Moje dzieciństwo spędzałem w parku Traugutta mieszkając na ulicy Kosynierów Gdyńskich .Latem w okresie wakacyjnym zawsze żaba i kąpiele w fontannie . Zimą górki zjazdy na sankach i łyżwach. To było cos pięknego. Do dzis jest w pamięci. Dzis po naszej ŻABCE i fontannie to co widzimy .PRZYKRO ALE TAKIE WŁADZE .Jeden odpycha odpowiedzialnosc na drugiego .I tak Zieleń Miejska na Ratusz i odwrotnie. Może w dzisiejszej dobie czasu tak to się ROBI !!!.SMUTNE ,SMUTNE,SMUTNE .
Można by odzyskac te plyty i z nich stworzyc jakaś tablicę upamietniajaca te miejsce
Moje dzieciństwo spędzałem w parku Traugutta mieszkając na ulicy Kosynierów Gdyńskich .Latem w okresie wakacyjnym zawsze żaba i kąpiele w fontannie . Zimą górki zjazdy na sankach i łyżwach. To było cos pięknego. Do dzis jest w pamięci. Dzis po naszej ŻABCE i fontannie to co widzimy .PRZYKRO ALE TAKIE WŁADZE .Jeden odpycha odpowiedzialnosc na drugiego .I tak Zieleń Miejska na Ratusz i odwrotnie. Może w dzisiejszej dobie czasu tak to się ROBI !!!.SMUTNE ,SMUTNE,SMUTNE .