Mówią, że kierowcy nie zatrzymują się przed pasami, że są nieuprzejmi itd. Ale drodzy piesi popatrzcie też na siebie jak włazicie na środku ruchliwej drogi (nie na przejściu) pod koła samochodów, a potem pretensje, że kierowcy to buraki. Nie twierdzę, że piesi są be, a kierowcy cacy, bo tak nie jest. Wszędzie są czarne owce. Ale prawdą jest, ze kultury brak. Np. skrzyżowanie przed stacją shell w kierunku Zawady. Jeden pas jedzie prosto. A mnóstwo cwaniaków zasuwa do samego końca lewym pasem tylko po to, żeby wpier***ić się przed moją maskę!!!! Nawet nie zapyta, tylko na chama wjeżdża (mimo, że przede mną jest raptem pół metra). Nienawidze tego i zawsze dużo "ciepłych" słów takim śle!
"D" masz rację to bardzo wkurzające miejsce,a raczej te cwaniaki wcinające się na końcu.Nie wpuszczam ,bo skoro ja zawczasu mogłam zmienić pas i grzecznie jechać ....lub stać w korku to ten wcinający się pajac tez może. No chyba ,że widzę jakąś obcą rejestrację to raczej się zlituję,ale elblążaki świetnie wiedzą że tam się droga zwęża. No i na ten czas powinni zlikwidować przejście w tym miejscu,jest bardzo niebezpieczne,a kawałek dalej jest przejście ze światłami.
"D" masz rację to bardzo wkurzające miejsce,a raczej te cwaniaki wcinające się na końcu.Nie wpuszczam ,bo skoro ja zawczasu mogłam zmienić pas i grzecznie jechać ....lub stać w korku to ten wcinający się pajac tez może. No chyba ,że widzę jakąś obcą rejestrację to raczej się zlituję,ale elblążaki świetnie wiedzą że tam się droga zwęża. No i na ten czas powinni zlikwidować przejście w tym miejscu,jest bardzo niebezpieczne,a kawałek dalej jest przejście ze światłami.
123, ja NE też nie wpuszczam. Może to i trochę złośliwe, ale sami się o to proszą. Tak samo ruskie - stanie w poprzek pasa lewoskręta przed samiuśkim skrzyżowaniem i blokuje!
Jestem użytkownikiem forum związanym z kamerkami i bezpieczeństwem na drogach, analizujemy różne filmiki i takie tam, w Elblągu udało mi się zarejestrować takie coś - https://www.youtube.com/watch?v=tHjRamZDQr8 - jeden z forumowiczów dał mi radę by nie puszczać pieszych gdy są po mojej lewej stronie bo doprowadzę do tragedii. I to jest właśnie nasze - Polaków - podejście, że przepisowe zachowanie doprowadzi do tragedii, nie ten co w pupie ma przepisy i kulturę tylko wszyscy inni są winni :)
Każdy ze "starych" kierowców kiedyś zaczynał. Każdy przechodził przez to samo. Każdego kiedyś obtrąbili. I ci którzy teraz są początkujący też będą za jakiś czas wkurzać się na początkujących... taki bieg sytuacji. Koło się zamyka. Dziękuję :)
a jeszcze dodam że też jestem "babą" i kiedyś miałam podobne zdarzenia, tj, gaśniecie auta, stres, trąbienie kierowców, a parkowanie...MASAKRA!! i był moment ze na kilka lat moje prawko poszło na półkę. Ale sie wzielam w garsc i od paru lat jezdze bez problemów. I moze nie trąbie..ale wkurzają mnie kierowcy którzy wyjeżdzają na wycieczkę po miescie (30km/h) w momencie kiedy mi sie cholernie spieszy... doświadczycie-zrozumiecie :) życzę wytrwałości i wiary w siebie początkującym kierowcom.
Trąbienie na kierowcę, któremu zgasło auto to największa głupota. Chyba, że ktoś jest masochistą i zależy mu na tym, żeby otrąbiony kierowca miał jeszcze większy problem z ruszeniem, dzięki temu sznurek samochodów będzie stał jeszcze dłużej.
Początkujący kierowcy to nie takie utrapienie jak samochody z znanym znakiem "L", to są zawalidrogi. Na najczęściej uczęszczanych arteriach uczą się ruszać i zatrzymywać na skrzyżowaniu. Takie podstawowe operacje powinny być nauczane na placu manewrowym. Dodatkowym problemem jest ilość szkół jazdy poruszających się po Elblągu, promień spędu to aż 60km z tak daleka przyjeżdżają tamować nam ruch, szczytem jest jadąca "L" egzamin i za nią dwie z uczniami, z tego powodu kierowcy wściekają się na początkujących, a są wśród nich tacy którzy na ograniczeniu 50 jadą 25, to jak człowieka cholera może nie trafić. Zaznaczam, że w myśl kodeksu drogowego można zostać ukaranym za tamowanie ruchu i brak płynności jazdy, jak zdał prawo jazdy, to znaczy że się nauczył.
Mówią, że kierowcy nie zatrzymują się przed pasami, że są nieuprzejmi itd. Ale drodzy piesi popatrzcie też na siebie jak włazicie na środku ruchliwej drogi (nie na przejściu) pod koła samochodów, a potem pretensje, że kierowcy to buraki. Nie twierdzę, że piesi są be, a kierowcy cacy, bo tak nie jest. Wszędzie są czarne owce. Ale prawdą jest, ze kultury brak. Np. skrzyżowanie przed stacją shell w kierunku Zawady. Jeden pas jedzie prosto. A mnóstwo cwaniaków zasuwa do samego końca lewym pasem tylko po to, żeby wpier***ić się przed moją maskę!!!! Nawet nie zapyta, tylko na chama wjeżdża (mimo, że przede mną jest raptem pół metra). Nienawidze tego i zawsze dużo "ciepłych" słów takim śle!
"D" masz rację to bardzo wkurzające miejsce,a raczej te cwaniaki wcinające się na końcu.Nie wpuszczam ,bo skoro ja zawczasu mogłam zmienić pas i grzecznie jechać ....lub stać w korku to ten wcinający się pajac tez może. No chyba ,że widzę jakąś obcą rejestrację to raczej się zlituję,ale elblążaki świetnie wiedzą że tam się droga zwęża. No i na ten czas powinni zlikwidować przejście w tym miejscu,jest bardzo niebezpieczne,a kawałek dalej jest przejście ze światłami.
"D" masz rację to bardzo wkurzające miejsce,a raczej te cwaniaki wcinające się na końcu.Nie wpuszczam ,bo skoro ja zawczasu mogłam zmienić pas i grzecznie jechać ....lub stać w korku to ten wcinający się pajac tez może. No chyba ,że widzę jakąś obcą rejestrację to raczej się zlituję,ale elblążaki świetnie wiedzą że tam się droga zwęża. No i na ten czas powinni zlikwidować przejście w tym miejscu,jest bardzo niebezpieczne,a kawałek dalej jest przejście ze światłami.
123, ja NE też nie wpuszczam. Może to i trochę złośliwe, ale sami się o to proszą. Tak samo ruskie - stanie w poprzek pasa lewoskręta przed samiuśkim skrzyżowaniem i blokuje!
Wszystkim którzy zaczynają ,jeżdżą spokojnie ale poprawnie i z godnie z przepisami - MIEJCIE WYWALONE na tych bezmózgich trąbiących oszołomów !!!
Jestem użytkownikiem forum związanym z kamerkami i bezpieczeństwem na drogach, analizujemy różne filmiki i takie tam, w Elblągu udało mi się zarejestrować takie coś - https://www.youtube.com/watch?v=tHjRamZDQr8 - jeden z forumowiczów dał mi radę by nie puszczać pieszych gdy są po mojej lewej stronie bo doprowadzę do tragedii. I to jest właśnie nasze - Polaków - podejście, że przepisowe zachowanie doprowadzi do tragedii, nie ten co w pupie ma przepisy i kulturę tylko wszyscy inni są winni :)
Każdy ze "starych" kierowców kiedyś zaczynał. Każdy przechodził przez to samo. Każdego kiedyś obtrąbili. I ci którzy teraz są początkujący też będą za jakiś czas wkurzać się na początkujących... taki bieg sytuacji. Koło się zamyka. Dziękuję :)
a jeszcze dodam że też jestem "babą" i kiedyś miałam podobne zdarzenia, tj, gaśniecie auta, stres, trąbienie kierowców, a parkowanie...MASAKRA!! i był moment ze na kilka lat moje prawko poszło na półkę. Ale sie wzielam w garsc i od paru lat jezdze bez problemów. I moze nie trąbie..ale wkurzają mnie kierowcy którzy wyjeżdzają na wycieczkę po miescie (30km/h) w momencie kiedy mi sie cholernie spieszy... doświadczycie-zrozumiecie :) życzę wytrwałości i wiary w siebie początkującym kierowcom.
Trąbienie na kierowcę, któremu zgasło auto to największa głupota. Chyba, że ktoś jest masochistą i zależy mu na tym, żeby otrąbiony kierowca miał jeszcze większy problem z ruszeniem, dzięki temu sznurek samochodów będzie stał jeszcze dłużej.
Początkujący kierowcy to nie takie utrapienie jak samochody z znanym znakiem "L", to są zawalidrogi. Na najczęściej uczęszczanych arteriach uczą się ruszać i zatrzymywać na skrzyżowaniu. Takie podstawowe operacje powinny być nauczane na placu manewrowym. Dodatkowym problemem jest ilość szkół jazdy poruszających się po Elblągu, promień spędu to aż 60km z tak daleka przyjeżdżają tamować nam ruch, szczytem jest jadąca "L" egzamin i za nią dwie z uczniami, z tego powodu kierowcy wściekają się na początkujących, a są wśród nich tacy którzy na ograniczeniu 50 jadą 25, to jak człowieka cholera może nie trafić. Zaznaczam, że w myśl kodeksu drogowego można zostać ukaranym za tamowanie ruchu i brak płynności jazdy, jak zdał prawo jazdy, to znaczy że się nauczył.