Zgadzam się, że jarmark powinien się zacząć wcześniej i potrwać dłużej. Tydzień a nawet 8-10 dni. Formuła imprezy mogłaby zostać poszerzona, wtedy byłaby ona naturalnym rozwinięciem Jarmarku Św. Dominika w Gdańsku i stała się wiekszym magnesem dla turystów.
Pomysł jarmarku świetny. Wykonanie niestety jak zawsze juz nie takie świetne - powinien być tydzień wcześniej, poza tym organizacja nadal troche kuleje - po zdjeciach widać kiedy były robione, bo niektórych stoisk co są na zdjeciach juz nie było o godz. 12 w piatek, bo ludzie zobaczyli co się dzieje i woleli się zwinąć i pojechać gdzie indziej - nie będę pisał szczegółów bo organizatorzy i tak mają na to wyje... (ci co wyjechali i tak kase przecież im zostawili - tyle, ze nie wrócą), a odcinanie prądu kiedy jeszcze trwają koncerty w Niedzielę to już kompletna przegma... Ps. na otarcie organizacyjnych łez powiem, że repertuar na scenie chyba ciut lepszy niżprzed rokiem, tylko jk się nic nie działo i leciała w kółko jedna i ta sama muzyka bez słów, to po pół godziny można było wpaść w doła..
Zgadzam się, że jarmark powinien się zacząć wcześniej i potrwać dłużej. Tydzień a nawet 8-10 dni. Formuła imprezy mogłaby zostać poszerzona, wtedy byłaby ona naturalnym rozwinięciem Jarmarku Św. Dominika w Gdańsku i stała się wiekszym magnesem dla turystów.
Pomysł jarmarku świetny. Wykonanie niestety jak zawsze juz nie takie świetne - powinien być tydzień wcześniej, poza tym organizacja nadal troche kuleje - po zdjeciach widać kiedy były robione, bo niektórych stoisk co są na zdjeciach juz nie było o godz. 12 w piatek, bo ludzie zobaczyli co się dzieje i woleli się zwinąć i pojechać gdzie indziej - nie będę pisał szczegółów bo organizatorzy i tak mają na to wyje... (ci co wyjechali i tak kase przecież im zostawili - tyle, ze nie wrócą), a odcinanie prądu kiedy jeszcze trwają koncerty w Niedzielę to już kompletna przegma... Ps. na otarcie organizacyjnych łez powiem, że repertuar na scenie chyba ciut lepszy niżprzed rokiem, tylko jk się nic nie działo i leciała w kółko jedna i ta sama muzyka bez słów, to po pół godziny można było wpaść w doła..