Szanowny Panie Ryszardzie. Budżet Obywatelski jako "instytucja" jest z wielu względów zasadny i pożądany ale jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach. Moim zdaniem wydatkowanie publicznego grosza na zaspakajanie potrzeb wąskiej grupy mieszkańców jest (przestrzenie między blokowe) jest wysoce niedopuszczalne. Gro środków z BO powinno byś przeznaczone na cela ogólnomiejskie - w obecnej formule winny być realizowane jedynie 2-3 małe projekty w każdym okręgu - jako wsparcie obywatelskiej aktywności. W dalszym ciągu oczekuję od radnych debaty ze społeczeństwem dotyczącej gospodarowania publicznym groszem. Pozdrawiam.
No ba... skoro miasto potrafi wydać prawie 600 tys zł na jeden projekt z B.O . tj boisko do gry w kosza i siatkówkę oraz kort tenisowy na Zawadzie ?? W takim miejscu , że sami mieszkańcy nie bardzo wiedzą , gdzie się to znajduje ?? To, co dopiero inni mieszkańcy Elbląga milim by z nich korzystać , skoro przy tych obiektach nie ma dojazdu i parkingów . A cały wydatek ten, został zrealizowany przy poparciu dwustu paru mieszkańców w większości z jednej ulicy Zawady ?? To, jest w porządku ?? Bo, moim zdaniem nie.
Szanowny Panie Ryszardzie. Budżet Obywatelski jako "instytucja" jest z wielu względów zasadny i pożądany ale jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach. Moim zdaniem wydatkowanie publicznego grosza na zaspakajanie potrzeb wąskiej grupy mieszkańców jest (przestrzenie między blokowe) jest wysoce niedopuszczalne. Gro środków z BO powinno byś przeznaczone na cela ogólnomiejskie - w obecnej formule winny być realizowane jedynie 2-3 małe projekty w każdym okręgu - jako wsparcie obywatelskiej aktywności. W dalszym ciągu oczekuję od radnych debaty ze społeczeństwem dotyczącej gospodarowania publicznym groszem. Pozdrawiam.
No ba... skoro miasto potrafi wydać prawie 600 tys zł na jeden projekt z B.O . tj boisko do gry w kosza i siatkówkę oraz kort tenisowy na Zawadzie ?? W takim miejscu , że sami mieszkańcy nie bardzo wiedzą , gdzie się to znajduje ?? To, co dopiero inni mieszkańcy Elbląga milim by z nich korzystać , skoro przy tych obiektach nie ma dojazdu i parkingów . A cały wydatek ten, został zrealizowany przy poparciu dwustu paru mieszkańców w większości z jednej ulicy Zawady ?? To, jest w porządku ?? Bo, moim zdaniem nie.
Pampi. Myślę ,że należy ustalić wyrażoną w PLN wartość jednego głosu przez co ograniczy się wydawanie dużych wydatków dla spryciarzy. Pozdrawiam.