Sorki! Oczywiście w ostatnim zdaniu połknąłem "nie". I jeszcze jedna kwestia. Aby lepiej zobrazować "właściwe " podejście naszych władz do pomocy psychologiczno-pedagogiczne proponuję zapoznać się z arkuszami organizacyjnymi na przyszły rok szkolny. Tam jest dopiero wycinanie zajęć dodatkowych w pień!! Ale co tam, zwiększy się pensum godzin, to ludki będą organizować dodatkowo płatne do tej pory zajęcia (sądzę, że nawet zostana do tego "delikatnie" przymuszeni)
Wniosek jest jeden , chodzi tu tylko o kasę, wydłużajcie godziny pracy tylko dajcie podwyżki jak zorro/pedagog napisał. No więc o co tu chodzi tylko o kasę, dajcie już spokój z ta Kartą Nauczyciela- to taki przeżytek. Dlaczego na zachodzie nauczyciele nie są chronieni jakąś kartą tylko pracują normalnie, a najważniejsze są dzieci. U Nas jak zwykle walka o prawa nabyte i nieważne czy ilość dzieci diametralnie się zmniejszyła.
Przepraszam , ale , nad problemem i wątpliwościami czy decyzja Urzędu Miasta jest słuszna , czy nie powinni pochylić głowy ludzie kompetentni i bezpośrednio zainteresowani tym tematem . Choćby z tej przyczyny , że rzecz dotyczy rodziców i ich dzieci , to i rozmowy powinny toczyć się na płaszczyźnie rodzic - pedagog szkolny z uwzględnieniem specjalistów pomocnych dzieciom . Rozmowy powinny być poprowadzone tak , aby zawsze na pierwszym miejscu było dziecko i jego dobro . Jakiekolwiek wątpliwości czy zastrzeżenia do słuszności propozycji UM nie mogą mieć u swojego podłoża sympatii politycznych . A samo zainteresowanie się tematem i wypowiedzi co niektórych związkowców wyraźnie wskazują na próbę upolitycznienia tematu . Co jest niedopuszczalne i nie na miejscu .
Myślę,że ten, kto płaci za pracę też ma coś do powiedzenia .
A płaci miasto z podatków obywateli--subwencja pokrywa tylko częśc kosztów utrzymania szkół, w tym płac nauczycieli.
a z jakimi arkuszami chcesz się zapoznać, jak ich jeszcze nie ma??? Arkusze opracowuje się do końca kwietnia, a przedszkola do maja. To skąd te informacje? Jasnowidz jesteś???
Pensum nauczyciela wynosi 40 godz., więc w czym problem. A może pedagog pracuje tylko 20 godz.!!!!!! A potem sprawdza sprawdziany, przygotowuje do matury. Szkoła to nie bankomat i pedagog powinien być dla dzieci, a nie dzieci dla pedagoga.
Kierowca TIR musi odpocząć - obowiązkowo, bo organizm się męczy i jest niewydolny.
Oddajecie szkole najcenniejszy skarb rodziny i chcecie go powierzyć zmęczonemu kierowcy - nauczycielowi, pedagogowi, psychologowi.
W szkole jest bezpośrednia praca z dzieckiem i przygotowanie do niej - w sumie 40h /w praktyce dużo więcej/. Rodzic, jeżeli kocha swoje dziecko, powinien bronić i walczyć o to, aby pensum nauczyciela było jak najniższe - dla dobra jego dziecka. Zmęczony kierowca, nauczyciel, lekarz, - to wypadki i ich trwałe następstwa. Nie trzeba zazdrościć np nauczycielom 18h pensum dydaktycznego - wystarczy pójść po wnuka do szkoły , przejść korytarzem w czasie przerwy, lub spędzić z wnukiem 8 godzin pomagając mu skutecznie w zrozumieniu podstaw naukowych otaczającej rzeczywistości.
Ktoś mało zorientowany napisał, że związki zawodowe, to relikt PRL. Otóż, ZZ to relikt demokracji po 1989r. Te ZZ z PRL dzieliły dobra które były a jakoby ich nie było. Dzisiejsze związki też są mało, albo wcale, merytoryczne - każdy walczy o swoją kasę, a order dostanie za walkę z systemem.
A Kartę Nauczyciela trzeba zlikwidować - nie będzie podstaw do skłócania ludzi. Zobaczycie jak 67 letni nauczyciele wykształcą wasze dzieci i wnuki pracując z nimi 8 h dziennie.
Ludu mój ludu - cóżem ci nie zamontował?
MÓZGU !!!!
Sorki! Oczywiście w ostatnim zdaniu połknąłem "nie". I jeszcze jedna kwestia. Aby lepiej zobrazować "właściwe " podejście naszych władz do pomocy psychologiczno-pedagogiczne proponuję zapoznać się z arkuszami organizacyjnymi na przyszły rok szkolny. Tam jest dopiero wycinanie zajęć dodatkowych w pień!! Ale co tam, zwiększy się pensum godzin, to ludki będą organizować dodatkowo płatne do tej pory zajęcia (sądzę, że nawet zostana do tego "delikatnie" przymuszeni)
Wniosek jest jeden , chodzi tu tylko o kasę, wydłużajcie godziny pracy tylko dajcie podwyżki jak zorro/pedagog napisał. No więc o co tu chodzi tylko o kasę, dajcie już spokój z ta Kartą Nauczyciela- to taki przeżytek. Dlaczego na zachodzie nauczyciele nie są chronieni jakąś kartą tylko pracują normalnie, a najważniejsze są dzieci. U Nas jak zwykle walka o prawa nabyte i nieważne czy ilość dzieci diametralnie się zmniejszyła.
Przepraszam , ale , nad problemem i wątpliwościami czy decyzja Urzędu Miasta jest słuszna , czy nie powinni pochylić głowy ludzie kompetentni i bezpośrednio zainteresowani tym tematem . Choćby z tej przyczyny , że rzecz dotyczy rodziców i ich dzieci , to i rozmowy powinny toczyć się na płaszczyźnie rodzic - pedagog szkolny z uwzględnieniem specjalistów pomocnych dzieciom . Rozmowy powinny być poprowadzone tak , aby zawsze na pierwszym miejscu było dziecko i jego dobro . Jakiekolwiek wątpliwości czy zastrzeżenia do słuszności propozycji UM nie mogą mieć u swojego podłoża sympatii politycznych . A samo zainteresowanie się tematem i wypowiedzi co niektórych związkowców wyraźnie wskazują na próbę upolitycznienia tematu . Co jest niedopuszczalne i nie na miejscu .
Myślę,że ten, kto płaci za pracę też ma coś do powiedzenia . A płaci miasto z podatków obywateli--subwencja pokrywa tylko częśc kosztów utrzymania szkół, w tym płac nauczycieli.
a z jakimi arkuszami chcesz się zapoznać, jak ich jeszcze nie ma??? Arkusze opracowuje się do końca kwietnia, a przedszkola do maja. To skąd te informacje? Jasnowidz jesteś???
Pensum nauczyciela wynosi 40 godz., więc w czym problem. A może pedagog pracuje tylko 20 godz.!!!!!! A potem sprawdza sprawdziany, przygotowuje do matury. Szkoła to nie bankomat i pedagog powinien być dla dzieci, a nie dzieci dla pedagoga.
Kierowca TIR musi odpocząć - obowiązkowo, bo organizm się męczy i jest niewydolny. Oddajecie szkole najcenniejszy skarb rodziny i chcecie go powierzyć zmęczonemu kierowcy - nauczycielowi, pedagogowi, psychologowi. W szkole jest bezpośrednia praca z dzieckiem i przygotowanie do niej - w sumie 40h /w praktyce dużo więcej/. Rodzic, jeżeli kocha swoje dziecko, powinien bronić i walczyć o to, aby pensum nauczyciela było jak najniższe - dla dobra jego dziecka. Zmęczony kierowca, nauczyciel, lekarz, - to wypadki i ich trwałe następstwa. Nie trzeba zazdrościć np nauczycielom 18h pensum dydaktycznego - wystarczy pójść po wnuka do szkoły , przejść korytarzem w czasie przerwy, lub spędzić z wnukiem 8 godzin pomagając mu skutecznie w zrozumieniu podstaw naukowych otaczającej rzeczywistości.
Ktoś mało zorientowany napisał, że związki zawodowe, to relikt PRL. Otóż, ZZ to relikt demokracji po 1989r. Te ZZ z PRL dzieliły dobra które były a jakoby ich nie było. Dzisiejsze związki też są mało, albo wcale, merytoryczne - każdy walczy o swoją kasę, a order dostanie za walkę z systemem. A Kartę Nauczyciela trzeba zlikwidować - nie będzie podstaw do skłócania ludzi. Zobaczycie jak 67 letni nauczyciele wykształcą wasze dzieci i wnuki pracując z nimi 8 h dziennie. Ludu mój ludu - cóżem ci nie zamontował? MÓZGU !!!!