nie wiem czy śmiać się czy płakać (bo jednak ktoś takie szambo wybrał) - tak wcisła słucha cie JEDYNIE twoja POpaprana kumpela zdrojewska, ktora po twoim wynaturzeniu debilizmów, że Mieszko I "był wątpliwej jakości chrześcijaninem", dodała swoje piernicząc "można domniemywać, że był to zabijaka i zapewne palił, gwałcił" - i takie kretynizmy (za które powinniście mieć postawione zarzuty prokuratorskie, bo obrażacie pamięć naszego jednego z najważniejszych władców w historii Polski) POwalone Senatory chrzanią w Polskim Senacie - ktoś takich POjebów jednak wybrał - i co się potem dziwić, że na zachodzie gadają o "polskich obozach koncentracyjnych" i ostatnio nawet o "polskim ss" - przecież sami NIBY polacy jak wcisła ujadają, szkalują i oczerniają polskich władców - kto to szambo wybrał!??!?!
facet ze zdjecia ma typowo koszerne rysy twarzy jak i kolor karnacji, brakuje tylko pejsow kapelusza i ujawnienie jego prawdziwego imienia i nazwiska. wstyd ze ktos taki siedzi w polskim senacie i wypowiada kocopoły na temat króla polski Mieszka I.
Bo ja się wcale nie chwalę..ja po prostu niestety mam talent. Jak na mównicy głos wydaje z siebie wszyscy są w siódmym niebie. Wejść do senatu i zostać cała reszta to rzecz prosta.
Odnoszę się do pańskiej wypowiedzi w Senacie dotyczącej Mieszka I. Jest Pan Senatorem, a więc politykiem A zatem pański komentarz do historii powinien uwzględniać elementy państwowotwrórcze, a jakie one były świadczą fakty. W roku 965 kroniki niemieckie zapisują m.innymi utarczki i zwycięstwa Wichmana nad "królem polskim" Przyjęcie wiary chrześcijańskiej i ścisły związek z Czechami zmieniły od razu i wzmocniły stanowisko Polski. Mieszko z lennika cesarza niemieckiego stał się nagle groźnym nieprzyjacielem państwa rzymskiego. Popiera Henryka bawarskiego przeciwko Ottonowi II, zwycięża Niemców i odrywa Polskę od cesarstwa. Innymi słowy przyjęcie chrztu było aktem politycznym i tak to ocenia historiografia.W ten sposób MIeszko I zapisał się jako wielki władca Polski.
Pan Wcisła kłamie, nie jest ZAWODOWYM SENATOREM. Info o wykształceniu ze strony Senatu RP: "...ukończył studia politologiczne na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego oraz katolickie nauczanie społeczne w Gdańskim Instytucie Teologicznym, filii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego". Panie Senatrorze, ma Pan magisterium, czy tylko dwa podrzędne licencjaty - z politologii i katechezy? Czemu taki Pan tajemniczy? Wyborcy chcą wiedzieć, kto ich w Senacie kompromituje!!!
Do SzukajĄcej: Rozbieżne informacje - wikipedia podaje, że senatorek "...ukończył w 1992 studia z zakresu katolickiej nauki społecznej w Gdańskim Instytucie Teologicznym (filii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego). Został także absolwentem politologii na Wydziale Nauk Społecznych Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi." Tak swoją drogą, fantastyczne sformułowanie "został absolwentem". I słowa o tym, czy to licencjaty czy może, w co nie wierzę, magisterium jakieś. Jedna osoba, dwa kierunki studiów, trzy uczelnie... Za moich czasów mówiło się, że ktoś jest kształcony, bo ma osiem klas i szesnaście świadectw:))) CAŁE PO!!!
nie wiem czy śmiać się czy płakać (bo jednak ktoś takie szambo wybrał) - tak wcisła słucha cie JEDYNIE twoja POpaprana kumpela zdrojewska, ktora po twoim wynaturzeniu debilizmów, że Mieszko I "był wątpliwej jakości chrześcijaninem", dodała swoje piernicząc "można domniemywać, że był to zabijaka i zapewne palił, gwałcił" - i takie kretynizmy (za które powinniście mieć postawione zarzuty prokuratorskie, bo obrażacie pamięć naszego jednego z najważniejszych władców w historii Polski) POwalone Senatory chrzanią w Polskim Senacie - ktoś takich POjebów jednak wybrał - i co się potem dziwić, że na zachodzie gadają o "polskich obozach koncentracyjnych" i ostatnio nawet o "polskim ss" - przecież sami NIBY polacy jak wcisła ujadają, szkalują i oczerniają polskich władców - kto to szambo wybrał!??!?!
facet ze zdjecia ma typowo koszerne rysy twarzy jak i kolor karnacji, brakuje tylko pejsow kapelusza i ujawnienie jego prawdziwego imienia i nazwiska. wstyd ze ktos taki siedzi w polskim senacie i wypowiada kocopoły na temat króla polski Mieszka I.
Tak słuchany jak NACZELNY ZDRAJCA POLSKI -boss Schetyna .
Bo ja się wcale nie chwalę..ja po prostu niestety mam talent. Jak na mównicy głos wydaje z siebie wszyscy są w siódmym niebie. Wejść do senatu i zostać cała reszta to rzecz prosta.
Od początku było wiadomo, że będzie załam i kompromitacja. Brawo wyborcy !
Odnoszę się do pańskiej wypowiedzi w Senacie dotyczącej Mieszka I. Jest Pan Senatorem, a więc politykiem A zatem pański komentarz do historii powinien uwzględniać elementy państwowotwrórcze, a jakie one były świadczą fakty. W roku 965 kroniki niemieckie zapisują m.innymi utarczki i zwycięstwa Wichmana nad "królem polskim" Przyjęcie wiary chrześcijańskiej i ścisły związek z Czechami zmieniły od razu i wzmocniły stanowisko Polski. Mieszko z lennika cesarza niemieckiego stał się nagle groźnym nieprzyjacielem państwa rzymskiego. Popiera Henryka bawarskiego przeciwko Ottonowi II, zwycięża Niemców i odrywa Polskę od cesarstwa. Innymi słowy przyjęcie chrztu było aktem politycznym i tak to ocenia historiografia.W ten sposób MIeszko I zapisał się jako wielki władca Polski.
"Mam poczucie, że jestem ...chany!!!"
blablabla...o wszystkim i o niczym.
Pan Wcisła kłamie, nie jest ZAWODOWYM SENATOREM. Info o wykształceniu ze strony Senatu RP: "...ukończył studia politologiczne na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego oraz katolickie nauczanie społeczne w Gdańskim Instytucie Teologicznym, filii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego". Panie Senatrorze, ma Pan magisterium, czy tylko dwa podrzędne licencjaty - z politologii i katechezy? Czemu taki Pan tajemniczy? Wyborcy chcą wiedzieć, kto ich w Senacie kompromituje!!!
Do SzukajĄcej: Rozbieżne informacje - wikipedia podaje, że senatorek "...ukończył w 1992 studia z zakresu katolickiej nauki społecznej w Gdańskim Instytucie Teologicznym (filii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego). Został także absolwentem politologii na Wydziale Nauk Społecznych Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi." Tak swoją drogą, fantastyczne sformułowanie "został absolwentem". I słowa o tym, czy to licencjaty czy może, w co nie wierzę, magisterium jakieś. Jedna osoba, dwa kierunki studiów, trzy uczelnie... Za moich czasów mówiło się, że ktoś jest kształcony, bo ma osiem klas i szesnaście świadectw:))) CAŁE PO!!!