Fajnie, że są pasjonaci w Elblągu. Jednak trzeba im przypomnieć, że przy obecnej koniunkturze obowiązuje sentencja klasyka: piniendzy nie ma i nie będzie...
Super pomysł, o odbudowie przemysłu w tym mieście raczej nie ma co marzyć (malkontenci jak tacy mądrzy, to niech inwestują budując tu jakieś fabryki, chociaż ostatnio one wszędzie się zwijają - nie tylko w Elblągu). Za to można spróbować uatrakcyjnić to miasto turystycznie, by chociaż na niej spróbować coś zarobić. A póki co, mimo że miasto ma bogatą historię, to jednak za dużo atrakcji tutaj nie ma. Sama starówka/nówka, galeria el i jedno muzeum to trochę mało. A to może być fajny początek by w przyszłości iść w tym kierunku.
Starówka z agresywną grupą mieszkańców ściągających psy i SM do każdego dzieciaka, który zagwiżdże na ulicy po 22. Niewykorzystany potencjał Bażantarni. Parę zrujnowanych dworków. Browar, którego czasy świetności już dawno za nami. Ciasne ulice, brak miejsc parkingowych. Dwie drużyny piłkarskie i żadnego godnego boiska. Jedna z długą historią i wiecznie odbijająca się od wyższej ligi bo piłkarze traktują ją jako pomost między nauką gry, a sportem zawodowym. Druga mogłaby obsłużyć młodzików pierwszej. Wspomnienia po silnym boksie, łyżwiarstwie. No są jeszcze dziewczyny, też od piłki. Elbląg ma do zaoferowania mało. I to nasza wina, bo nie wybieramy ludzi z wizją i misją. A mamy mega ciekawą historię, zabytki, perełki architektoniczne (coraz mniej).
Super inicjatywa. Przemysłowa historia Elbląga i Elbinga zasługuje na to, żeby ją promować w ten sposób. Może to być wielki magnes dla turystów. Historia przemysłu w naszym mieście jest tak bogata, że takie muzeum może zostać hitem na skalę całego kraju jak muzeum II WŚ w Gdańsku. To w końcu od Elbląga zaczął budować swoje imperium twórca Stoczni w Gdańsku
Jeżeli dobrze pamiętam - cały obszar wzdłuż nabrzeży rzeki Elbląg (aż do mostu pod S7) a więc i ruiny po EZNS (dawniej Komnick) znajdują się w granicach Portu Elbląg - i w takim kierunku należy myśleć - docelowo wykorzystanie pod usługi portowe, związane z wymianą handlową, jako logistyczne zaplecze portowe. Na Muzeum Techniki należy wykorzystać jedną ze starych hal na terenie dawnego Zamechu (np. zakład budowy parowozów, ostatnio - Odlewnia) czy też Parowozownię przy Lotniczej. Swoją drogą - likwidacja tych gałęzi przemysłu (naprawy autobusów czy przemysł metalowy) w naszym Mieście - to zbrodnia, za którą -co ciekawe- nikt nie poniósł najmniejszej odpowiedzialności.
A mnie się marzy wznowienie produkcji cygar i odbudowa zamku. Turyści by oszaleli z radości.
Jestem za takim muzeum i chętnie kiedyś je zwiedzę. Byle za dużo mnie nie kosztowało i skończyło się jak z wyciągiem narciarskim!
Fajnie, że są pasjonaci w Elblągu. Jednak trzeba im przypomnieć, że przy obecnej koniunkturze obowiązuje sentencja klasyka: piniendzy nie ma i nie będzie...
Super pomysł, o odbudowie przemysłu w tym mieście raczej nie ma co marzyć (malkontenci jak tacy mądrzy, to niech inwestują budując tu jakieś fabryki, chociaż ostatnio one wszędzie się zwijają - nie tylko w Elblągu). Za to można spróbować uatrakcyjnić to miasto turystycznie, by chociaż na niej spróbować coś zarobić. A póki co, mimo że miasto ma bogatą historię, to jednak za dużo atrakcji tutaj nie ma. Sama starówka/nówka, galeria el i jedno muzeum to trochę mało. A to może być fajny początek by w przyszłości iść w tym kierunku.
Starówka z agresywną grupą mieszkańców ściągających psy i SM do każdego dzieciaka, który zagwiżdże na ulicy po 22. Niewykorzystany potencjał Bażantarni. Parę zrujnowanych dworków. Browar, którego czasy świetności już dawno za nami. Ciasne ulice, brak miejsc parkingowych. Dwie drużyny piłkarskie i żadnego godnego boiska. Jedna z długą historią i wiecznie odbijająca się od wyższej ligi bo piłkarze traktują ją jako pomost między nauką gry, a sportem zawodowym. Druga mogłaby obsłużyć młodzików pierwszej. Wspomnienia po silnym boksie, łyżwiarstwie. No są jeszcze dziewczyny, też od piłki. Elbląg ma do zaoferowania mało. I to nasza wina, bo nie wybieramy ludzi z wizją i misją. A mamy mega ciekawą historię, zabytki, perełki architektoniczne (coraz mniej).
Super inicjatywa. Przemysłowa historia Elbląga i Elbinga zasługuje na to, żeby ją promować w ten sposób. Może to być wielki magnes dla turystów. Historia przemysłu w naszym mieście jest tak bogata, że takie muzeum może zostać hitem na skalę całego kraju jak muzeum II WŚ w Gdańsku. To w końcu od Elbląga zaczął budować swoje imperium twórca Stoczni w Gdańsku
Będzie tak jak z odbudową , rekonstrukcją Osady Trudno. Zostanie tylko w planach , makietach i marzeniach
Jeżeli dobrze pamiętam - cały obszar wzdłuż nabrzeży rzeki Elbląg (aż do mostu pod S7) a więc i ruiny po EZNS (dawniej Komnick) znajdują się w granicach Portu Elbląg - i w takim kierunku należy myśleć - docelowo wykorzystanie pod usługi portowe, związane z wymianą handlową, jako logistyczne zaplecze portowe. Na Muzeum Techniki należy wykorzystać jedną ze starych hal na terenie dawnego Zamechu (np. zakład budowy parowozów, ostatnio - Odlewnia) czy też Parowozownię przy Lotniczej. Swoją drogą - likwidacja tych gałęzi przemysłu (naprawy autobusów czy przemysł metalowy) w naszym Mieście - to zbrodnia, za którą -co ciekawe- nikt nie poniósł najmniejszej odpowiedzialności.