~mis - Po 1945 w Elblągu i na "Ziemiach Wyzyskanych" z osadzonym ludem `47 trwa ciągła ciężka praca polegająca na usuwaniu pozostałości po ludzie władającym tymi obszarami do 1945. Zniszczyć wszystko, na cmentarzu postawić sikalnię konerta i Małgorzaty. Po usunięciu śladów sprzed 1945 lud `47 ogłosi , że Elbląg założyli i rozbudowali kumple szuchewycza. Kumple Putina chcą załatwić Polskę bez wystrzału kaliber 7,62 - chcą byśmy zaopiekowali się nazi zwolennikami bandery i szuchewycza od Bugu do Dniestru, tych cvo ciągle głoszą hasło "gdyby nie Polacy , nie było by rzezi". Komik ich popiera na tle nazistowskiej flagi szuchewycza. Na razie wszystko sprzed 1945 należy zniszczyć.
Nie rozumiem jednej rzeczy: dlaczego instytucja wpisująca obiekt do rejestru zabytków, doprowadza do sytuacji jego dalszego niszczenia? Konserwatora zabytków obowiązkiem powinno być zapewnienie zabezpieczenia obiektu, wynajęcie firmy ochroniarskiej i rozliczanie z dbania o mienie, a nie wbicie tabliczki i dalej nas już to nie obchodzi. Upppsss obchodzi, a jakże, tylko w momencie, gdy już nabywca zacznie przeprowadzać prace remontowe, odnawianie obiektu, etc. - wtedy konserwator zabytków, już jest obecny i pilnuje każdego detalu, co można, a czego nie, co da się zmienić, a czego absolutnie tknąć nie można. Brakuje mi w tym ładu i myślenia ekonomicznego, wszak mniej zrujnowany obiekt jest cenniejszy dla nabywcy (zbywcy raczej tez powinien)...no ale może jestem w błędzie.
"Harcerze" już znowu stoją w kolejce po domek - wynajmą i zarobią, zrujnują, sprzedadzą, kasę przehulają. Kto z nimi spisał poprzednią umowę na ten domek? Hańba i wstyd dla "harcerzy" z ludu `47.
Mimo tyłu wyjaśnień wciąż pojawią się informacja o tatemniczym zniknięciu bramy. W czasie modernizacji Parku na początku lat 90 -tych XX wieku bramę zdemontowano i przekazano do Muzeum w Elblągu. Po jej renowacji została ona zamontowana na dziedzińcu Muzeum i cały czas tam istnieje. W czasie tamtych prac w Parku przesunięto też wjazd, bardziej w kierunku skrzyżowania z ulicąOdrodzenia.
A co ma do tego ' 47..? Jakikolwiek temat jest poruszany na elbląskich portalach, piszący ...piszą nie na temat i koniecznie trzeba napisać o tych
i tamtych ni z gruszki ni z pietruszki.. aż żal mi Was
Domek bramny. A, gdzie brama !!! Pamiętam piękną bramę stojącą przy wejściu do parku. Jeszcze w latach osiemdziesiątych stała. Co z nią się stało?
A brama znajduje się na terenie Starego Miasta, pomiędzy budynkiem Biblioteki Publicznej na Św Ducha a Muzeum
~mis - Po 1945 w Elblągu i na "Ziemiach Wyzyskanych" z osadzonym ludem `47 trwa ciągła ciężka praca polegająca na usuwaniu pozostałości po ludzie władającym tymi obszarami do 1945. Zniszczyć wszystko, na cmentarzu postawić sikalnię konerta i Małgorzaty. Po usunięciu śladów sprzed 1945 lud `47 ogłosi , że Elbląg założyli i rozbudowali kumple szuchewycza. Kumple Putina chcą załatwić Polskę bez wystrzału kaliber 7,62 - chcą byśmy zaopiekowali się nazi zwolennikami bandery i szuchewycza od Bugu do Dniestru, tych cvo ciągle głoszą hasło "gdyby nie Polacy , nie było by rzezi". Komik ich popiera na tle nazistowskiej flagi szuchewycza. Na razie wszystko sprzed 1945 należy zniszczyć.
A wogole to ZHP istnieje w Elblągu czy Sue zutylizowali ? Bo zero inicjatywy własnej,reakcji, akcji , nic.
Nie rozumiem jednej rzeczy: dlaczego instytucja wpisująca obiekt do rejestru zabytków, doprowadza do sytuacji jego dalszego niszczenia? Konserwatora zabytków obowiązkiem powinno być zapewnienie zabezpieczenia obiektu, wynajęcie firmy ochroniarskiej i rozliczanie z dbania o mienie, a nie wbicie tabliczki i dalej nas już to nie obchodzi. Upppsss obchodzi, a jakże, tylko w momencie, gdy już nabywca zacznie przeprowadzać prace remontowe, odnawianie obiektu, etc. - wtedy konserwator zabytków, już jest obecny i pilnuje każdego detalu, co można, a czego nie, co da się zmienić, a czego absolutnie tknąć nie można. Brakuje mi w tym ładu i myślenia ekonomicznego, wszak mniej zrujnowany obiekt jest cenniejszy dla nabywcy (zbywcy raczej tez powinien)...no ale może jestem w błędzie.
"Harcerze" już znowu stoją w kolejce po domek - wynajmą i zarobią, zrujnują, sprzedadzą, kasę przehulają. Kto z nimi spisał poprzednią umowę na ten domek? Hańba i wstyd dla "harcerzy" z ludu `47.
Mimo tyłu wyjaśnień wciąż pojawią się informacja o tatemniczym zniknięciu bramy. W czasie modernizacji Parku na początku lat 90 -tych XX wieku bramę zdemontowano i przekazano do Muzeum w Elblągu. Po jej renowacji została ona zamontowana na dziedzińcu Muzeum i cały czas tam istnieje. W czasie tamtych prac w Parku przesunięto też wjazd, bardziej w kierunku skrzyżowania z ulicąOdrodzenia.
A co ma do tego ' 47..? Jakikolwiek temat jest poruszany na elbląskich portalach, piszący ...piszą nie na temat i koniecznie trzeba napisać o tych i tamtych ni z gruszki ni z pietruszki.. aż żal mi Was
Bramę zawinęli złomniarze,rzeczywiscie była ładna kuta brama.