Popieram, bo wiem jak tam się pracuje i zero wyrozumiałości klijentów. Ale nie dawno tak się cieszyli z podwyżek w Lidl czy Biedronka :) Nie ma nic za darmo. Ja w kolejce jestem wyrozumiały, ale jak siedzi na kasie głupia pinda, podchodzę z dwoma bułkami, qrwa zaprasza mnie do kasy obok, podchodzę tam 5 osób, no trudno, a ta pyzda nawet kasy nie zamknęła i dalej zaprasza do siebie. - a ja stoję jak idiota z 2 pieprzonymi bułkami,pocisnąłem jej wtedy.
Mam dobrą wiadomość dla kasjerów z Biedronki i generalnie wszystkich sieciówek!;) W ciągu 2-3 lat wszyscy zostaniecie zwolnieni i zastąpią was automaty kasowe!;) Tym samym znikną wasze troski, że mało zarabiacie;)
takie automaty już są na zachodzie,m.in we Włoszech,Francji...to nie żart
Więc... zakupy zrobiłem już dzisiaj. A w maju pójdę do lidla. A jak mi się zechce to i przejade się do netto- tam wykorzystują strajk na rzecz promocji. A tak poza tym.. strajk strajkiem ale czemu zwykły Kowalski ma cierpieć na waszym strajku? Na malborskiej w biedronce wiecznie strajk bo babki na kasie urządzają sobie pogaduszki. Tym to akurat powinno z wypłaty uciąć a nie dodać. Ploteczki... gadki... kasa stoi. Szczególnie ta stara kasjerka w kręconych włosach. Ta to gaaaaada i gada. Pogaduszki to w domku droga pani. Wielce obrazona jak zwróci się uwagę. Na malborska to przydałby się porządny kierownik albo regionalny który patrzy na obsługę kas. Przy godzinach odbioru z przedszkola i szkoły dzieci to tylko ploteczki. A kolejka stoi. Już nie jednej powiedziałem że po premii bo 10 osób w kolejce a ona nie drynda na kasę. Bum! Nagle kasjerka na innej kasie i obsługa jakąś szybsza.
Pracowałem, widziałem. Kierownictwo na fajeczke wraz z każdym pracownikiem który ma przerwę. Nowy na czyszczenie progów i na grzebienie w odpływie- pracujący wiedzą o co kaman. Wyzysk Wyzysk i Wyzysk. Bieganie od palety do kasy.
W głowach sie qrwa poprzewracało .
poszli do pracy w kołchozie a tera płaczą ze nie moga polezec w robocie , zenada
W Biedronce na ul.Pulawskiego wloski strajk jest codziennie.Cala zaloga pracuje tam chyba za karę.
Popieram, bo wiem jak tam się pracuje i zero wyrozumiałości klijentów. Ale nie dawno tak się cieszyli z podwyżek w Lidl czy Biedronka :) Nie ma nic za darmo. Ja w kolejce jestem wyrozumiały, ale jak siedzi na kasie głupia pinda, podchodzę z dwoma bułkami, qrwa zaprasza mnie do kasy obok, podchodzę tam 5 osób, no trudno, a ta pyzda nawet kasy nie zamknęła i dalej zaprasza do siebie. - a ja stoję jak idiota z 2 pieprzonymi bułkami,pocisnąłem jej wtedy.
Ostatnio do Biedronki na Donimirskich przyjechała karetka, bo jedna z Pań zasłabła w pracy. Popieram protest.
Mam dobrą wiadomość dla kasjerów z Biedronki i generalnie wszystkich sieciówek!;) W ciągu 2-3 lat wszyscy zostaniecie zwolnieni i zastąpią was automaty kasowe!;) Tym samym znikną wasze troski, że mało zarabiacie;) takie automaty już są na zachodzie,m.in we Włoszech,Francji...to nie żart
Więc... zakupy zrobiłem już dzisiaj. A w maju pójdę do lidla. A jak mi się zechce to i przejade się do netto- tam wykorzystują strajk na rzecz promocji. A tak poza tym.. strajk strajkiem ale czemu zwykły Kowalski ma cierpieć na waszym strajku? Na malborskiej w biedronce wiecznie strajk bo babki na kasie urządzają sobie pogaduszki. Tym to akurat powinno z wypłaty uciąć a nie dodać. Ploteczki... gadki... kasa stoi. Szczególnie ta stara kasjerka w kręconych włosach. Ta to gaaaaada i gada. Pogaduszki to w domku droga pani. Wielce obrazona jak zwróci się uwagę. Na malborska to przydałby się porządny kierownik albo regionalny który patrzy na obsługę kas. Przy godzinach odbioru z przedszkola i szkoły dzieci to tylko ploteczki. A kolejka stoi. Już nie jednej powiedziałem że po premii bo 10 osób w kolejce a ona nie drynda na kasę. Bum! Nagle kasjerka na innej kasie i obsługa jakąś szybsza.
Pracowałem, widziałem. Kierownictwo na fajeczke wraz z każdym pracownikiem który ma przerwę. Nowy na czyszczenie progów i na grzebienie w odpływie- pracujący wiedzą o co kaman. Wyzysk Wyzysk i Wyzysk. Bieganie od palety do kasy.