Poradnik mordercy. W tym kraju możesz zabić człowieka, potrącając go samochodem (śmieszne kary), albo załatwić sobie żółte papiery i załatwić ofiarę maczetą, nawet na ulicy (brak kary).
A gdyby tak zaatakował policjanta prokuratora sędziego ? Dawno by gnój siedział, no ale przecież zaatakowany to tylko " mieszkaniec Elbląga " to po co dupę zawracać sądowi.
Poradnik mordercy. W tym kraju możesz zabić człowieka, potrącając go samochodem (śmieszne kary), albo załatwić sobie żółte papiery i załatwić ofiarę maczetą, nawet na ulicy (brak kary).
A gdyby tak zaatakował policjanta prokuratora sędziego ? Dawno by gnój siedział, no ale przecież zaatakowany to tylko " mieszkaniec Elbląga " to po co dupę zawracać sądowi.