Kształcimy fachowców potrzebnych elbląskim firmom czy przyszłych emigrantów zarobkowych?

Komentarze do artykułu (14)

1. 1
   +4

   

   ~ Misia Ce

   Sobota, 26.05

   Elbląscy pracodawcy dają pracę i to pięknie brzmi, tylko że ludzie idą do pracy dla zarobku, a nie po to żeby sobie popracować, a o zarobkach nic nie słychać. Widać nie mają czym tu się pochwalić - bo kapitalista to nie jest to samo co przedsiębiorca i tych ostatnich nam brak.

   Zgłoś naruszenie zasad
2. 2
   +2

   

   ~ jurek w.

   Sobota, 26.05

   Mało bardzo mało jest takich co chcą mieć zawód i pracować ( przeważnie wieś - nauczeni pracy od dziecka ). Młode roczniki żarówki nie umiej wymienić o chęciach nie wspomnę, ale niestety to koszty tzw. "cywilizacji". Wydajność "0" ale wymagania wysokie. Byle jaka płaca, byle jaka praca i odwrotnie - zamknięty krąg. Jedyne wyjście ciąć maksymalnie socjal a kapitalistów obłożyć podatkiem albo dasz pracownikom albo Państwu. Innego wyjścia nie ma

   Zgłoś naruszenie zasad
3. 3
   +3

   

   ~ jezon

   Sobota, 26.05

   Do pani radnej bez radnej Sowickiej ,przecież pani i tak nic nie robi. Jeśli Miasto nie ma wpływu na ewentualne wypłaty wykształconych przez siebie specjalistów to po co rozmawiać z pracodawcami typu W-meble C-sprzątanie czy g-płatnikami spod szyldu pracodawca z Wiochy Elbląg . Ale idzie ku dobrem!!! J.Wilk chce być znów naszym prezydentem miasta ? rozpieprzył ELSIN to i z miastem mu się uda !!!!

   Zgłoś naruszenie zasad
4. 4
   +4

   

   ~ Gagatek

   Niedziela, 27.05

   RR a wojskowi to niby dobrze wykształceni...? Hahaha .... zdecydowana większość z nich to nieuki i lewicy....

   Zgłoś naruszenie zasad