zamiast utrzymywać niewydolną straż miejską należy:
1. wyzaczyć strefy parkowania (wolne dla zamieszkałych z certyfikatem od administratora) np centrum1 godzina, sąsiednie ulice np 2 godziny; kontrola ulic przez strażników z notatnikiem, aparatem i bloczkiem mandatowym dla przekraczających limit wolnego parkowania (w UK to działa i ma się dobrze! niektórzy zanim ruszą muszą sporo poodklejać z szyb, a potem zapłacić w ciągu tygodnia)
2. przy "strategicznych" wjazdach do miasta (Gdańsk, Warszawa, Braniewo, etc...)wyznaczyć parkingi strzeżone przez strażmiejską, z których bilet byłby biletem na miejskie środki transportu
DO włascicielki masz popsutą dyńke .
A straż miejska w e-g jest czy tylko kasę biorą
zamiast utrzymywać niewydolną straż miejską należy: 1. wyzaczyć strefy parkowania (wolne dla zamieszkałych z certyfikatem od administratora) np centrum1 godzina, sąsiednie ulice np 2 godziny; kontrola ulic przez strażników z notatnikiem, aparatem i bloczkiem mandatowym dla przekraczających limit wolnego parkowania (w UK to działa i ma się dobrze! niektórzy zanim ruszą muszą sporo poodklejać z szyb, a potem zapłacić w ciągu tygodnia) 2. przy "strategicznych" wjazdach do miasta (Gdańsk, Warszawa, Braniewo, etc...)wyznaczyć parkingi strzeżone przez strażmiejską, z których bilet byłby biletem na miejskie środki transportu