Sobota, 5.04.2025, Imieniny: Irena, Wincenty, Julianna
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Bieg na 6 Łap odbył się w sobotę, 5 kwietnia. Wolontariusze przemierzyli z czworonogami dystans ok. 5 kilometrów,... »
Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
To, że komuszy potomkowie morderców jeszcze teraz plują na swoje ofiary, czyli Żołnierzy Wyklętych/Niezłomnych świadczy tylko o tym, że w 1989 roku komuna wcale nie upadła, tylko zmieniła barwy, zmieniła profil - ale ciągle ci sami czerwoni oprawcy są wśród nas i jak widać mają nawet czelność opluwać polskich bohaterów. Ps. Black i inne podobne pseudo tutaj, to i na fejsie Zapałowskiego wypisujesz swoje oszczercze brednie, tyle, że tym razem podajesz się za syna AK-owca? Ps. np. śp. Gen. Fildorf "Nil", tak też dostawał wezwania do organizowania się i konspiracji - tyle, że te wezwania były robione przez podstawionych ub-eków, którzy mimo, że im się nie udało, to i tak potem zamordowali go (jak tysiące innych) po swingowanym procesie.
Spójrzcie, jak wciąż sprawna, jak dobrze się trzyma w naszym stuleciu NIENAWIŚĆ. Jak lekko bierze wysokie przeszkody. Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść. Nie jest jak inne uczucia. Starsza i młodsza od nich równocześnie. Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia. Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym. Religia nie religia byle przyklęknąć na starcie. Ojczyzna nie ojczyzna byle się zerwać do biegu. Niezła i sprawiedliwość na początek. Potem już pędzi sama. NIENAWIŚĆ. NIENAWIŚĆ. Twarz jej wykrzywia grymas ekstazy miłosnej. Ach, te inne uczucia cherlawe i ślamazarne. Od kiedy to braterstwo Może liczyć na tłumy? Współczucie czy kiedykolwiek pierwsze dobiło do mety? Porywa tylko ona, która swoje wie. Zdolna, pojętna, bardzo pracowita. Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni. Ile stronic historii ponumerowała. Ile dywanów z ludzi porozpościerała na ilu placach, stadionach. Nie okłamujmy się potrafi tworzyć piętno. Wspaniałe są jej łuny czarną nocą Świetne kłęby wybuchów o różanym świc
Ciąg dalszy - Wspaniałe są jej łuny czarną nocą Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie. Trudno odmówić patosu ruinom i rubasznego humoru krzepko sterczącej nad nimi kolumnie. Jest mistrzynią kontrastu między łoskotem a ciszą, Między czerwoną krwią a białym śniegiem. A nade wszystko nigdy jej nie nudzi motyw schludnego oprawcy nad splugawioną ofiarą. Do nowych zadań w każdej chwili gotowa. Jeżeli musi poczekać, poczeka. Mówią że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera i śmiało patrzy w przyszłość Ona jedna.
Do Arc - Panie Arc, z pewnością w zaświatach Pan Gen. Fildorf „NIL” patrzy zniesmaczony na to wszystko co w tym GRAJDOŁKU ZWANYM POLSKA się dzieje a już szczególnie na to co Jogo pobratymcy wypisują i mówią. Wątpię czy oczekuje On od Was: nienawiści, zajadłości, ksenofobi, mściwości, wyzywactwa i temu podobnych „przymiotów”. Z pewnością by oczekiwałby chwili zadumy nad ulotnością życia oraz zmianą Waszego sposobu podejścia jednego człowieka do drugiego. Dużo w Was epitetów i tym się napawacie, jesteście samozadowoleni i czujecie się tacy silni. To ilu Kosmitów, Niepewnych Polaków, Tęczowych i tych wszystkich innych, którzy inaczej myślą niż Wy, byś Pan załatwił na cacy w celu uświetnienia Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych?
~Kosmita - ty poważnie chory jesteś, a że chory na głowę jesteś, to o tym nie wiesz i nie reagujesz na sygnały. Gnaj szybko do weterynarza, bo ludzki lekarz ci nie pomoże - tylko końska lewatywa.
Do współczucie – Widzisz Człecze, to jak jest w waszym świecie, to tylko zależy tylko od Was. Jeśli chcesz być WYZYWAKIEM to sobie nim bądź a jeśli takich WYZYWAKÓW jak Ty jest bardzo dużo, to potem nie dziw się, że jest tak paskudnie w całym Waszym otoczeniu.