eh bezczelność POwaleńców nie zna granic, najpierw na chama wciskali 6 latki do szkół robiąc zadymy i zamęt wśród rodziców i dzieci - oczywiście byli pełni frazesów, ze to "dla dobra dzieci" - teraz w końcu wprost gadają, że chodzi im tylko o kase a dzieci i rodziców mają głęboko w d...., teraz chcą przehandlować dzieci dajac za nie 1000zł., a sami z budżetu wezmą ponad 5000zł. - handel dziećmi, to jest Partia Obłudników Ps. ktoś pytał co sie stało, że w przedszkolach brak miejsc - bo POwaleńce POlikwidowali wiele przedszkoli - niestety łatwiej jest coś zniszczyć/zamknąć niż otworzyć ponownie. PO jest prymusem w niszczeniu!
Znowu zamieszanie wokół oświaty i nieszczęsnych 6 latków.Przyznaję takiego bałaganu to nie było i pytania co dalej ? Jestem emerytowaną nauczycielką przedszkola i dzięki Bogu ! Bo tylko mogę współczuć dzieciom i kadrze dyrektorskiej ...jak kierować mądrze by zadowolić wszystkich, zwłaszcza , ze samemu nie ma się dokładnych przepisów.Jak sięgam pamięcią to zawsze brakowało miejsc w p-lach , tylko raz więcej raz mniej.Nigdy nie było miejsc dla wszystkich chętnych. Fakt zlikwidowano w E-gu kilka p-li...ale na Boga nie za czasów PO tylko wiele lat temu (p-le. nr 2 na Podgórnej, 28 na Szarych Szeregów, 20 na przeciw Szpitala woj., ple wojskowe i wiele innych).Teraz powstają jak grzyby po deszczu prywatne placówki, ale nie wszystkich na nie stać. Co do zerówek...tylko kilka szkół je prowadzi.
Otworzą nowe placówki przesuną nauczycieli i dalej będzie się kręcić. Chaos medialny nic więcej. Dzieci nie wyparowały a jedynie zostają w przedszkolach program nauczania i tak będą przerabiać. W zeszłym roku zwalniali przedszkolanki a zatrudniali nauczycieli klas początkowych teraz będzie odwrotnie. A te 5300 za ucznia wzięli z nawiązką w zeszłym roku, w przyszłym nadgonią więc ten rok nie stanowi różnicy co się odwlecze to nie uciecze :D
Do tej pory dziecko jak nie było dostatecznie dostosowane by pójść do szkoły od 6 lat mogło zostać w przedszkolu na podstawie pisma z poradni i nic się nie działo. Teraz to się nie liczy a liczy się 1000 zł. Te niszczenie reform przez PIS doprowadzi do prawdziwej ruiny naszego kraju. Ich nie obchodzi że nie ma miejsc w przedszkolach.
rozrzutna ta platforma-swoje diety niech oddadzą
eh bezczelność POwaleńców nie zna granic, najpierw na chama wciskali 6 latki do szkół robiąc zadymy i zamęt wśród rodziców i dzieci - oczywiście byli pełni frazesów, ze to "dla dobra dzieci" - teraz w końcu wprost gadają, że chodzi im tylko o kase a dzieci i rodziców mają głęboko w d...., teraz chcą przehandlować dzieci dajac za nie 1000zł., a sami z budżetu wezmą ponad 5000zł. - handel dziećmi, to jest Partia Obłudników Ps. ktoś pytał co sie stało, że w przedszkolach brak miejsc - bo POwaleńce POlikwidowali wiele przedszkoli - niestety łatwiej jest coś zniszczyć/zamknąć niż otworzyć ponownie. PO jest prymusem w niszczeniu!
Dlaczego nikt nie zapytał, czy prezes EPEC przestał być członkiem PO. Czas najwyzszy przecież.
Znowu zamieszanie wokół oświaty i nieszczęsnych 6 latków.Przyznaję takiego bałaganu to nie było i pytania co dalej ? Jestem emerytowaną nauczycielką przedszkola i dzięki Bogu ! Bo tylko mogę współczuć dzieciom i kadrze dyrektorskiej ...jak kierować mądrze by zadowolić wszystkich, zwłaszcza , ze samemu nie ma się dokładnych przepisów.Jak sięgam pamięcią to zawsze brakowało miejsc w p-lach , tylko raz więcej raz mniej.Nigdy nie było miejsc dla wszystkich chętnych. Fakt zlikwidowano w E-gu kilka p-li...ale na Boga nie za czasów PO tylko wiele lat temu (p-le. nr 2 na Podgórnej, 28 na Szarych Szeregów, 20 na przeciw Szpitala woj., ple wojskowe i wiele innych).Teraz powstają jak grzyby po deszczu prywatne placówki, ale nie wszystkich na nie stać. Co do zerówek...tylko kilka szkół je prowadzi.
Otworzą nowe placówki przesuną nauczycieli i dalej będzie się kręcić. Chaos medialny nic więcej. Dzieci nie wyparowały a jedynie zostają w przedszkolach program nauczania i tak będą przerabiać. W zeszłym roku zwalniali przedszkolanki a zatrudniali nauczycieli klas początkowych teraz będzie odwrotnie. A te 5300 za ucznia wzięli z nawiązką w zeszłym roku, w przyszłym nadgonią więc ten rok nie stanowi różnicy co się odwlecze to nie uciecze :D
Do tej pory dziecko jak nie było dostatecznie dostosowane by pójść do szkoły od 6 lat mogło zostać w przedszkolu na podstawie pisma z poradni i nic się nie działo. Teraz to się nie liczy a liczy się 1000 zł. Te niszczenie reform przez PIS doprowadzi do prawdziwej ruiny naszego kraju. Ich nie obchodzi że nie ma miejsc w przedszkolach.