Środa, 20.11.2024, Imieniny: Edyta, Edmund, Anatol
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Bieg na 6 Łap to akcja organizowana na rzecz psów ze schroniska dla zwierząt w Elblągu. Za nami listopadowa edycja... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Zwolnić i niech idą na posredniak i do innej pracy. Na co narzekają mają extra platne dlugie urlopy,ferie, rozne fodatki z karty nauczyciela . Czego jeszczr chcą chyba kopa i precz. A straszenie że dzieci nie będą uczone i inne dyrdymały to żenada.
Kiedy ZNP zawalczy o pracowników administracyjnych oświaty? Ciągle tylko słyszy się nauczyciele, nauczyciele... W szkole oprócz nich pracuje też administracja, która ma pensje o wiele niższe, a wykształcenie często na tym samym poziomie lub więcej. Także prośba do ZNP o zawalczenie o wynagrodzenia pracowników administracyjnych i obsługi!!
...nie wiem jak Wy, ale ja mam dosyć tego tematu :-(
Powoli - i nie ma znaczenia kto rządzi - zmierzamy w stronę rynku pracownika. Skończył się czas kiedy pracodawca mógł dyktować płace. Dzisiaj to pracownicy dyktują wysokość wynagrodzenia i zależność jest prosta, im wyższe kwalifikacje tym wyższe wynagrodzenie. Strajk w przypadku nauczycieli to strzał w stopę w kolano, zwłaszcza strajk w czasie egzaminów. Równie prostym a skutecznym narzędziem nacisku jest złożenie wypowiedzeń - tylko czy stanie odwagi? Miliony ludzi o różnych kwalifikacjach znalazło pracę w otwartej Europie ze skoda dla polskiej gospodarki - za jakiś czas wrócą (już wracają) na zasadach jakie ich satysfakcjonują. Podniosą na wyższy poziom jakość pracy, jej organizację wydajność i mentalność - ponieważ czują swoją wartość. ZNP to hamulcowy zmian koniecznych jak powietrze
A pro po. Myślałem, że gdy człowiek przeżyje dopuszczalny przez Boga limit czasu, to go już nic nie jest w stanie zadziwić. A jednak. Pewne osoby należące do grupy trędowatych chcą popełniać łajdactwa, być widzianymi bo to podnosi ich bezkarną ważność, ale nie chcą podlegać ocenie i krytyce obywateli. Wstydziłem się , gdy na zlecenie rodzinne trędowatego pewien funkcjonariusz starał się wykonać "zlecenie" i jednocześnie zapewniał mnie że traci czas, bo wykonując "zlecenie" nie wierzy w jego celowość i sens. Naszła mnie też refleksja: jeżeli moje działanie poruszyło sumienie trędowatego, to wielki sukces i zasługa przed pójściem "tam". Ale jestem sceptykiem i nie wierzę w sumienie trędowatych, ale wierzę, że chcą zamknąć buzię krytykom, a to im się nie uda mimo braku lekarstwa na trąd.
Jest mnóstwo chętnych do pracy na ich miejsca. Trzeba było zostawić nie leni i lizodupów a tych co faktycznie chcieli i lubili pracować.Ale ci zostali zwolnieni.
Szanowne przęmeczone pracą grono pedagogiczne zamiast brać udział w polityce powinno wcześniej skupić się na problemach swojego środowiska! Waszym zadaniem jest edukacja i etyka, trochę o tym zapomnieliscie dając się upolitycznic więc teraz nie lamentujcie tylko do roboty
Prowokatorów zwolnić na ich miejsce przyjąć młodych.
A jak dzieci strajkują i nie chodzą do szkoły to rodzice płacą kary
Widzę, że wiele komentujących nie ma pojęcia, dlaczego nauczyciele nie pracują po 8 godzin. Po pierwsze praca z dziećmi, w każdym wieku, może być męcząca, a przede wszystkim jest bardzo odpowiedzialna. Towarzyszy jej przeważnie także hałas. Przekazywanie wiedzy nie należy do prostych rzeczy, a niektórym tak się wydaje. A poza godzinami pracy, nauczyciele przygotowują materiały do lekcji, sprawdziany, sprawdzają te sprawdziany, zeszyty, egzaminy państwowe, uzupełniają wiele dokumentów, uczestniczą w radach pedagogicznych, zebraniach... Nie, nie jestem nauczycielem.