Te kwietne łąki to mogą być w parkach ale nie na ulicach gdzie ograniczają widoczność ... Jestem przeciwnikiem tych trawników po pachy :) Wystarczy , żeby włodarze nie betonowali, każdego kawałka blokowiskami i i parkingami. Jestem za tym, żeby w miescie było więcej zieleni i drzew, ale niech to nie wygląda na zapuszczone.
Z trawników nie ma pożytku. Łąki natomiast powinny być bowiem w nich żyją małe zwierzęta i owady. I kosić tego nie trzeba to miasto zaoszczędzi.
Te kwietne łąki to mogą być w parkach ale nie na ulicach gdzie ograniczają widoczność ... Jestem przeciwnikiem tych trawników po pachy :) Wystarczy , żeby włodarze nie betonowali, każdego kawałka blokowiskami i i parkingami. Jestem za tym, żeby w miescie było więcej zieleni i drzew, ale niech to nie wygląda na zapuszczone.
~ Takjakwinnychmiastach: a co ci zamieszka w tych chaszczach miejskich chyba tylko kleszcze, bo to to niezniszczalne