1. filmik nie odzwirciedla tego co widza kierowcy i piesi, bo zakres czulosci kamerki jest duzo mniejszy niz zakres ludzkiech oczu. W rzeczywistosci, to co sie dzieje na ulicach widzimy o wiele wyrazniej od tego co nagrala kamerka.
2. Uwaga warunek nr 1 ma kompeltna racje, ale to nie dociera do polskich jelopow. Dlatego ludzie beda kaleczeni i zabijani nawet na przejsciach dla pieszych tak dlugo, jak dlugo przepisy nie beda zmienione na bardziej rygorystyczne.
3. kierowca tez ma racje. Ulice sa pelne telefonicznych lunatykow.
To jeszcze nic. Pare dni temu jechałem do Nowiny i tam na zakretach jest odcinek gdzie nie ma wcale świateł i jest ciemno jak w tylku. Raptem pojawily mi sie dwie osoby idace obok siebie na polowie mojego pasa BEZ ZADNYCH ODBLASKOW. Zauwazylem je w ostatniej chwili, dobrze ze jechalem powoli to zdazylem ich wyminac, a gdyby to byla gdzies prosta droga, 80-100km/h, nie ma szans na reakcje. DRAMAT ludzie myslcie!!
Musze przyznac ze te lampki na przejsciu na Nowowiejskiej to jest bardzo dobra rzecz. Od razu wiadomo ze zbliza sie pieszy. Powinni jak najwiecej takich przejsc zrobic
~lol Oczywiście, że jeżdżę po zmroku, a na chwilę obecną głównie po zmroku, bo wyjeżdżam do pracy o 6, a wracam po 16. Rano widuje osoby idące poboczem poza terenem zabudowanym (dzieci, młodzież) bez odblasków, kamizelek i się zastanawiam, czy to tej młodzieży jest wstyd to zakładać (odblaski) czy rodzice tacy upośledzenie albo nieświadomi? Odnośnie miasta, wiem jak wygląda pieszy, a raczej nie wygląda na przejściu dla pieszych, ale o tym właśnie napisałem, że w takich warunkach trzeba zwalniać przed pasami i bardziej skupić się na jeździe. Wczoraj jechałem Teatralną do góry, i na przejściu przy PKO pani w czarnym płaszczu i czarnym kapeluszu wyszła wprost pod samochód. Zdążyłem zahamować, ale....... niesmak pozostał. Pozdrawiam tą Panią, bo widząc jak hamuje śmiała się do mnie.
@Uwaga warunek nr 1 - chłopie, normalnie bym Ci polał za te słowa. Tylko pamiętaj, żeby po tym nie wsiadać za kółko, a na drugi dzień lepiej dmuchnąć zanim się wsiądzie ;) Jako kierowca w 100% zgadzam się z Tobą.
Nie wiem z jakich powodów ale przejście ze starego miasta , to bliżej tramwaju pieszych nie widać zanim sa już na pasach zdarzyło mi się to kilka razy z pieszymi którzy byli ubrani w ciemne kolory. Po prostu ich nie widziałem.
I kierowcy i piesi powinni bardziej uważać. na siebie nawzajem. Nie rozumiem wchodzenia prosto pod koła w momencie kiedy jesteś jedynym jadącym samochodem w okolicy a takie przypadki zdarzają się bardzo często. Pachnie to troszkę złośliwością.
Lampy naftowe były jeszcze lepsze!
po co ten kierunkowskaz włączony prawie przez cały filmik. Kierowca skupił się na szukaniu pieszych i zapomniał o kierunkowskazie
1. filmik nie odzwirciedla tego co widza kierowcy i piesi, bo zakres czulosci kamerki jest duzo mniejszy niz zakres ludzkiech oczu. W rzeczywistosci, to co sie dzieje na ulicach widzimy o wiele wyrazniej od tego co nagrala kamerka. 2. Uwaga warunek nr 1 ma kompeltna racje, ale to nie dociera do polskich jelopow. Dlatego ludzie beda kaleczeni i zabijani nawet na przejsciach dla pieszych tak dlugo, jak dlugo przepisy nie beda zmienione na bardziej rygorystyczne. 3. kierowca tez ma racje. Ulice sa pelne telefonicznych lunatykow.
To jeszcze nic. Pare dni temu jechałem do Nowiny i tam na zakretach jest odcinek gdzie nie ma wcale świateł i jest ciemno jak w tylku. Raptem pojawily mi sie dwie osoby idace obok siebie na polowie mojego pasa BEZ ZADNYCH ODBLASKOW. Zauwazylem je w ostatniej chwili, dobrze ze jechalem powoli to zdazylem ich wyminac, a gdyby to byla gdzies prosta droga, 80-100km/h, nie ma szans na reakcje. DRAMAT ludzie myslcie!!
Musze przyznac ze te lampki na przejsciu na Nowowiejskiej to jest bardzo dobra rzecz. Od razu wiadomo ze zbliza sie pieszy. Powinni jak najwiecej takich przejsc zrobic
~lol Oczywiście, że jeżdżę po zmroku, a na chwilę obecną głównie po zmroku, bo wyjeżdżam do pracy o 6, a wracam po 16. Rano widuje osoby idące poboczem poza terenem zabudowanym (dzieci, młodzież) bez odblasków, kamizelek i się zastanawiam, czy to tej młodzieży jest wstyd to zakładać (odblaski) czy rodzice tacy upośledzenie albo nieświadomi? Odnośnie miasta, wiem jak wygląda pieszy, a raczej nie wygląda na przejściu dla pieszych, ale o tym właśnie napisałem, że w takich warunkach trzeba zwalniać przed pasami i bardziej skupić się na jeździe. Wczoraj jechałem Teatralną do góry, i na przejściu przy PKO pani w czarnym płaszczu i czarnym kapeluszu wyszła wprost pod samochód. Zdążyłem zahamować, ale....... niesmak pozostał. Pozdrawiam tą Panią, bo widząc jak hamuje śmiała się do mnie.
@Uwaga warunek nr 1 - chłopie, normalnie bym Ci polał za te słowa. Tylko pamiętaj, żeby po tym nie wsiadać za kółko, a na drugi dzień lepiej dmuchnąć zanim się wsiądzie ;) Jako kierowca w 100% zgadzam się z Tobą.
@dr house, a ty idź do psychiatry. Znalazl sie wujek dobra rada.
Nie wiem z jakich powodów ale przejście ze starego miasta , to bliżej tramwaju pieszych nie widać zanim sa już na pasach zdarzyło mi się to kilka razy z pieszymi którzy byli ubrani w ciemne kolory. Po prostu ich nie widziałem. I kierowcy i piesi powinni bardziej uważać. na siebie nawzajem. Nie rozumiem wchodzenia prosto pod koła w momencie kiedy jesteś jedynym jadącym samochodem w okolicy a takie przypadki zdarzają się bardzo często. Pachnie to troszkę złośliwością.