Nauczyciele mają gdzieś finanse miasta i podatników. Liczą się tylko posadki i tyle. Po co tam związki zawodowe? Uczniów ubywa, wiec likwidować szkoły i zredukować etaty! Miasto zadłużone i nie ma nad czym się zastanawiać.
Ta nienawiśc do pani o której piszesz trzyma cię od lat -wszystkie twoje wpisy -te archiwalne też, jeszcze sprzed wyborów- są jednoznaczne. A pamietaj,że uszczerbek na wizerunku spowodowany obraźliwym wpisem jest trudny do wygumkowania tak jak obraźliwy wpis-
PO nie ma nic wspólnego ze zmianami w oświacie. Ani Milusz, ani Sowicka nie są związani z PO. Wiadomo, że te zmiany mają służyć oszczędnościom, bo nie widzę związku miedzy połączeniem przedszkola ze szkołą i wpływem tego na wyniki. A jeżeli oszczędności, to poproszę o wyliczenia. Proste zestawienie - ile te placówki pochłaniają pieniędzy dziś, a ile będą po reorganizacji. Bez takich danych, po co te zmiany?
Widziałem wykresy, za platformy wzrosła liczzba nauczycieli i wzrosła liczba administracji obsługi-i panstwo nie robiło nic bo nie umiało, za pisu nie robilo nic bo wybory-zapytajcie radnych, w wiekszości sa ci sami od lat- a Milusz i Sowicka próbują zrobić porządek. I chwała im za to -chociaz sądząc po debacie -Pis będzie grał na emocjach.
Milusz, nauczyciel z Nowakowa, ma współdecydować o losach elbląskiej edukacji? Tylko dlatego, że ma poparcie partyjnych kolesi i zero wiedzy merytorycznej o funkcjonowaniu edukacji??? Dyrektorowanie małą szkółką w Nowakowie, a zarządzanie edukacją w całkiem niemałym mieści to dwie różne rzeczy. Przerost ambicji nad umiejętnościami i tyle. Trochę pokory, panie magistrze od fikołków....
Przypomnę : edukacją w Po zarządzał Soja- zpt -czy co? PO
Pruszak-SP nr 4 przedmiotu nie pamiętam- ma jakieś związki z seminarium? PIS
Rozumiem,że nie umieli . A wuefista z Nowakowa potrafi pozyskiwać fundusze unijne i ma wiedzę, o której nie możesz mieć pojęcia - bo niby skąd . Zyczę ci zdrowia i dobrego samopoczucia.
jest chyba naturalne ze jak zmniejsza sie liczba uczniow to i liczba nauczycieli sie musi zmiejszyc czy sie to srodowisku nauczycieli podoba czy nie na szkolnictwo ida pieniadze [podatnikow i trzeba tym madrze gospodarowac a nie utrzymywac nadmiar pracownikow nauczyciele to grupa zawodowa ktora tylko chce i ktorej naleza sie wszystkie przywileje jak uwazaja ze zarabiaja za malo niech sie przekwalifikuja nikt na sile w tym zawodzie nie trzyma to tak jak w kazdym zakladzie pracy zatrudnia sie tylu pracownikow ilu jest potrzebnych czasy komuny sie skonczyly i nauczyciele musza to zrozumiec a nie tylko zadac
Rozwiązanie jest bardzo proste. Róbcie więcej dzieci a mniej gardłujcie. To się tyczy także bezdzietnych nauczycielek. Dajcie czynem wzór ! Tak po sześcioro i po problemie !
Nauczyciele mają gdzieś finanse miasta i podatników. Liczą się tylko posadki i tyle. Po co tam związki zawodowe? Uczniów ubywa, wiec likwidować szkoły i zredukować etaty! Miasto zadłużone i nie ma nad czym się zastanawiać.
Ta nienawiśc do pani o której piszesz trzyma cię od lat -wszystkie twoje wpisy -te archiwalne też, jeszcze sprzed wyborów- są jednoznaczne. A pamietaj,że uszczerbek na wizerunku spowodowany obraźliwym wpisem jest trudny do wygumkowania tak jak obraźliwy wpis-
PO nie ma nic wspólnego ze zmianami w oświacie. Ani Milusz, ani Sowicka nie są związani z PO. Wiadomo, że te zmiany mają służyć oszczędnościom, bo nie widzę związku miedzy połączeniem przedszkola ze szkołą i wpływem tego na wyniki. A jeżeli oszczędności, to poproszę o wyliczenia. Proste zestawienie - ile te placówki pochłaniają pieniędzy dziś, a ile będą po reorganizacji. Bez takich danych, po co te zmiany?
Widziałem wykresy, za platformy wzrosła liczzba nauczycieli i wzrosła liczba administracji obsługi-i panstwo nie robiło nic bo nie umiało, za pisu nie robilo nic bo wybory-zapytajcie radnych, w wiekszości sa ci sami od lat- a Milusz i Sowicka próbują zrobić porządek. I chwała im za to -chociaz sądząc po debacie -Pis będzie grał na emocjach.
Oczywiście że platforma nie ma nic wspólnego ze zmianami w oświacie- nic w tym kierunku nigdy nie zrobili-chyba że odwrotnie-zwiększyli koszty
Milusz, nauczyciel z Nowakowa, ma współdecydować o losach elbląskiej edukacji? Tylko dlatego, że ma poparcie partyjnych kolesi i zero wiedzy merytorycznej o funkcjonowaniu edukacji??? Dyrektorowanie małą szkółką w Nowakowie, a zarządzanie edukacją w całkiem niemałym mieści to dwie różne rzeczy. Przerost ambicji nad umiejętnościami i tyle. Trochę pokory, panie magistrze od fikołków....
Przypomnę : edukacją w Po zarządzał Soja- zpt -czy co? PO Pruszak-SP nr 4 przedmiotu nie pamiętam- ma jakieś związki z seminarium? PIS Rozumiem,że nie umieli . A wuefista z Nowakowa potrafi pozyskiwać fundusze unijne i ma wiedzę, o której nie możesz mieć pojęcia - bo niby skąd . Zyczę ci zdrowia i dobrego samopoczucia.
jest chyba naturalne ze jak zmniejsza sie liczba uczniow to i liczba nauczycieli sie musi zmiejszyc czy sie to srodowisku nauczycieli podoba czy nie na szkolnictwo ida pieniadze [podatnikow i trzeba tym madrze gospodarowac a nie utrzymywac nadmiar pracownikow nauczyciele to grupa zawodowa ktora tylko chce i ktorej naleza sie wszystkie przywileje jak uwazaja ze zarabiaja za malo niech sie przekwalifikuja nikt na sile w tym zawodzie nie trzyma to tak jak w kazdym zakladzie pracy zatrudnia sie tylu pracownikow ilu jest potrzebnych czasy komuny sie skonczyly i nauczyciele musza to zrozumiec a nie tylko zadac
Rozwiązanie jest bardzo proste. Róbcie więcej dzieci a mniej gardłujcie. To się tyczy także bezdzietnych nauczycielek. Dajcie czynem wzór ! Tak po sześcioro i po problemie !
czerwone ciągoty zostały- a na marginesie- NIE KAŻDY KTO ŚPIEWA TO ZARAZ MAGDA UMER