A może trzeba spojrzeć na procent zdawalności w naszym mieście. Osobiście mam to głęboko w dupie bo jestem kierowcą zawodowym który posiada cały wachlarz uprawnień do kierowania, ale przyglądam się jak Panowie "egzaminatorzy" traktują przyszłych adeptów. Jakim/jaką "Pan" egzaminator jest kur... wyrocznią to tylko żal dupę ściska. Oczywiście przykładów można podać w srocz ale nie o to chodzi, chodzi o to czy w Elblągu są sami kretyni co to dopiero za czwartym (?) zdają? Pierwsze zawodowe prawo jazdy "C" zdobyłem w 1977 i wierzcie mi mało mi się gacie nie zapaliły z wrażenia ---- ALE BYŁO N O R M A L N I E ---- zdałem za pierwszym podejściem a prawo jazdy od tej pory traktuję jak talizman.
jak tam zonka Nowaczyka? Dalej tam "pracuje"?
A może trzeba spojrzeć na procent zdawalności w naszym mieście. Osobiście mam to głęboko w dupie bo jestem kierowcą zawodowym który posiada cały wachlarz uprawnień do kierowania, ale przyglądam się jak Panowie "egzaminatorzy" traktują przyszłych adeptów. Jakim/jaką "Pan" egzaminator jest kur... wyrocznią to tylko żal dupę ściska. Oczywiście przykładów można podać w srocz ale nie o to chodzi, chodzi o to czy w Elblągu są sami kretyni co to dopiero za czwartym (?) zdają? Pierwsze zawodowe prawo jazdy "C" zdobyłem w 1977 i wierzcie mi mało mi się gacie nie zapaliły z wrażenia ---- ALE BYŁO N O R M A L N I E ---- zdałem za pierwszym podejściem a prawo jazdy od tej pory traktuję jak talizman.
Najstarszy i najlepszy egzaminator pan baclawski w ostatnim rzędzie jak zwykłle skromny ... w pierwszych najbardziej zasłużeni i ,, ,, kwiat ,, firmy.