Niektóre tutaj się wypowiadający w komentarzach piszą, że na zwierzęta idą duże pieniądze, a o ludziach się zapomina. Ja powiem tylko tyle, że jakbym miał wybierać komu mam pomóc, bez wahania wybrał bym pomoc dla zwierzaka. Zwierzę zwykle nie jest niczemu winne, że trafi na "właściciela" sadystę, albo kogoś, kto dla zabawy okaleczy/zabije zwierzaka. A człowiek? Przeważnie sam doprowadza się do konkretnego stanu i w większości sam jest sobie winien. Zwierzę prędzej ci podziękuje za pomoc (na swój sposób oczywiście) niż człowiek, który to jeszcze potrafi czasem wbić "nóż w plecy"... ot co! A kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być min. 2x wyższe od takich samych czynów wobec ludzi!
Ale o czym wy mówicie zwierząt bardziej mi jest szkoda bo taki kociak nie pójdzie do nikogo poprosić o pomoc tylko będzie się męczył w bólach aż ktoś mu nie pomoże, a człowiek jest na tyle mądry, że może udać się np. do szpitala i mu pomogą.
nikt nie musiał tego specjalnie zrobić...może kotek wpadł pod samochód i w szoku pobiegł dalej. Takie oskórowania też mogą się zdarzać jak zwierze przeciągnie się po asfalcie pod samochodem...
Jakie ona ma piękne oczy!!! To mi wygląda na robotę jakiegoś "lekarza"/"weterynarza" amatora, który "uczył się" anatomii :-( Jakiś koszmar i niewyobrażalny ból dla tego zwierzęcia. Strasznie współczuję...
bezdomny sam się krzywdzi i zarazem sam sobie może pomóc a zwierzak nie. Na ludzi też idzie kupa forsy i to czy chcę czy nie. Jest coś takiego jak zasiłki, socjale itp. więc wystarczy, że płacę podatki i przez to utrzymuję bezrobotnych i innych pijaczków co renty pijackie dostaję. Więc wolę dać na tego kotka niż na pijaka z krzaków albo 11 osobową rodzinę co się mnoży bezmyślnie...
Co za bydlę zrobiło coś takiego i porzuciło bezbronne zwierzątko? Brak słów:"(:"(:"(:"(:"(:"(
Co za bydlę zrobiło coś takiego i porzuciło bezbronne zwierzątko? Brak słów:"(:"(:"(:"(:"(:"(
Niektóre tutaj się wypowiadający w komentarzach piszą, że na zwierzęta idą duże pieniądze, a o ludziach się zapomina. Ja powiem tylko tyle, że jakbym miał wybierać komu mam pomóc, bez wahania wybrał bym pomoc dla zwierzaka. Zwierzę zwykle nie jest niczemu winne, że trafi na "właściciela" sadystę, albo kogoś, kto dla zabawy okaleczy/zabije zwierzaka. A człowiek? Przeważnie sam doprowadza się do konkretnego stanu i w większości sam jest sobie winien. Zwierzę prędzej ci podziękuje za pomoc (na swój sposób oczywiście) niż człowiek, który to jeszcze potrafi czasem wbić "nóż w plecy"... ot co! A kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być min. 2x wyższe od takich samych czynów wobec ludzi!
Ale o czym wy mówicie zwierząt bardziej mi jest szkoda bo taki kociak nie pójdzie do nikogo poprosić o pomoc tylko będzie się męczył w bólach aż ktoś mu nie pomoże, a człowiek jest na tyle mądry, że może udać się np. do szpitala i mu pomogą.
nikt nie musiał tego specjalnie zrobić...może kotek wpadł pod samochód i w szoku pobiegł dalej. Takie oskórowania też mogą się zdarzać jak zwierze przeciągnie się po asfalcie pod samochodem...
Jakie ona ma piękne oczy!!! To mi wygląda na robotę jakiegoś "lekarza"/"weterynarza" amatora, który "uczył się" anatomii :-( Jakiś koszmar i niewyobrażalny ból dla tego zwierzęcia. Strasznie współczuję...
bezdomny sam się krzywdzi i zarazem sam sobie może pomóc a zwierzak nie. Na ludzi też idzie kupa forsy i to czy chcę czy nie. Jest coś takiego jak zasiłki, socjale itp. więc wystarczy, że płacę podatki i przez to utrzymuję bezrobotnych i innych pijaczków co renty pijackie dostaję. Więc wolę dać na tego kotka niż na pijaka z krzaków albo 11 osobową rodzinę co się mnoży bezmyślnie...
@wojtek, masz całkowitą racje, człowiek potrafi sobie poradzić, zwierzak nie...
Bydle które zrobiło to temu biednemu kotu powinno zdychać w męczarniach oskórowane w całości i posypane solą!!!!