Jako mało praktykujący katolik potwierdzam. Ks. Błaszkowski to świetny kapłan i człowiek. Jak był kilka lat temu u mnie po koledzie, jak był proboszczem w kościele św. Wojciecha i widział ze mam dwójke dzieci i zonę nie wziął przygotowanej koperty mówiąc "wam bardziej się przyda". Mało już takich księży. Bardzo dobry człowiek z powołania i z misją. Popieram z całego serca.
Dzięki mądrym i ofiarnym katolikom, miasta wielu miast Polski mają się czym szczycić.Uratowane zostały zabytki. Dorobek kulturalny wielu pokoleń. Pamiętam jak Niemcom, tym z NRF, pozwolono po wojnie, za Gierka, przyjechać do Polski, to mówili, że co ich zaskoczyło i ucieszyło, to zadbane i odnowione zabytkowe świątynie. Bo po pałacach oddane pod opiekę PGR pozostały wspomnienia i stare zdjęcia. .Gdyby nie głupia i ateistyczna ideologia i polityka, to pewnie odbudowany by był kościół św Anny na Traugutta i wiele innych unikatowych dla miasta budowli. No a dziś z komentarzy co nie których wychodzi , że w ogóle jak można remontować wieże za społeczne pieniądze. Tak jak gdyby katolicy nie płacili podatków .
Mieszkam na ulicy J .Słowackiego.Wszyscy tutejsi mieszkańcy płacą podatki.Podczas gdy za społeczne pieniadze remontuje sie wieżę nasza ulica ma jeszcze przedwojenną poniemiecką, pozarywaną w wielu miejscach betonową nawierzchnię.Aby nic tu nie robić bo katedra czeka miasto większość swoich terenów w tej dzielnicy przekazało wspólnotom.Ulicy jednak oddać nie może .W świetle takich katolickich cech jak pycha i zachłanność wielu tutejszych mieszkańców nie dożyło normalnej ulicy,wielu nie dożyje.
Cieszy rewitalizacja wiezy, choc na razie z daleka wyglada jak opakowana w karton wielka butelka bourbona :) warto zachowac i takie fotki, bo od powojennej odbudowy byla tylko kosmetycznie latana i naprawiana. Smuci bezmyslna dewastacja przez budowlancow tego co juz wczesniej bylo odnowione - wejscie glowne w wiezy przeciez niedawno jak i katedra wylozone zostalo eleganckimi porzadnej jakosci plytami podlogowymi, sciany pomalowane i ceglane ksztaltowe zebra odtworzone; zamiast porzadnie zabezpieczyc przed ustawieniem sprzetow - w toku tych prac bedzie zniszczone, pobrudzone, porysowane, pochlapane itp.itd. szkoda. Tylko pytania: czy wieza odzyska ksztalt sprzed II Wojny, czy powielony zostanie ten pseudo gotycko-modernistyczny? czy wroci na nia zegar - czy widzial ktos moze wizualizacje?
Jako mało praktykujący katolik potwierdzam. Ks. Błaszkowski to świetny kapłan i człowiek. Jak był kilka lat temu u mnie po koledzie, jak był proboszczem w kościele św. Wojciecha i widział ze mam dwójke dzieci i zonę nie wziął przygotowanej koperty mówiąc "wam bardziej się przyda". Mało już takich księży. Bardzo dobry człowiek z powołania i z misją. Popieram z całego serca.
Dzięki mądrym i ofiarnym katolikom, miasta wielu miast Polski mają się czym szczycić.Uratowane zostały zabytki. Dorobek kulturalny wielu pokoleń. Pamiętam jak Niemcom, tym z NRF, pozwolono po wojnie, za Gierka, przyjechać do Polski, to mówili, że co ich zaskoczyło i ucieszyło, to zadbane i odnowione zabytkowe świątynie. Bo po pałacach oddane pod opiekę PGR pozostały wspomnienia i stare zdjęcia. .Gdyby nie głupia i ateistyczna ideologia i polityka, to pewnie odbudowany by był kościół św Anny na Traugutta i wiele innych unikatowych dla miasta budowli. No a dziś z komentarzy co nie których wychodzi , że w ogóle jak można remontować wieże za społeczne pieniądze. Tak jak gdyby katolicy nie płacili podatków .
Mieszkam na ulicy J .Słowackiego.Wszyscy tutejsi mieszkańcy płacą podatki.Podczas gdy za społeczne pieniadze remontuje sie wieżę nasza ulica ma jeszcze przedwojenną poniemiecką, pozarywaną w wielu miejscach betonową nawierzchnię.Aby nic tu nie robić bo katedra czeka miasto większość swoich terenów w tej dzielnicy przekazało wspólnotom.Ulicy jednak oddać nie może .W świetle takich katolickich cech jak pycha i zachłanność wielu tutejszych mieszkańców nie dożyło normalnej ulicy,wielu nie dożyje.
Cieszy rewitalizacja wiezy, choc na razie z daleka wyglada jak opakowana w karton wielka butelka bourbona :) warto zachowac i takie fotki, bo od powojennej odbudowy byla tylko kosmetycznie latana i naprawiana. Smuci bezmyslna dewastacja przez budowlancow tego co juz wczesniej bylo odnowione - wejscie glowne w wiezy przeciez niedawno jak i katedra wylozone zostalo eleganckimi porzadnej jakosci plytami podlogowymi, sciany pomalowane i ceglane ksztaltowe zebra odtworzone; zamiast porzadnie zabezpieczyc przed ustawieniem sprzetow - w toku tych prac bedzie zniszczone, pobrudzone, porysowane, pochlapane itp.itd. szkoda. Tylko pytania: czy wieza odzyska ksztalt sprzed II Wojny, czy powielony zostanie ten pseudo gotycko-modernistyczny? czy wroci na nia zegar - czy widzial ktos moze wizualizacje?