Zawarcie umowy sprzedaży prawa uzytkowania wieczystego jest umowwą celową, wiąże sie z tym, ze inwestor zobowiązuje sie do wybudowania na tym gruncie okreslonego w akcie notarialnym budynku w określonym czasie. Więc nie jest możliwe, aby ten grunt zakupił dla celów spekulacyjnych. Cel takiej transakcju musi zostac okreslony w umowie w postaci aktu notarialnego. Zatem myślę, że możemy sie spodziewać jakiegos obiektu komercyjnego :)
Do "ja" prawo uzytkowania wieczystego sprzedaje sie za ok. 15% wartości gruntu, a potem co roku dokonywane sa oplaty na rzecz miasta z tytulu uzytkowania wieczystego. Takze Pana/Pani kalkulacje sa nieadekwatne, gdyz kwota ta NIE JEST pelna wartoscia rynkowa nieruchomości, po ktorej miasto by moglo sprzedac ten grunt na wlasnosc. Prawo użytkowania wieczystego wiąże sie z zupełnie innymi oplatami, wiec Pana/Pani obluczenia sa abstrakcyjne.
Żeby się nie powtórzyło to co było koło kina Syrena ,kupił i cicho.A tu moze sobie fabryke wagonów wybudować.UM musi wiedziec co bedzie budować ,inaczej by nie sprzedali ,a jak to zrobili nie wiedząc to do odwołania prezydenta.
Do studentki .No liznęłaś troche prawa ale nie do końca masz rację .Nie wiem czy pamietasz kino Syrena ,ile lat to się ciągnęło a było kilku włascicieli jeden sprzedawał drugiemy aż drzewa porosły .Nie wiem do dziś czy tam cos bedzie.Przepisy sobie a życie sobie.
Fajnie brzmi- spółka z Krakowa :-) Dobre sobie, spółka z Krakowa, która jest własnością (w całości) niejakiej "HOWELL TRADING LIMITED" z Walii ;-) Klasyczny przekręcik na "siódmą wodę po kisielu", żeby nikt nie doszedł kto co i jak. U nas to się nazywa optymalizacja procesów gospodarczych... Zagadka stulecia - spróbuj namierzyć prawdziwego właściciela :-) Ta cała LIMITED to ma tylko adres (pewnie jeden pokój w biurowcu). A zmierzam do tego- czy wiemy komu sprzedajemy majątek miejski? :-( Naszych dziadków, rodziców, nasz majątek? :-(
Inwestor z Krakowa z plecakiem pełnym kasy i jeszcze trochę w reklamówce w łapce. 5 za zdjęcie!
Zawarcie umowy sprzedaży prawa uzytkowania wieczystego jest umowwą celową, wiąże sie z tym, ze inwestor zobowiązuje sie do wybudowania na tym gruncie okreslonego w akcie notarialnym budynku w określonym czasie. Więc nie jest możliwe, aby ten grunt zakupił dla celów spekulacyjnych. Cel takiej transakcju musi zostac okreslony w umowie w postaci aktu notarialnego. Zatem myślę, że możemy sie spodziewać jakiegos obiektu komercyjnego :)
Do "ja" prawo uzytkowania wieczystego sprzedaje sie za ok. 15% wartości gruntu, a potem co roku dokonywane sa oplaty na rzecz miasta z tytulu uzytkowania wieczystego. Takze Pana/Pani kalkulacje sa nieadekwatne, gdyz kwota ta NIE JEST pelna wartoscia rynkowa nieruchomości, po ktorej miasto by moglo sprzedac ten grunt na wlasnosc. Prawo użytkowania wieczystego wiąże sie z zupełnie innymi oplatami, wiec Pana/Pani obluczenia sa abstrakcyjne.
To czekamy na budowę galerii z prawdziwego zdarzenia z nazwą galeria.W Elblągu mamy tylko Ogrody z lepszymi sklepami.
Żeby się nie powtórzyło to co było koło kina Syrena ,kupił i cicho.A tu moze sobie fabryke wagonów wybudować.UM musi wiedziec co bedzie budować ,inaczej by nie sprzedali ,a jak to zrobili nie wiedząc to do odwołania prezydenta.
Do studentki .No liznęłaś troche prawa ale nie do końca masz rację .Nie wiem czy pamietasz kino Syrena ,ile lat to się ciągnęło a było kilku włascicieli jeden sprzedawał drugiemy aż drzewa porosły .Nie wiem do dziś czy tam cos bedzie.Przepisy sobie a życie sobie.
Fajnie brzmi- spółka z Krakowa :-) Dobre sobie, spółka z Krakowa, która jest własnością (w całości) niejakiej "HOWELL TRADING LIMITED" z Walii ;-) Klasyczny przekręcik na "siódmą wodę po kisielu", żeby nikt nie doszedł kto co i jak. U nas to się nazywa optymalizacja procesów gospodarczych... Zagadka stulecia - spróbuj namierzyć prawdziwego właściciela :-) Ta cała LIMITED to ma tylko adres (pewnie jeden pokój w biurowcu). A zmierzam do tego- czy wiemy komu sprzedajemy majątek miejski? :-( Naszych dziadków, rodziców, nasz majątek? :-(
Jeszcze lepiej, to w zasadzie "pralenka" na Cyprze :-(