człowiek z Ełku, przesunięty na posadkę do MOSiRu, jego żona zatrudnienie w SP 21, dyrektor ZS NAD JAREM ciepła posadka prosto z urzędu, dyrektor SP 19 podobnie, Pan doradca z IŁAWY za duże pieniądze dojeżdżający do elbląga.....a jakby ktoś się wgłębił w powiązania rodzinno- towarzyskie to można by pewnie odkryć prawdziwe perełki....czy dziennikarze mogą ustalić kwotowo jak wyglądają te "OSZCZĘDNOŚCI" w urzędzie, jak wyglądało zatrudnienie za poprzedników??? Wybory niedługo i niech ćwierkająca świta idzie w ślady ekipy Nowaczyka....tylko czy jest ktoś w tym mieście kto zrobiłby naprawdę porządek???
Prym w zatrudnianiu emerytów wiedzie wydział czy tam referat bezpieczeństwa kryzysowego. Tam głównym kryterium przyjęcia do pracy jest legitymacja emerytka.
To dzięki zacięciu człowika z Ełku do Elbląga zawitał TRIATHLON, kąpiel morsów, pływanie po rzece wpław i na różnorakich sprzętach. Ale to nic, nie martwcie się. Z tego co wiem długo u nas nie zabawi, zostaną nasi, swoi i najlepsi.
ciepłe posadki? he! pracowałem kiedyś w budżetówce. wynagrodzenie tak marne, że śmiech na sali. może niektórzy "bardziej zasłużeni" mieli super kaskę, ale większość to w budżecie ma marną pensję. ja po dwóch latach uciekłem z budżetówki do sektora prywatnego (i do innego miasta) i w końcu poczułem, że żyję :) za pensję w budżetówce to jedynie co tak uczciwie mogłem robić to pilnować komputera, a nie pracować.
Tym co nie pracują w instytucjach publicznych wydaje się, że urzędnicy kokosy zarabiają. A ja już nigdy bym nie wrócił na państwową posadę, bo wynagrodzenie miałem żenująco niskie (zwłaszcza jak na faceta).
człowiek z Ełku, przesunięty na posadkę do MOSiRu, jego żona zatrudnienie w SP 21, dyrektor ZS NAD JAREM ciepła posadka prosto z urzędu, dyrektor SP 19 podobnie, Pan doradca z IŁAWY za duże pieniądze dojeżdżający do elbląga.....a jakby ktoś się wgłębił w powiązania rodzinno- towarzyskie to można by pewnie odkryć prawdziwe perełki....czy dziennikarze mogą ustalić kwotowo jak wyglądają te "OSZCZĘDNOŚCI" w urzędzie, jak wyglądało zatrudnienie za poprzedników??? Wybory niedługo i niech ćwierkająca świta idzie w ślady ekipy Nowaczyka....tylko czy jest ktoś w tym mieście kto zrobiłby naprawdę porządek???
Słyszałem jak wróbel w parku śpiewał kocham olsztyn.
Nie opuści my wygodnych ratuszowyxh foteli aż do śmierci. I co nam zrobicie? Kk okresowo i układy,znajomości to w UM na co dzień,ha:)
Prym w zatrudnianiu emerytów wiedzie wydział czy tam referat bezpieczeństwa kryzysowego. Tam głównym kryterium przyjęcia do pracy jest legitymacja emerytka.
To dzięki zacięciu człowika z Ełku do Elbląga zawitał TRIATHLON, kąpiel morsów, pływanie po rzece wpław i na różnorakich sprzętach. Ale to nic, nie martwcie się. Z tego co wiem długo u nas nie zabawi, zostaną nasi, swoi i najlepsi.
ciepłe posadki? he! pracowałem kiedyś w budżetówce. wynagrodzenie tak marne, że śmiech na sali. może niektórzy "bardziej zasłużeni" mieli super kaskę, ale większość to w budżecie ma marną pensję. ja po dwóch latach uciekłem z budżetówki do sektora prywatnego (i do innego miasta) i w końcu poczułem, że żyję :) za pensję w budżetówce to jedynie co tak uczciwie mogłem robić to pilnować komputera, a nie pracować. Tym co nie pracują w instytucjach publicznych wydaje się, że urzędnicy kokosy zarabiają. A ja już nigdy bym nie wrócił na państwową posadę, bo wynagrodzenie miałem żenująco niskie (zwłaszcza jak na faceta).
Amoralne kleszcze chcą wysysać pieniądze z podatnika. Nic nowego.