Niektóre meble w UM są wypożyczone. Prezydent Wilk: "Jest to dla nas niezręczna sprawa"

Komentarze do artykułu (22)

1. 1
   +1

   

   ~ olo

   Piątek, 27.09

   lokalny patrioto, taka forma "użyczania" to zdaje się nazywać łapówka, bo innego określenia nie znajduję. Jestem również ciekaw czy ten "użyczający" podmiot wrzucił nakłady poniesione na meble w koszty swojej działalności. Jestem również ciekaw jakie "przychody" uzyskał użyczający z Urzędu Miasta z tytułu użyczenia mebli. Sprawą tą powinien zainteresować się Urzad Skarbowy i nie tylko.

   Zgłoś naruszenie zasad
2. 2
   +2

   

   ~ etyka urzędnicza

   Piątek, 27.09

   Panie Prezydencie. Sprawę trzeba szybko wyjaśnić! A może już w poniedziałek zaplombować należy pewne gabinety?Tak to chyba nie wolno sobie wyposażać gabinety. Ktoś dopuścił do tego nielegalnego procederu jeśli ma on miejsce. Ktoś musiał wnieść te meble? Jakaś zewnętrzna nieznana firma tak za darmo wypożyczyła, darowała? Bo tak to będą wnosić i wynosić meble bo to będzie ich własność i tak nie może być! Bo jak to urzędnik państwowy może tak robić? Oj polecą głowy! Czyli jako urzędnik dostał meble a potem zabiera ze sobą? Meble się nie dostaje ale raczej kupuje. Nie ma faktur na meble to nie ma ich prawa być w gabinetach.Proste. A kto ma to ma nielegalnie.Toć to urząd a nie prywatny folwark.

   Zgłoś naruszenie zasad