@Pop- Mądry wie co pisze, a pozostali piszą co wiedzą. Każdy rozsądny zdaje sobie sprawę, ze pod opiekę nauczycieli daje swój największy skarb jakim są dzieci. Czy tak można dyskwalifikować te grupę zawodową?. Chyba ktoś nie chodził do szkoły, tylko uczęszczał, miał pod górkę i rzucał w nią kamieniami.
A my ,rodzice będziemy strajkować i wyjdziemy na ulice ,żeby nauczyciele pracowali 40 godz,tygodniowo jak wszyscy i nie mieli ferii płaconych.Nie dość że robią bardzo niski poziom nauczania ,są nie douczeni,rodzice wydają krocie na korepetycje .Jak tak może byc ,moja 15 letnia wnuczka w 8 klasie zwracała uwagę nauczycielce na błędy w temacie z chemii i historii.To jest szkoła?Ale kasy to chcą? Za co?Trzeba na nią zapracować.Nie nawidzę tej grupy społecznej ,ważniaki.
Jeżeli moja córka nie dostanie promocji i nie będzie mogła z tego powodu iść do liceum to ,zrobię taką roz ***uchę, nawet będę pisał do Strasburga ,podam do wszelkich sadów żeby ukarać organizatorów.Nikt kosztem dzieci nie będzie robił sobie kasy.
Rodzice w czasie strajku nie bierzcie urlopu , wynajmujcie opiekunki a rachunki wysyłajcie nauczycielom. Przed wami wakacyjna opieka nad dziećmi w ramach urlopu w przeciwieństwie do ciężkiej pracy nauczyciela (średnio w roku 2godz dziennie).
Kazdy kto decyduje sie na bycie nauczycielem chyba zdaje sobie sprawe ile zarabia sie w tym zawodzie.Jak sie nie podoba to 3ba zmienic branze a nie karac dzieci za swoje zle podjete kiedys decyzje.
Decydowałem się 30 lat temu. Od 30 lat ufam, że będę lepiej, godnie zarabiać. Lubię uczyć, dlatego nie odchodzę z zawodu, ale cały czas czekam na godne zarobki, pracując najlepiej jak potrafię.
@Pop- Mądry wie co pisze, a pozostali piszą co wiedzą. Każdy rozsądny zdaje sobie sprawę, ze pod opiekę nauczycieli daje swój największy skarb jakim są dzieci. Czy tak można dyskwalifikować te grupę zawodową?. Chyba ktoś nie chodził do szkoły, tylko uczęszczał, miał pod górkę i rzucał w nią kamieniami.
A my ,rodzice będziemy strajkować i wyjdziemy na ulice ,żeby nauczyciele pracowali 40 godz,tygodniowo jak wszyscy i nie mieli ferii płaconych.Nie dość że robią bardzo niski poziom nauczania ,są nie douczeni,rodzice wydają krocie na korepetycje .Jak tak może byc ,moja 15 letnia wnuczka w 8 klasie zwracała uwagę nauczycielce na błędy w temacie z chemii i historii.To jest szkoła?Ale kasy to chcą? Za co?Trzeba na nią zapracować.Nie nawidzę tej grupy społecznej ,ważniaki.
Jeżeli moja córka nie dostanie promocji i nie będzie mogła z tego powodu iść do liceum to ,zrobię taką roz ***uchę, nawet będę pisał do Strasburga ,podam do wszelkich sadów żeby ukarać organizatorów.Nikt kosztem dzieci nie będzie robił sobie kasy.
Im większe chamstwo w komentarzu tym większy nieuk i ignorant.
Do końca czerwca proponuje będzie fajnie.
Rodzice w czasie strajku nie bierzcie urlopu , wynajmujcie opiekunki a rachunki wysyłajcie nauczycielom. Przed wami wakacyjna opieka nad dziećmi w ramach urlopu w przeciwieństwie do ciężkiej pracy nauczyciela (średnio w roku 2godz dziennie).
Napluc na was nie warto szkoda śliny za cenną. Oj doigracie się belfry razem z tym guru związkowym ktory nie pokazal odcinka płac.
Kazdy kto decyduje sie na bycie nauczycielem chyba zdaje sobie sprawe ile zarabia sie w tym zawodzie.Jak sie nie podoba to 3ba zmienic branze a nie karac dzieci za swoje zle podjete kiedys decyzje.
Decydowałem się 30 lat temu. Od 30 lat ufam, że będę lepiej, godnie zarabiać. Lubię uczyć, dlatego nie odchodzę z zawodu, ale cały czas czekam na godne zarobki, pracując najlepiej jak potrafię.
Ale o co chodzi? Nic nie rozumiem. Jaki strajk?