Czy księgarnie ustępują marketom? Nie wiem, nigdy nie kupiłem książki w markecie. Jest jeden czynnik, który sprawia, że padają księgarnie, to cena. Praktycznie wszystkie książki kupuje z Allegro albo z innych księgarni internetowych. Jest wygodniej. Może gdyby księgarnie stacjonarne reklamowały ceny książek u siebie to byłoby inaczej. A tak, nie chce mi się jechać do takiej księgarni, żeby tylko zobaczyć, że kupując tam powiedzmy 5 książek przepłacam łącznie 20-25 zł. Niby mało, ale zawsze to pieniądz.
Zawsze szkoda gdy taki punkt upada, ale musimy wiedzieć, że czasy się zmieniają, ludzie coraz więcej zamawiają przez internet, są też e-booki i audio-booki. Świat zmienia się cały czas.
to zrobili przemianę z "Dom książki" na obcojęzyczne "bookbook" - i takie patafiany sprzedawali książki - już samą taką zmianą nazwy przyrównali się do dziadowskich marketów i stracili dużą część sentymentu klientów
co się stało??? a kiedy kupiłeś tam książkę !!!!!!!!!
Wielka szkoda, kupowałem tam czasami książki.
Czy księgarnie ustępują marketom? Nie wiem, nigdy nie kupiłem książki w markecie. Jest jeden czynnik, który sprawia, że padają księgarnie, to cena. Praktycznie wszystkie książki kupuje z Allegro albo z innych księgarni internetowych. Jest wygodniej. Może gdyby księgarnie stacjonarne reklamowały ceny książek u siebie to byłoby inaczej. A tak, nie chce mi się jechać do takiej księgarni, żeby tylko zobaczyć, że kupując tam powiedzmy 5 książek przepłacam łącznie 20-25 zł. Niby mało, ale zawsze to pieniądz.
Zawsze szkoda gdy taki punkt upada, ale musimy wiedzieć, że czasy się zmieniają, ludzie coraz więcej zamawiają przez internet, są też e-booki i audio-booki. Świat zmienia się cały czas.
trzeba było czytać książki i tam kupować
Kupuję w necie wielokrotnie taniej. I tyle w temacie.
to zrobili przemianę z "Dom książki" na obcojęzyczne "bookbook" - i takie patafiany sprzedawali książki - już samą taką zmianą nazwy przyrównali się do dziadowskich marketów i stracili dużą część sentymentu klientów