Do Ploterek
Wg mnie odpisujesz/komentujesz nie na temat. Jednym problemem jaki rodzaj/ typ gospodarki, który napędza rozwój i o tym pisałem, innym tematem jest to co można produkować ( na to sam Sobie odpowiedziałeś ) oraz kolejnym tematem jest, kto ma pracować.
Brak kadr inżynierskich to nie tylko problem Elbląga, ale wielu miast w Polsce i również tych bardzo na topie. Wiem ponieważ pracuje w branży przemysłowej i przebywam w wielu miastach ( szczególnie południe kraju ) Inżynierów jest dużo, tylko zarobki na starcie nie pozwalające na planowanie przyszłości ( np utrzymanie rodziny ) , pisząc o tym Ameryki nie odkrywam. A ty gdybyś dawał ludziom najniższą krajową z dużymi wymaganiami dla stanowiska/ etatu spodziewałbyś się tłumu fachowców.
~Yke, no jeśli ktoś daje inżynierowi najniższą krajową, to nie wiem o jakiej firmie mówimy. Zgadza się, problem kadr mają też duże ośrodki, choćby Trójmiasto, dlatego tam już w trakcie studiów "łowi" się tych zdolniejszych i oferuje zatrudnienie i na pewno nie najniższą krajową. Moich dwóch kolegów, jeszcze w trakcie studiów, pozyskały firmy Trójmiejskie, na start ok 3500 zł netto. No nie powiesz mi, że to złe pieniądze na start? Elbląg był miastem przemysłowym kiedyś, zakłady zostały zamknięte, sprzedane etc i to już nie wróci, nie ma na to szans.
Do Ploterek.
Fachowców w Elblągu jest sporo, ale więcej jest gamoni, którzy za jajka dostali dyplom wyższej uczelni i za brak wiedzy chcą zarabiać od 10000 zł plus samochód służbowy i ciasteczka do kawy
Do Ploterek Wg mnie odpisujesz/komentujesz nie na temat. Jednym problemem jaki rodzaj/ typ gospodarki, który napędza rozwój i o tym pisałem, innym tematem jest to co można produkować ( na to sam Sobie odpowiedziałeś ) oraz kolejnym tematem jest, kto ma pracować. Brak kadr inżynierskich to nie tylko problem Elbląga, ale wielu miast w Polsce i również tych bardzo na topie. Wiem ponieważ pracuje w branży przemysłowej i przebywam w wielu miastach ( szczególnie południe kraju ) Inżynierów jest dużo, tylko zarobki na starcie nie pozwalające na planowanie przyszłości ( np utrzymanie rodziny ) , pisząc o tym Ameryki nie odkrywam. A ty gdybyś dawał ludziom najniższą krajową z dużymi wymaganiami dla stanowiska/ etatu spodziewałbyś się tłumu fachowców.
Z Elbląga zrobił się drugi Tczew - zaplecze, niestety dalekie trójmiejskiej metropolii
~Yke, no jeśli ktoś daje inżynierowi najniższą krajową, to nie wiem o jakiej firmie mówimy. Zgadza się, problem kadr mają też duże ośrodki, choćby Trójmiasto, dlatego tam już w trakcie studiów "łowi" się tych zdolniejszych i oferuje zatrudnienie i na pewno nie najniższą krajową. Moich dwóch kolegów, jeszcze w trakcie studiów, pozyskały firmy Trójmiejskie, na start ok 3500 zł netto. No nie powiesz mi, że to złe pieniądze na start? Elbląg był miastem przemysłowym kiedyś, zakłady zostały zamknięte, sprzedane etc i to już nie wróci, nie ma na to szans.
Do Ploterek. Fachowców w Elblągu jest sporo, ale więcej jest gamoni, którzy za jajka dostali dyplom wyższej uczelni i za brak wiedzy chcą zarabiać od 10000 zł plus samochód służbowy i ciasteczka do kawy