Byłem raz w Złotym Jaju to naprawdę jaja tyle ,że nie złote kurczak normalnie śmierdział kwasem zgłosiłem reklamacje Pani niczego
nie czuła broniła się ze dostawca ten sam co zawsze i co z tego ? ŚMIERDZIAŁ !!! Zamawialiśmy 2 porcje obie były nie jadalne . Obciążono mnie za frytki i cole . ŻENADA Następnym razem będąc w okolicy o razu pójdę do Ża...ki na przeciwko walnę colę i parówe w bułce nie będę sobie zawracał gitary "ciekawym połączeniem smaków" raczej nie polecam
Byłem po rewolucji. Fakt, że zjadłem kurczaka, a nie danie Pani Gessler, drogo i tak sobie smakowało. Lepszego kurczaka sam robię w domu.
W Okoniu to kiedyś były smaczne rybki obecnie to już nie to co 10 lat wstecz.
Byłem raz w Złotym Jaju to naprawdę jaja tyle ,że nie złote kurczak normalnie śmierdział kwasem zgłosiłem reklamacje Pani niczego nie czuła broniła się ze dostawca ten sam co zawsze i co z tego ? ŚMIERDZIAŁ !!! Zamawialiśmy 2 porcje obie były nie jadalne . Obciążono mnie za frytki i cole . ŻENADA Następnym razem będąc w okolicy o razu pójdę do Ża...ki na przeciwko walnę colę i parówe w bułce nie będę sobie zawracał gitary "ciekawym połączeniem smaków" raczej nie polecam