Panie Klim. Może odpowie Pan dlaczego jeszcze nie tak dawno dążył Pan do ugody z byłym Prezesem? Sprawa o pomówienia była skierowana do sądu /można sprawdzić/. Został wyznaczony termin rozprawy a Pan wraz z Prezydentem wymusiliście na Prezesie ugodę i sprawy nie było. Skoro są tak mocne dokumenty na przekręty to czego się Pan bał?
Elbląg to kaki specyficzny grajdoł w którym obowiązuje zasada jeden złodziej za wszystkich wszyscy złodzieje za jednego - winny jest zawsze ten , który pisze o przekrętach a nie ci co przekręty czynią. Glowa do góry Panie Klim - nie wszyscy uczciwi już umarli.
Do Pracownika- beneficjenta nagród z maja z funduszu DN. Totalna hipokryzja w manipulowaniu załogą. Meritum sprawy. Przy miejskiej tolerancji pomówiono mnie publicznie o naruszenie autorytetu spółki. Miałem podczas KG w ub .roku twierdzić , iż sfałszowano dane dotyczące strat. Pomawiający mnie byli obecni, ale coś im się pokręciło; tak chcieli dorwać radnego. Dysponując "zawodowcami" prawniczymi. Nic takiego nie było. Przeciwnie, wyraziłem tam satysfakcję, że w końcu wiemy o stratach. Pozbawiony "kancelarii prawnych" za 113 tys. załączyłem w odpowiedzi sądowej protokół posiedzenia, o którym ""zawodowcy" zapomnieli. Blamaż, wycofano świadków, itp. Pozostały błahostki. Kto lubi jednak pobyt w sądach? Stąd ugoda, bo obudziły się też władze.
Dzięki za życzliwe wsparcie.
brak słów ,wylewanie pomyj trwa .Czy ktoś wie ile było osób na wielkim wydarzeniu w Ratuszu .Żeby być wiarygodnym to samemu trzeba być w porządku .Elbląskie błotko .Komuś przyśniły się wybory samorządowe Komitety ,rozliczanie i wielkie nic
Panie Klim. Mija się Pan z prawdą. Ha, ha cyt."Kto lubi jednak pobyt w sądach? " świadczy o tym że wszystkie " przekręty" to stek bzdur. Opamiętaj się człowieku i zajmij się czymś sensownym.
Czyżbyś bał się aż tak o swój stołek? Człowieku piszesz tak, jakby Cię coś wierciło w siedzisku.Prawda zwycięża, nie dziś to w przyszłości, czas pokaże. Pan Klim nie potrzebuje żadnych obrońców, wiem o tym, ale to takie moje spostrzeżenie odnośnie wpisów pracownika.
jak długo jeszcze nieruchawa Rada Miasta i Prezydent będą się bawić -naszym kosztem-w zabawę po tytułem EPEC , sprzedajcie ten twór do jasnej cho...ry , niech się nowy właściciel martwi o swój majątek i czy go nie okradają a także o stołek prezesa i etaty pracowników , skończy się cyrk , dla mnie jest ważna cena ciepła /jedna z najwyższych w Polsce - mimo społecznej kontroli/ , o resztę niech się mnartwi nowy właściciel , a moje ukochane miasto będzie miało za sprzedaż kasę na inwestycje - i to jest czysty zysk , dlaczego rządzącym w Elblągu tak trudno to pojąć - chyba , że nie chodzi im o nas - elblążan - interes , a o stołki dla kumpli i innych "wafli"
Wydatki spółek miejskich mają być transparentne a inwestycje celowe i efektywne, czyli ma być osiągnięty założony efekt (spadek kosztów, poprawa jakości usług). To nie są podmioty które mają za zadanie podbijać rynek krajowy czy zagraniczny, nie mają żadnych piep.... tajemnic poza przetargowymi, przed ich rozstrzygnięciem (gdzie jak i od kogo kupić coś taniej i korzystniej dla pożytku publicznego). Nie są też dojną krową dla spiętych biznesmenów, zaprzyjaźnionych sportowców oraz namaszczonych wielbicieli i twórców kultury
Panie Klim. Może odpowie Pan dlaczego jeszcze nie tak dawno dążył Pan do ugody z byłym Prezesem? Sprawa o pomówienia była skierowana do sądu /można sprawdzić/. Został wyznaczony termin rozprawy a Pan wraz z Prezydentem wymusiliście na Prezesie ugodę i sprawy nie było. Skoro są tak mocne dokumenty na przekręty to czego się Pan bał?
Elbląg to kaki specyficzny grajdoł w którym obowiązuje zasada jeden złodziej za wszystkich wszyscy złodzieje za jednego - winny jest zawsze ten , który pisze o przekrętach a nie ci co przekręty czynią. Glowa do góry Panie Klim - nie wszyscy uczciwi już umarli.
Do Pracownika- beneficjenta nagród z maja z funduszu DN. Totalna hipokryzja w manipulowaniu załogą. Meritum sprawy. Przy miejskiej tolerancji pomówiono mnie publicznie o naruszenie autorytetu spółki. Miałem podczas KG w ub .roku twierdzić , iż sfałszowano dane dotyczące strat. Pomawiający mnie byli obecni, ale coś im się pokręciło; tak chcieli dorwać radnego. Dysponując "zawodowcami" prawniczymi. Nic takiego nie było. Przeciwnie, wyraziłem tam satysfakcję, że w końcu wiemy o stratach. Pozbawiony "kancelarii prawnych" za 113 tys. załączyłem w odpowiedzi sądowej protokół posiedzenia, o którym ""zawodowcy" zapomnieli. Blamaż, wycofano świadków, itp. Pozostały błahostki. Kto lubi jednak pobyt w sądach? Stąd ugoda, bo obudziły się też władze. Dzięki za życzliwe wsparcie.
brak słów ,wylewanie pomyj trwa .Czy ktoś wie ile było osób na wielkim wydarzeniu w Ratuszu .Żeby być wiarygodnym to samemu trzeba być w porządku .Elbląskie błotko .Komuś przyśniły się wybory samorządowe Komitety ,rozliczanie i wielkie nic
Do Pracownik bądz cierpliwy jak w dobrym kryminale napięcie musi rosnąc a fakty będą wychodzić na jaw w odpowiednim czasie.
Panie Klim. Mija się Pan z prawdą. Ha, ha cyt."Kto lubi jednak pobyt w sądach? " świadczy o tym że wszystkie " przekręty" to stek bzdur. Opamiętaj się człowieku i zajmij się czymś sensownym.
Czyżbyś bał się aż tak o swój stołek? Człowieku piszesz tak, jakby Cię coś wierciło w siedzisku.Prawda zwycięża, nie dziś to w przyszłości, czas pokaże. Pan Klim nie potrzebuje żadnych obrońców, wiem o tym, ale to takie moje spostrzeżenie odnośnie wpisów pracownika.
jak długo jeszcze nieruchawa Rada Miasta i Prezydent będą się bawić -naszym kosztem-w zabawę po tytułem EPEC , sprzedajcie ten twór do jasnej cho...ry , niech się nowy właściciel martwi o swój majątek i czy go nie okradają a także o stołek prezesa i etaty pracowników , skończy się cyrk , dla mnie jest ważna cena ciepła /jedna z najwyższych w Polsce - mimo społecznej kontroli/ , o resztę niech się mnartwi nowy właściciel , a moje ukochane miasto będzie miało za sprzedaż kasę na inwestycje - i to jest czysty zysk , dlaczego rządzącym w Elblągu tak trudno to pojąć - chyba , że nie chodzi im o nas - elblążan - interes , a o stołki dla kumpli i innych "wafli"
Wydatki spółek miejskich mają być transparentne a inwestycje celowe i efektywne, czyli ma być osiągnięty założony efekt (spadek kosztów, poprawa jakości usług). To nie są podmioty które mają za zadanie podbijać rynek krajowy czy zagraniczny, nie mają żadnych piep.... tajemnic poza przetargowymi, przed ich rozstrzygnięciem (gdzie jak i od kogo kupić coś taniej i korzystniej dla pożytku publicznego). Nie są też dojną krową dla spiętych biznesmenów, zaprzyjaźnionych sportowców oraz namaszczonych wielbicieli i twórców kultury
Miasto ślepych, głuchych i nie piśmiennych funkcjonariuszy publicznych.