Renta rodzinna po zmarłym przysługuje dziecku na podstawie przepisów prawa, a nie decyzji pana Morawieckiego. Dlaczego politycy tak naginają rzeczywistość dla własnego splendoru? A ten pan to już przodownik w tym zakresie...
Winni śmierci policjanta sa glupi rodzice tego dziecka ktore sie topilo. Dlatego uważam ze tylko nieliczni powinni mieć potomstwo. Reszta6 lepiej żeby sie nie rozmnazala bo tylko przekazuje ulomne geny.
Cóż za jad na rodziców... Rzeczywiście 12-latków trzymacie zawsze w domu, a na powietrzu wyłącznie z wami i za rękę? A z dziadkami ich nigdzie nie wypuszczacie może? Gratuluję hipokryzji. Stała się tragedia, to fakt. Ale skoro młody, wysportowany człowiek ratując dziecko nie poradził sobie z żywiołem, to co mogli zrobić rodzice albo dziadkowie? Też się utopić? Bo innego scenariusza nie widzę. Pewnie, że jakby człowiek wiedział, że się przewróci, to by się położył. Kondolencje dla rodziny zmarłego.
Plaża obsługi nie miała? Woda bez ratownika? Obsługi medycznej i wszystkich świętych pilnujących też nie było? No rzeczywiście... 30. lat temu wszystkie dzieci się na takich plażach taplały latem, a rodzicom zwyczajnie się mówiło, że idę się przejść. Ale niekoniecznie każdy się topił mimo braku nadzoru. Może to pokolenie jakieś bardziej bezstresowo niewydarzone? Szkoda człowieka. A nieszczęśliwe wypadki zawsze były, są i będą.
Renta rodzinna po zmarłym przysługuje dziecku na podstawie przepisów prawa, a nie decyzji pana Morawieckiego. Dlaczego politycy tak naginają rzeczywistość dla własnego splendoru? A ten pan to już przodownik w tym zakresie...
Winni śmierci policjanta sa glupi rodzice tego dziecka ktore sie topilo. Dlatego uważam ze tylko nieliczni powinni mieć potomstwo. Reszta6 lepiej żeby sie nie rozmnazala bo tylko przekazuje ulomne geny.
Cóż za jad na rodziców... Rzeczywiście 12-latków trzymacie zawsze w domu, a na powietrzu wyłącznie z wami i za rękę? A z dziadkami ich nigdzie nie wypuszczacie może? Gratuluję hipokryzji. Stała się tragedia, to fakt. Ale skoro młody, wysportowany człowiek ratując dziecko nie poradził sobie z żywiołem, to co mogli zrobić rodzice albo dziadkowie? Też się utopić? Bo innego scenariusza nie widzę. Pewnie, że jakby człowiek wiedział, że się przewróci, to by się położył. Kondolencje dla rodziny zmarłego.
Plaża obsługi nie miała? Woda bez ratownika? Obsługi medycznej i wszystkich świętych pilnujących też nie było? No rzeczywiście... 30. lat temu wszystkie dzieci się na takich plażach taplały latem, a rodzicom zwyczajnie się mówiło, że idę się przejść. Ale niekoniecznie każdy się topił mimo braku nadzoru. Może to pokolenie jakieś bardziej bezstresowo niewydarzone? Szkoda człowieka. A nieszczęśliwe wypadki zawsze były, są i będą.
moje turbulencje
Szkoda, że poseł Krasulski nie ratował małolaty.
Do ~ Hipokryzja - Co robić? Pójść na plażę strzeżoną jełopie!