiś kundel ma większa prawa niż człowiek. Jak coś to Julka ze schroniska albo ktoś z UM powie, że im "bardzo przykro, że to się wydarzyło, bo próbowal iwszystkiego" No może poza odstrzalem
A czemu lokalsi nie mogą po prostu podrzucić tym kundlom pasztecików z "niespodzianką" i po problemie? Wladze, Julki i schronisko mają was gdzieś,. Mają gdzies to, że człowiek może zostać pogryziony lub czuje sie zagrożony. A niby tyle się mowi o profilaktyce w bezpieczeństwu pieszych. Dla tych gnoi pies, i to dziki, który jest w naturze szkodnikiem, ma większe prawa (?) niż wy. Do teo wlaśnie dprowadziły te wszystki Julki, schronisko poprzez uzywanie języka typu "psiecko", "adopcja", "opiekun", "pies to członek rodzny". Ojejej, biedny dziki peisek a wy teraz chcecie go odsrzelić, wy sadyści. Najlepiej jak schornisko je przygarnie i odda komuś do "adopcji". Kolejna psia duszyczka uratowana - ciul tam z ludźmi :) Jakby to był pirat dorogowy to policja stanelaby na baczność, żeby znaleźć.
Jeszcze nedawno byl artykuł, żeby odsrzelać wilka, dzikie zwierzę z naszego ekosystemu, bo ludzie sie obawiają. Z czym jest kuźwa problem, żeby odstrzelić te kundle, ktore nie należą do ekosystemu? A jeszcze przewija się gadka o...resocjalizacji zwierząt. I co? Oddacie ja potem kmuś "pod opiekę"? To już ne są te same psy, to są wypaczone zwieręta. Co to za jakaś odwrócna logika? A najogrzej, że jak kogoś pogryzą/zagryzą to nie jakąś Julkę ze schroniska czy decydenta z UM, którzy z niewiadomych powodów tak sie z tym problemem cackaja, tylko zwykłego człowieka, który blaga o pomoc. doszło do tego, ze jakiś kundel ma większa prawa niż człowiek. Jak coś to Julka ze schroniska albo ktoś z UM powie, że im "bardzo przykro, że to się wydarzyło, bo próbowal iwszystkiego" No może poza odstrzalem
Wiecie, że wystarczy jedna niewysterylizowana suka na wolności i już po ponad roku może być całe stado?