Bardzo często jedynym przyjacielem biednego emeryta jest czworonóg. Nie dość, że emeryci często mają ciężko bo nie starcza pieniędzy na leki to jeszcze dobić ich podatkiem od jedynej istoty na której mogą polegać , to nieludzkie !
Sam mam psa i po nich sprzątam plus do chodzą wszystkie szczepienia szczepienie przeciwko wściekliźnie itp. dla właścicieli psów obowiązkowe a dla kotów już nie więc niech się wezmą za to
Zwolnić psy od podatku to tak samo jakby kazać WOŚP pana Owsiaka płacić za zorganizowanie Finału
Ale ruszyli krzykacze zza klawiatury. A jak na razie to idzie z psem a posprzątać to nie łaska odchodów.
Bardzo często jedynym przyjacielem biednego emeryta jest czworonóg. Nie dość, że emeryci często mają ciężko bo nie starcza pieniędzy na leki to jeszcze dobić ich podatkiem od jedynej istoty na której mogą polegać , to nieludzkie !
Sam mam psa i po nich sprzątam plus do chodzą wszystkie szczepienia szczepienie przeciwko wściekliźnie itp. dla właścicieli psów obowiązkowe a dla kotów już nie więc niech się wezmą za to
Pies to nie przedmiot, to nie mieszkanie czy auto. Dla cwaniaków typu "Janos" przydałoby się wprowadzić podatek od bachora.
dać im 800plus na każdego psa, dla niektórych psy są ważniejsze nić dzieci