Nauczyciele byli szykanowani i straszeni wizją zwolnień w pierwszej kolejności, nic zatem dziwnego, że spora część z nich nie zdecydowała się na udział w strajku. Część z nich to też PiSowskie i kościelne złogi, które siedzą w zadku biskupa i żółtych, kolaboranckich związków. Mimo wszystko, to jednak bardzo tchórzliwa postawa i działanie wbrew własnym interesom - nauczą się solidarności zawodowej dopiero, jak polecą z roboty, ale wtedy już będzie za późno.
Przybylski beznadziejny, jak zwykle. Brak konkretów, mitomania i powtarzanie wytartych haseł. Jakim cudem, tak mierny facet, który nie potrafi nic zorganizować, tak długo siedzi na stołku? Może czas już go zdjąć, bo obecny układ w ZNP, nie służy elbląskiej oświacie.
Niech Gerhard Przybylski przyjmie do głowy wniosek, że związek, który reprezentuje już nic nie znaczy, bo nauczyciele nie chcą, aby ich sprawami zajmowała się organizacja, której szef działa tak, jak wiatr zawieje. Na przykład, kiedyś wprowadzenie przez PO gimnazjów było beee..., a teraz gimnazja są ok. To prawda, że tylko krowa nie zmienia zdania, ale marne to porównanie. Brnięcie w referendum potwierdza, że zarówno za strajkiem, jak i w inspirowaniu tego referendum stoi, tak naprawdę, komunistyczny, związkowy beton. Tłumaczenie niskiej frekwencji strachem przed zwolnieniami jest, po prostu, żałosne. Podobnie zresztą, jak ten cały ZNP na czele z ich nieśmiertelnym przewodniczącym i przyklaskującym "dworem".
Likwidowac gimnazja dzieci zmieniają szkoły nauczycieli po co to?.Nauczyciele i tak maja super 3 m-c wakacji, wiem trudna młodzież trzeba było wybrać inny zawód np.lekarz.
Do Mietek masz poczucie humoru nauczyciel lekarzem ha ha ha ha
Żeby zostać lekarzem trzeba 6 lat studiów i niekończącej się nauki a nauczyciel 4 lata studiów i do końca życia wszystko wie
ZNP do dymisji! Kogo oni bronią, kiedy i jak? Była możliwość zmniejszenia liczebności klas, stworzenia lepszych warunków pracy dla nauczycieli i przede wszystkim dla dzieci. Mniej liczne oddziały, nauczyciel wspomagający, doposażenie klas, żeby dzieci miały lepszy komfort pracy itp. Tu może powinno zadziałać ZNP. Ten beton siedzi i tylko podjudza, a nie ma bladego pojęcia co dzisiejsza szkoła, uczeń potrzebuje. Ciągle tylko podwyżki, chyba tylko dla siebie, bo im tez wtedy zwiększają się składki od członków. Powstały gimnazja-nie pasowało im, teraz je likwidują, też nie pasuje. Po co jest ten ZNP?
Nauczyciele byli szykanowani i straszeni wizją zwolnień w pierwszej kolejności, nic zatem dziwnego, że spora część z nich nie zdecydowała się na udział w strajku. Część z nich to też PiSowskie i kościelne złogi, które siedzą w zadku biskupa i żółtych, kolaboranckich związków. Mimo wszystko, to jednak bardzo tchórzliwa postawa i działanie wbrew własnym interesom - nauczą się solidarności zawodowej dopiero, jak polecą z roboty, ale wtedy już będzie za późno.
Przybylski beznadziejny, jak zwykle. Brak konkretów, mitomania i powtarzanie wytartych haseł. Jakim cudem, tak mierny facet, który nie potrafi nic zorganizować, tak długo siedzi na stołku? Może czas już go zdjąć, bo obecny układ w ZNP, nie służy elbląskiej oświacie.
Nikt się nie przestraszył, tylko ludzie myślą i nie chcą być manipulowani. Ale ciekawe,że nawet większość członków ZNP nie strajkowało.
Niech Gerhard Przybylski przyjmie do głowy wniosek, że związek, który reprezentuje już nic nie znaczy, bo nauczyciele nie chcą, aby ich sprawami zajmowała się organizacja, której szef działa tak, jak wiatr zawieje. Na przykład, kiedyś wprowadzenie przez PO gimnazjów było beee..., a teraz gimnazja są ok. To prawda, że tylko krowa nie zmienia zdania, ale marne to porównanie. Brnięcie w referendum potwierdza, że zarówno za strajkiem, jak i w inspirowaniu tego referendum stoi, tak naprawdę, komunistyczny, związkowy beton. Tłumaczenie niskiej frekwencji strachem przed zwolnieniami jest, po prostu, żałosne. Podobnie zresztą, jak ten cały ZNP na czele z ich nieśmiertelnym przewodniczącym i przyklaskującym "dworem".
Likwidowac gimnazja dzieci zmieniają szkoły nauczycieli po co to?.Nauczyciele i tak maja super 3 m-c wakacji, wiem trudna młodzież trzeba było wybrać inny zawód np.lekarz.
Do Mietek masz poczucie humoru nauczyciel lekarzem ha ha ha ha Żeby zostać lekarzem trzeba 6 lat studiów i niekończącej się nauki a nauczyciel 4 lata studiów i do końca życia wszystko wie
ZNP do dymisji! Kogo oni bronią, kiedy i jak? Była możliwość zmniejszenia liczebności klas, stworzenia lepszych warunków pracy dla nauczycieli i przede wszystkim dla dzieci. Mniej liczne oddziały, nauczyciel wspomagający, doposażenie klas, żeby dzieci miały lepszy komfort pracy itp. Tu może powinno zadziałać ZNP. Ten beton siedzi i tylko podjudza, a nie ma bladego pojęcia co dzisiejsza szkoła, uczeń potrzebuje. Ciągle tylko podwyżki, chyba tylko dla siebie, bo im tez wtedy zwiększają się składki od członków. Powstały gimnazja-nie pasowało im, teraz je likwidują, też nie pasuje. Po co jest ten ZNP?