Czekają nas podwyżki cen biletów na komunikację miejską? „Trzeba znaleźć ok. 2 mln zł”

Komentarze do artykułu (33)

1. 1
   +2

   

   ~ jasio

   Wtorek, 18.12

   wkurzyli mnie nie będę dokarmiał wróbli

   Zgłoś naruszenie zasad
2. 2
   +3

   

   ~ analityk

   Wtorek, 18.12

   Kiedyś w ZKM to na umowę o prace zatrudnieni byli kontrolerzy biletowi i kontrolerzy w budkach to kontroli przejazdów autobusów, a teraz co wchodzisz na stronę ZKM, a tam sami kierownicy. Zadłużenie ZKM 20 milionów, czy tam pan prezes jest w stanie zrobić jakiś program naprawczy.Rzecznik jest zatrudniony, tylko jakoś mało w prasie informacji na temat tej spółki, kontrolera biletowego to prawie nie uświadczysz, kiedyś jeden mówił, że na umowę o dzieło robi - wiadomo co to za umowa. Kontroler biletowy to cały motor dochodów dla spółki, kontroler powinien sprawdzać również oryginalność biletów . Może te uwagi będą pomocne dla poszukiwaczy 2 milionów.

   Zgłoś naruszenie zasad
3. 3
   +1

   

   ~ Elbinger

   Środa, 19.12

   TE narzekają na niska frekwencję w tramwajach, ale ani Miasto ani TE nie zrobiło w tym czasie kompletnie nic, aby ofertę przewozową uatrakcyjnić czy usprawnić. Nowy odcinek (4-5) jak widać nie spełnia oczekiwań, bo przystanki usytuowane nielogicznie, nie pokrywają się ze strumieniem potencjalnych pasażerów. Wystarczyłoby np. utworzyć wysepki przystankowe na wysokości ulicy Słonecznej - Zacisze, gdzie i tak funkcjonuje ruchliwe przejście dla pieszych. Podobne przystanki powinny być koło Sądu oraz na przecięciu Pasażu/ Bałuckiego. Przystanek na Pl. Grunwaldzkim przestał spełniać funkcje, a na Grunwaldzkiej przy Elzamie powinien być przystanek tramwajowo - autobusowy (tak, tam gdzie giną ludzie..). Itp, itd. A oni co zamiast ? - podnoszą cenę biletu. Gratuluję dobrego samopoczucia..

   Zgłoś naruszenie zasad