Kolego? Nie potrafię rzeczy nazywać inaczej niż po imieniu. Co do mojej kondycji tej psychicznej i materialnej - nie korzystałem jeszcze i nie mam zamiaru z pomocy dla niepełnosprawnych i sobie nie narzekam a rozgarnięciem Anonimku nie mam problemu, lecz nie znoszę osobników, którym zawsze dobrze i stan permanentnej bylejakości uważających za constans. Bulba....
A wiec plan idzie w ruch...znajomy znajomego zostanie Inzynierem po to by sie dobrac Eurovii do tylka......a pewnie zostanie nim pracownik z zaprzyjaznionej firmy co wie jak i co na budowie....proponuje przesledzic kariere wylonionej osoby
hej, marudy nie narzekajcie, wam w głowach tylko oszczędności, a tu trzeba stymulować wzrost zatrudnienia i ożywienie,
ja tam z dwojga złego wolę "inżyniera miasta"- zawsze to inżynier, wiadomo -po studiach, łebski gość, dobry z matmy, niż "oficera rowerowego", bo to przecież bez sensu (patrz- Kontrapas), a w dodatku mam skojarzenia- "nie matura, a chęć szczera zrobi z ciebie oficera"
To jeszcze powołajmy "Lekarza miasta" (preferowany psychiatra), "Księdza miasta", "Kucharza miasta", "Śmieciarza miasta" (to mi się udało- na czasie i chyba niegłupie), "Nauczyciela miasta", "kibica miasta", "Kupca miasta", "Robotnika miasta", ....itp......, "Bezrobotnego miasta" (i w ten sposób załatwiłem sobie robotę, a w zasadzie znajdzie się fucha dla każdego mieszkańca) i ...Rada Miasta i Prezydenci będą niepotrzebni- będziemy mieli oszczędności i robotę- genialne
@szacundlainżniera.Juz Tusk tak stymuluje,ze gdzieś mu wyparowało 24.000.000.000 zł. ZaPOwiedział,nie dosłownie,ale mozna sie domyślić,POdwyżki POdatkow,ciencia budżecie i socjalnu. Ot taki "reformator":)
Kolego? Nie potrafię rzeczy nazywać inaczej niż po imieniu. Co do mojej kondycji tej psychicznej i materialnej - nie korzystałem jeszcze i nie mam zamiaru z pomocy dla niepełnosprawnych i sobie nie narzekam a rozgarnięciem Anonimku nie mam problemu, lecz nie znoszę osobników, którym zawsze dobrze i stan permanentnej bylejakości uważających za constans. Bulba....
Mogę się podjąć roli Robola Miasta.
A wiec plan idzie w ruch...znajomy znajomego zostanie Inzynierem po to by sie dobrac Eurovii do tylka......a pewnie zostanie nim pracownik z zaprzyjaznionej firmy co wie jak i co na budowie....proponuje przesledzic kariere wylonionej osoby
miało być taniej, redukcje, zaciskanie pasa, a tu nowa fucha, nowy etat, dodatkowe środki potrzebne. Czegoś tylko ja nie rozumiem?
hej, marudy nie narzekajcie, wam w głowach tylko oszczędności, a tu trzeba stymulować wzrost zatrudnienia i ożywienie, ja tam z dwojga złego wolę "inżyniera miasta"- zawsze to inżynier, wiadomo -po studiach, łebski gość, dobry z matmy, niż "oficera rowerowego", bo to przecież bez sensu (patrz- Kontrapas), a w dodatku mam skojarzenia- "nie matura, a chęć szczera zrobi z ciebie oficera"
To jeszcze powołajmy "Lekarza miasta" (preferowany psychiatra), "Księdza miasta", "Kucharza miasta", "Śmieciarza miasta" (to mi się udało- na czasie i chyba niegłupie), "Nauczyciela miasta", "kibica miasta", "Kupca miasta", "Robotnika miasta", ....itp......, "Bezrobotnego miasta" (i w ten sposób załatwiłem sobie robotę, a w zasadzie znajdzie się fucha dla każdego mieszkańca) i ...Rada Miasta i Prezydenci będą niepotrzebni- będziemy mieli oszczędności i robotę- genialne
Pomysł rodem z czasów Józefa Stalina..gratuluję..
@szacundlainżniera.Juz Tusk tak stymuluje,ze gdzieś mu wyparowało 24.000.000.000 zł. ZaPOwiedział,nie dosłownie,ale mozna sie domyślić,POdwyżki POdatkow,ciencia budżecie i socjalnu. Ot taki "reformator":)
Ludzie !!! Aby tylko nie wybrano na inżyniera miasta Onopiaka.
A co będzie robił wice, tak świetnie przygotowany!?