ludzie pogielo Was, a pozniej narzekacie ze pracy nie ma. od czegos trzeba zaczac. ja w 2008 r w banku pracowalem na 3/4 etatu za 700 zl na reke, po kilku latach, zmianie pracodawców, nabrania doswiadczenia jestem dyr. oddzialu i zarabiam prawie 10 razy tyle. od czegos trzeba zaczac, dac cos od siebie a nie tylko wymagac. oczywisice oprocz talentu, ciezkiej pracy szczescie tez potrzebne
pasozytow juz jest za duzo po jaki grom jeszcze przyjmuja siedza i kawki pija albo na komputerach w gierki graja
ludzie pogielo Was, a pozniej narzekacie ze pracy nie ma. od czegos trzeba zaczac. ja w 2008 r w banku pracowalem na 3/4 etatu za 700 zl na reke, po kilku latach, zmianie pracodawców, nabrania doswiadczenia jestem dyr. oddzialu i zarabiam prawie 10 razy tyle. od czegos trzeba zaczac, dac cos od siebie a nie tylko wymagac. oczywisice oprocz talentu, ciezkiej pracy szczescie tez potrzebne