Jesli to doktor f, jak pisze ktos poniezej to wystarcay poczytac opinie o tym panu w internecie, mowia same za siebie. I ja jestem zdania ze w elblagu sa dobrzy ginekolodzy poloznicy, wystarczy tylko zasiegnac jezyka.serdecznie wspolczuje rodzicom, ja mialam to szczescie trafic do fajnej lekarki i nawet jak w ciazy dwa razy mialam problemy i by.am na patologii nie skonczylo sie to tragedia. Ktg rzeczysiscie robi sie czesciej dopiero po 30 tc. Zreszta ktg i tak niewiele by pomoglo. Nawet gdyby wykonano cc po zabuzrzenkach tetna plodu to daiecko mialoby bardzo nikle szanse na przezycie wazac pewnie ok. 500 g. Bulwersujajce jest to ze nikt nic nie robil z wysokim cisnieniem. To powinmo byc monitorowane na biezaco!
ja straciłam dziecko tylko dlatego ze zbliżał się długi weekend i wizyta prywatna za kilka dni straciłam synka 1 listopada. jak na pacjętkę z dużymi trudnościami w ciąży nie powinnam opuszczać szpitala.dodam tylko że zastrzeżenie że jestem Ciężarną specjalnej troski" lekarz prowadzący dodał na karcieciąży dopiero jak trafiłam do niego na odział. być może była to ostatnia dla mnie szansa na dziecko.
Dwie ciąże miałam zagrożone i wiem że gdyby nie lekarze ze szpitala wojskowego to bym dzisiaj nie miała dzieci na żeromskiego nawet podstawowych badań mi nie zrobili nic tylko kazali leżeć,w wojskowym to była opieka!!!!!!!
wielkie wyrazy współczucia dla rodziców, szkoda dziecka - trochę wiem jak się czują, bo nam kiedyś "lekarka" z wojewódzkiego po stwierdzeniu poronienia odparła bez żadnej refleksji wzruszając tylko lekceważąco ramionami, że przecież możemy mieć jeszcze inne dziecko - jak można tak i w ten sposób powiedzieć zrozpaczonej rodzinie i zaraz potem aby się pakowali - oni tam ludzi traktują jak mięso a nie jak człowieka. W miejskim widzę, że też odwalili maniane - w sumie, to często lekarze z miejskiego wymieniają się z tymi z wojewódziego - można tych samych "lekarzy" widzieć i w jednym i drugim szpitalu. Ps. jednak powinniście też koniecznie powiedzieć co to za konował był ten lekarz prowadzący, jego nazwisko, tym bardziej, że jak rozumiem z tekstu robił to prywatnie biorąc kase!
Lekarze powinni byc bardziej kontrolowani, a przy jakimkolwiek przyjęciu w łapę, zakaz wykonywania zawodu dożywotni!!!!!!!! LUDZIE ZACZNIJCIE MÓWIĆ O ZŁYCH LEKARZACH I ŁAPÓWKARZACH BO NIGDY TO BAGNO SIĘ NIE SKOŃCZY!!!!!!!!!
Bardzo współczuję , ale to już wiadomo trafić w sobotę lub niedzielę do szpitala to już wyrok śmierci coś o tym wiem bo straciłam bliską osobę , ponieważ KONOWAŁY mają wolne i trzeba czekać do poniedziałku aż zrobią może badania żal Pani GELERT , że Pani tego nie widzi . A jeżeli chodzi o Ginekologów w szpitalu wojewódzkim to walą prywatę w czasie swoich dyżurów za kasę oczywiście sama z tego korzystałam!!!
ten lekarz prowadacy to J A N U S Z F LA K ! ! !
Mnie ciekawi ktory to lekarz ze szpitala miejskiego...
Jesli to doktor f, jak pisze ktos poniezej to wystarcay poczytac opinie o tym panu w internecie, mowia same za siebie. I ja jestem zdania ze w elblagu sa dobrzy ginekolodzy poloznicy, wystarczy tylko zasiegnac jezyka.serdecznie wspolczuje rodzicom, ja mialam to szczescie trafic do fajnej lekarki i nawet jak w ciazy dwa razy mialam problemy i by.am na patologii nie skonczylo sie to tragedia. Ktg rzeczysiscie robi sie czesciej dopiero po 30 tc. Zreszta ktg i tak niewiele by pomoglo. Nawet gdyby wykonano cc po zabuzrzenkach tetna plodu to daiecko mialoby bardzo nikle szanse na przezycie wazac pewnie ok. 500 g. Bulwersujajce jest to ze nikt nic nie robil z wysokim cisnieniem. To powinmo byc monitorowane na biezaco!
ja straciłam dziecko tylko dlatego ze zbliżał się długi weekend i wizyta prywatna za kilka dni straciłam synka 1 listopada. jak na pacjętkę z dużymi trudnościami w ciąży nie powinnam opuszczać szpitala.dodam tylko że zastrzeżenie że jestem Ciężarną specjalnej troski" lekarz prowadzący dodał na karcieciąży dopiero jak trafiłam do niego na odział. być może była to ostatnia dla mnie szansa na dziecko.
Dwie ciąże miałam zagrożone i wiem że gdyby nie lekarze ze szpitala wojskowego to bym dzisiaj nie miała dzieci na żeromskiego nawet podstawowych badań mi nie zrobili nic tylko kazali leżeć,w wojskowym to była opieka!!!!!!!
wielkie wyrazy współczucia dla rodziców, szkoda dziecka - trochę wiem jak się czują, bo nam kiedyś "lekarka" z wojewódzkiego po stwierdzeniu poronienia odparła bez żadnej refleksji wzruszając tylko lekceważąco ramionami, że przecież możemy mieć jeszcze inne dziecko - jak można tak i w ten sposób powiedzieć zrozpaczonej rodzinie i zaraz potem aby się pakowali - oni tam ludzi traktują jak mięso a nie jak człowieka. W miejskim widzę, że też odwalili maniane - w sumie, to często lekarze z miejskiego wymieniają się z tymi z wojewódziego - można tych samych "lekarzy" widzieć i w jednym i drugim szpitalu. Ps. jednak powinniście też koniecznie powiedzieć co to za konował był ten lekarz prowadzący, jego nazwisko, tym bardziej, że jak rozumiem z tekstu robił to prywatnie biorąc kase!
Elblazaninie/patrioto czy ta lekarka ktora wam tak bezemocjonalnie oznajmila nie jest pani Mi...?
Lekarze powinni byc bardziej kontrolowani, a przy jakimkolwiek przyjęciu w łapę, zakaz wykonywania zawodu dożywotni!!!!!!!! LUDZIE ZACZNIJCIE MÓWIĆ O ZŁYCH LEKARZACH I ŁAPÓWKARZACH BO NIGDY TO BAGNO SIĘ NIE SKOŃCZY!!!!!!!!!
ginekolodzy w miejskim to lenie i nieroby. Może ktoś w końcu rozwali tą klikę.
Bardzo współczuję , ale to już wiadomo trafić w sobotę lub niedzielę do szpitala to już wyrok śmierci coś o tym wiem bo straciłam bliską osobę , ponieważ KONOWAŁY mają wolne i trzeba czekać do poniedziałku aż zrobią może badania żal Pani GELERT , że Pani tego nie widzi . A jeżeli chodzi o Ginekologów w szpitalu wojewódzkim to walą prywatę w czasie swoich dyżurów za kasę oczywiście sama z tego korzystałam!!!