Już była jedna Ewa . W raju . I wszyscy wiemy jak to się skończyło . Gdyby nie kobieca zachcianka , żylibyśmy do dziś w krainie miodem i mlekiem płynącym . Drugi raz nie nabierzemy się żadnej Ewie . Choćby obiecywała cuda . A nawet zamrożenie wypłat urzędnikom . Nie damy się nabrać .
co tu się dzieje,to są chore propozycje,populizm sięga dna-jesteśmy w poważnym zagrożeniu - co ci kandydaci wyrabiają.Wilk zrobi wszystko ,żeby wypracować emeryturę i nawiać z Elsinu,palikoty i SLD i Kowszyński robia kampanie przed wyborami do europarlamentu. Brak słów
czesc 2 2) Jak wpłyniecie na rozwój rynku pracy w Elblągu, aby się rozwijał? 3) Co zrobicie, żeby lokalny rynek budowlany nie był przejmowany przez firmy spoza Elbląga, które wygrywają przetargi na niebagatelne inwestycje typu budowa budynku sądu, podczas gdy elbląskie firmy nie maja zleceń i zwalniają pracowników? Ponadto chciałbym się dowiedzieć, jakie działania podejmiecie odnośnie: 1) zmniejszenia zadłużenia miasta; 2) poprawy opieki medycznej w Elblągu (a nie poprawy zarobków pracowników szpitali)? Jako wyborca chciałbym uzyskać konkretne odpowiedzi na powyższe pytania, a nie przeczytać kolejny populistyczny wywód. Obywatele w Elblągu pokazali, że żądają poważnego traktowania i właśnie na poważną odpowiedź od Państwa liczę. Z poważaniem Arkadiusz Szczepański
Szanowni Państwo, kandydaci na urząd prezydenta miasta Elbląga! Wszyscy Państwo mówicie o aqauparku, basenach, komunikacji miejskiej, czy innych, często dla przeciętnego elblążanina drugorzędnych, sprawach. Niestety nikt z Waszego grona nie powiedział ani słowa na temat zwiększenia ilości miejsc pracy w Elblągu. Śmiem twierdzić, że dla większości elblążan, bez względu na sympatie polityczne, to sprawa kluczowa. Rynek pracy drastycznie karleje. Przetargi wygrywają firmy spoza Elbląga. Płaca spada. Ludzie tracą pracę. Zatrudnienie „na czarno” nie jest ratunkiem dla obywatela. Rozwój handlu, chociaż cieszy i jest przydatny, nie uratuje rynku pracy w Elblągu. A co z takimi sektorami jak budownictwo i przemysł? Stąd też proszę, by zechcieli się Państwo wypowiedzieć na ten temat i odpowiedzieli
@ velr - nie mają budować zakładów pracy tylko ściągnąć je tu. Tymczasem mamy populistyczną rąbankę o duperelach. Pani Ewa w klepaniu bzdur dogania już tego z Solidarnej Polski.
Co jest dziś najbardziej popularnym towarem w naszym mieście? Populizm,populizm i jeszcze raz populizm.Dodajmy do tego obiecanki-cacanki,gruszki na wierzbie,farmazony i gadanie o czym tylko się chce.A właściwie o tym o czym ludzie chcą usłyszeć.
Już była jedna Ewa . W raju . I wszyscy wiemy jak to się skończyło . Gdyby nie kobieca zachcianka , żylibyśmy do dziś w krainie miodem i mlekiem płynącym . Drugi raz nie nabierzemy się żadnej Ewie . Choćby obiecywała cuda . A nawet zamrożenie wypłat urzędnikom . Nie damy się nabrać .
co tu się dzieje,to są chore propozycje,populizm sięga dna-jesteśmy w poważnym zagrożeniu - co ci kandydaci wyrabiają.Wilk zrobi wszystko ,żeby wypracować emeryturę i nawiać z Elsinu,palikoty i SLD i Kowszyński robia kampanie przed wyborami do europarlamentu. Brak słów
Pani Ewa wyraźnie chce oszczędzić również na drugiej turze wyborów. I zachodu mieszkańcom.
należy także zamrozić panią Białkowską razem z Palikotem, w ramach oszczedności w jednej j lodówce
czesc 2 2) Jak wpłyniecie na rozwój rynku pracy w Elblągu, aby się rozwijał? 3) Co zrobicie, żeby lokalny rynek budowlany nie był przejmowany przez firmy spoza Elbląga, które wygrywają przetargi na niebagatelne inwestycje typu budowa budynku sądu, podczas gdy elbląskie firmy nie maja zleceń i zwalniają pracowników? Ponadto chciałbym się dowiedzieć, jakie działania podejmiecie odnośnie: 1) zmniejszenia zadłużenia miasta; 2) poprawy opieki medycznej w Elblągu (a nie poprawy zarobków pracowników szpitali)? Jako wyborca chciałbym uzyskać konkretne odpowiedzi na powyższe pytania, a nie przeczytać kolejny populistyczny wywód. Obywatele w Elblągu pokazali, że żądają poważnego traktowania i właśnie na poważną odpowiedź od Państwa liczę. Z poważaniem Arkadiusz Szczepański
Szanowni Państwo, kandydaci na urząd prezydenta miasta Elbląga! Wszyscy Państwo mówicie o aqauparku, basenach, komunikacji miejskiej, czy innych, często dla przeciętnego elblążanina drugorzędnych, sprawach. Niestety nikt z Waszego grona nie powiedział ani słowa na temat zwiększenia ilości miejsc pracy w Elblągu. Śmiem twierdzić, że dla większości elblążan, bez względu na sympatie polityczne, to sprawa kluczowa. Rynek pracy drastycznie karleje. Przetargi wygrywają firmy spoza Elbląga. Płaca spada. Ludzie tracą pracę. Zatrudnienie „na czarno” nie jest ratunkiem dla obywatela. Rozwój handlu, chociaż cieszy i jest przydatny, nie uratuje rynku pracy w Elblągu. A co z takimi sektorami jak budownictwo i przemysł? Stąd też proszę, by zechcieli się Państwo wypowiedzieć na ten temat i odpowiedzieli
Arkadiusz S., zakłady pracy mają budować?
@ velr - nie mają budować zakładów pracy tylko ściągnąć je tu. Tymczasem mamy populistyczną rąbankę o duperelach. Pani Ewa w klepaniu bzdur dogania już tego z Solidarnej Polski.
Co jest dziś najbardziej popularnym towarem w naszym mieście? Populizm,populizm i jeszcze raz populizm.Dodajmy do tego obiecanki-cacanki,gruszki na wierzbie,farmazony i gadanie o czym tylko się chce.A właściwie o tym o czym ludzie chcą usłyszeć.
Czy pani Białkowska to ciotka pana Maszki? Co to ukłądanka?