Na tym samym Cmentarzu Agrykola spoczywa moj wujek Jozef Urbaniak, zolnierz wrzesnia 1939, a potem Pierwszej Armii Wojska Polskiego, uczestnik walk o Kolobrzeg, Wal Pomorski, forsowal tez w pierwszym rzucie Odre 16-21 kwietnia 1945, a na koncu bral udzial w szturmie i zdobyciu Berlina. Ale zapomnialem, ze on byl z tej niewlasciwej armii, dla obecnych prostytutek z IPN i dla tego pajacowa na tych zdjeciach
A na cmentarzu Debica spoczywa moj ojciec, uczestnik walk z bandami herojow spod znaku widel i siekiery i uczestnik jednej z najkrwawszych bitew drugiej wojny swiatowej, bitwy pod Budziszynem.
No, ale tez, tak jak wujek, byl z tej niewlasciwej Drugiej Armii Wojska Polskiego.
Grażyna i Marycha -latają jak smarkule na wiejskiej potańcówce. Grażynie nie przeszkadza lans na "skwerze" Sprawy Elbląskiej - przyzwoity obywatel tam nie wystąpi zanim nie spowoduje że obelisk otrzyma właściwą oprawę i godność przez cały rok. Grażynie to nie przeszkadza że chwasty zakrywają tablicę na popękanym kamieniu,okoliczne kocie łby utrudniają dojście a widok ruder jest podobny do "skweru". Maria to samo - bywa tam gdzie lans, a na co dzień nosi szablę w pochwie. U boku. Starsze panie najlepiej czują się na targowiskach w dni targowe a skoro pchają się pod obiektywy, to przynajmniej konsekwentnie , skutecznie i permanentnie a nie dla lansu. ktoś dba o ten grób - Marycha? Grażyna? Czy tylko korzystają tak jak ze Skweru Sprawy Elbląskiej?
Na tym samym Cmentarzu Agrykola spoczywa moj wujek Jozef Urbaniak, zolnierz wrzesnia 1939, a potem Pierwszej Armii Wojska Polskiego, uczestnik walk o Kolobrzeg, Wal Pomorski, forsowal tez w pierwszym rzucie Odre 16-21 kwietnia 1945, a na koncu bral udzial w szturmie i zdobyciu Berlina. Ale zapomnialem, ze on byl z tej niewlasciwej armii, dla obecnych prostytutek z IPN i dla tego pajacowa na tych zdjeciach
Hurra, i pani Marysia/Józef P. znów przed kamerą!!!
A na cmentarzu Debica spoczywa moj ojciec, uczestnik walk z bandami herojow spod znaku widel i siekiery i uczestnik jednej z najkrwawszych bitew drugiej wojny swiatowej, bitwy pod Budziszynem. No, ale tez, tak jak wujek, byl z tej niewlasciwej Drugiej Armii Wojska Polskiego.
Grażyna i Marycha -latają jak smarkule na wiejskiej potańcówce. Grażynie nie przeszkadza lans na "skwerze" Sprawy Elbląskiej - przyzwoity obywatel tam nie wystąpi zanim nie spowoduje że obelisk otrzyma właściwą oprawę i godność przez cały rok. Grażynie to nie przeszkadza że chwasty zakrywają tablicę na popękanym kamieniu,okoliczne kocie łby utrudniają dojście a widok ruder jest podobny do "skweru". Maria to samo - bywa tam gdzie lans, a na co dzień nosi szablę w pochwie. U boku. Starsze panie najlepiej czują się na targowiskach w dni targowe a skoro pchają się pod obiektywy, to przynajmniej konsekwentnie , skutecznie i permanentnie a nie dla lansu. ktoś dba o ten grób - Marycha? Grażyna? Czy tylko korzystają tak jak ze Skweru Sprawy Elbląskiej?