Schronisko powinno być zobowiązane do nagrywania rozmów,tak jak w innych instytucjach. Nie byłoby wtedy żadnych wątpliwości,jak było naprawdę, a tak jest to "słowo przeciw słowu". Ponieważ słyszy się wiele skarg w postępowaniu pracowników schroniska ,to w ich interesie powinni nagrywać rozmowy i nie byłoby takich przepychanek. Wtedy można zweryfikować zeznania.
Ten cały Animals to wielka ściema im chodzi tylko o forsę a nie o psy. Miasto tamto, miasto tamto, to po co brali schronisko. Najlepiej brać kasę i nic nie robić.
A może by tak info zechciało chociaż raz napisać pozytywny artykuł o ludziach ze schroniska. O tym, że pracownicy mają w domach zwierzęta, które są w ciężkim stanie. Że nie ma dla nich granicy między czasem służbowym a prywatnym. Że wolontariusze pomagają porzuconym zwierzętom w przetrwaniu samotności schroniskowej. Wszystkie te napastliwe komentarze świadczą o tym, że ludzie nie mają zielonego pojęcia o tym co się tam robi. Wiem, że zaraz się dowiem,że jestem pracownikiem albo rodziną pracownika schroniska. Otóż nie jestem. A ze schroniskiem mam tyle wspólnego, że ja i moja rodzina przygarnęliśmy zwierzęta właśnie stamtąd. Możę Ci którzy mają najwięcej zarzutów napiszą co takiego zrobili dla bezdomnych zwierząt w ostatnim czasie i potwierdzą, że mają osobistą wiedzę w tej sprawie.
Tu nie ma co tłumaczyć. Elbląskie schronisko to porażka. Biorą tylko kasę od miasta i darczyńców a nie spełniają swoich podstawowych obowiązków statusowych.
Rzetelności redakcji to zupełnie brakuje bo zamiast publikować fejka wypadałoby najpierw poznać zdanie obu stron to po pierwsze.Po drugie dlaczego fejk? Pies przymarznięty a sobie poszedł,pies wyrzucony z samochodu a faktycznie uciekł opiekunowi,świadek znalazła przymarzniętego psa i sobie poszła do domu ale na schronisko najeżdża,że hej.A może by tak pieska zabezpieczyć,ogrzać i nakarmić a potem zadzwonić do schronu aby go zabrali no ale po co? Lepiej naskrobać bzdetów i oczernić bo przecież anonimowo.Samochód schroniska to złom co widać jak jeździ po mieście,jest wyeksploatowany po praktycznie ciągle w ruchu więc tylko dureń może napisać,że nie miał prawa odmówić posłuszeństwa.Cóż,gdyby głupota umiała latać większość tu komentujących latałaby jak jastrzębie.
Schronisko powinno być zobowiązane do nagrywania rozmów,tak jak w innych instytucjach. Nie byłoby wtedy żadnych wątpliwości,jak było naprawdę, a tak jest to "słowo przeciw słowu". Ponieważ słyszy się wiele skarg w postępowaniu pracowników schroniska ,to w ich interesie powinni nagrywać rozmowy i nie byłoby takich przepychanek. Wtedy można zweryfikować zeznania.
Ten cały Animals to wielka ściema im chodzi tylko o forsę a nie o psy. Miasto tamto, miasto tamto, to po co brali schronisko. Najlepiej brać kasę i nic nie robić.
A może by tak info zechciało chociaż raz napisać pozytywny artykuł o ludziach ze schroniska. O tym, że pracownicy mają w domach zwierzęta, które są w ciężkim stanie. Że nie ma dla nich granicy między czasem służbowym a prywatnym. Że wolontariusze pomagają porzuconym zwierzętom w przetrwaniu samotności schroniskowej. Wszystkie te napastliwe komentarze świadczą o tym, że ludzie nie mają zielonego pojęcia o tym co się tam robi. Wiem, że zaraz się dowiem,że jestem pracownikiem albo rodziną pracownika schroniska. Otóż nie jestem. A ze schroniskiem mam tyle wspólnego, że ja i moja rodzina przygarnęliśmy zwierzęta właśnie stamtąd. Możę Ci którzy mają najwięcej zarzutów napiszą co takiego zrobili dla bezdomnych zwierząt w ostatnim czasie i potwierdzą, że mają osobistą wiedzę w tej sprawie.
Tu nie ma co tłumaczyć. Elbląskie schronisko to porażka. Biorą tylko kasę od miasta i darczyńców a nie spełniają swoich podstawowych obowiązków statusowych.
Rzetelności redakcji to zupełnie brakuje bo zamiast publikować fejka wypadałoby najpierw poznać zdanie obu stron to po pierwsze.Po drugie dlaczego fejk? Pies przymarznięty a sobie poszedł,pies wyrzucony z samochodu a faktycznie uciekł opiekunowi,świadek znalazła przymarzniętego psa i sobie poszła do domu ale na schronisko najeżdża,że hej.A może by tak pieska zabezpieczyć,ogrzać i nakarmić a potem zadzwonić do schronu aby go zabrali no ale po co? Lepiej naskrobać bzdetów i oczernić bo przecież anonimowo.Samochód schroniska to złom co widać jak jeździ po mieście,jest wyeksploatowany po praktycznie ciągle w ruchu więc tylko dureń może napisać,że nie miał prawa odmówić posłuszeństwa.Cóż,gdyby głupota umiała latać większość tu komentujących latałaby jak jastrzębie.