kobieto kiedyś ludzie któży nie byli w partii nic nie mieli ,ani mieszkania ,pracy ,przydziałow na to i tamto ...ogólnie wszyscy byli w parti aż tu nagle po 1989 okazało się że wszyscy nagle byli w solidarności i bardzo walczyli o wolność nagle mamy 99% solidanrościowców ....takie bajeczki dla młodych ,bo starzy wiedzą jak było ...a jak robiłaś w poprzednim systemie to się nie ma czego wstydzić ,funkcjonował lepiej niż obecny !!
Widać Pani Mario lubi pani chwalić się swoimi Solidarnościowymi korzeniami ale po Pani wypowiedzi nasuwają mi się proste wnioski. Jeżeli nie była Pani współpracownikiem SB do dlaczego nie została Pani internowana w stanie wojennym? Skoro tak Pani walczyła o miejsca pracy dla robotników to dlaczego tak ochoczo wspierała Pani złodziejska prywatyzację w której też miała Pani swój udział. Takie i podobne pytania można Pani zadawać bez końca a Pani będzie zawsze się wybielać. Tylko proszę zrozumieć że dla wielu logicznie myślących ludzi w naszym mieście i kraju Pani solidarnościowe zaplecze to nic innego jak banda złodziei która podle i cynicznie okradła i obdarła z godności miliony ludzi w Polsce. Jesteście zwykłymi ***ami na które w pewnym momencie w historii zabrakło ołowiu.
nie ważne co i jak, byle mówili, po to Marysia odnosi się do komentarzy internautów. To jest podobny egzemplarz jak Kubuś ze Szproty nie ma nic do sprzedania więc robi z własnej bylejakości i nijakości temat publiczny. Nazwisko się o uszy obija i część wyborców czuje się z nimi zżyta. Później na wyborach wolą wybrać takiego oswojonego głupka, niż nieznanego nieprzewidywalnego mądralę. I nikt nie mówi o kompetencjach.
Po co ta pani chwali się, ze była w solidarnosci i to na kierowniczych stanowiskach ???? ulozyliscie się z komuchami dzięki czemu do dzisiaj te stare cepy siedza w roznych spolkach, zarządach itp. a efektem tej współpracy jest dzisiejsza, umierajaca Polska !!!!!! wstydu pani nie ma i ciagle się pcha na stolki !!!!!
"Szanowna" Pani Mario! Walczyła to pani w Elzamie o wypozycjonowanie swojego męża, mając robotników w tyle. W swojej niefrasobliwości doprowadziła Pani do odwołania M.Tarnowskiego-jedynego wizjonera na stanowisku prezesa Elzamu, zastępując go wiadomo kim i nagle mąż awansował na top stanowiska. Rozumiem że był to przypadek, który trwa do dzisiaj? Skoro jak zawsze obraża się Pani na Elblążan, że nie są grzeczni, proponuję skończyć lans, spakować walizę i uwolnić Elbląg od swojej osoby.
Pani Mario.Moj ojciec tez byl w Solidarnosci,przedtem uczestniczyl w strajkach 70 roku,robil to z przekonanai i wiary,ze my-jego dzieci ,bedziemy mieli lepsze zycie.Kiedy Solidarnosc doszla do wladzy,moj ojciec byl schorowanym czlowiekiem,ale cieszyl sie,wciaz ufal i czekal !! doczekal sie zabrania renty i glodowej emerytury,zmarl z poczuciem wielkiej przegranej.Ja i moja rodzina od lat jestesmy na emoigracji,zyje sie nam dobrze.Tylko...moj Ojciec wlaczyl dla nas,przegral z wami,zadnymi wladzy i kasy sprzedawczykami Polski.Przyjezdzam na groby ,zapalam znicz i jak co roku,przepraszam mojego Ojca,ze ucieklam z kraju ktory on tak kochal.
Pani Kosecka może to w prosty i skuteczny sposób przeciąć , publikując swije zaświadczenie z IPN, że jest osobą poszkodowaną. Pomawiający staną przed sądem w trybie wyborczy jeśli z własnej woli nie przeproszą.
twarz taka że tylko cegłą zapie...niczyć
kobieto kiedyś ludzie któży nie byli w partii nic nie mieli ,ani mieszkania ,pracy ,przydziałow na to i tamto ...ogólnie wszyscy byli w parti aż tu nagle po 1989 okazało się że wszyscy nagle byli w solidarności i bardzo walczyli o wolność nagle mamy 99% solidanrościowców ....takie bajeczki dla młodych ,bo starzy wiedzą jak było ...a jak robiłaś w poprzednim systemie to się nie ma czego wstydzić ,funkcjonował lepiej niż obecny !!
Widać Pani Mario lubi pani chwalić się swoimi Solidarnościowymi korzeniami ale po Pani wypowiedzi nasuwają mi się proste wnioski. Jeżeli nie była Pani współpracownikiem SB do dlaczego nie została Pani internowana w stanie wojennym? Skoro tak Pani walczyła o miejsca pracy dla robotników to dlaczego tak ochoczo wspierała Pani złodziejska prywatyzację w której też miała Pani swój udział. Takie i podobne pytania można Pani zadawać bez końca a Pani będzie zawsze się wybielać. Tylko proszę zrozumieć że dla wielu logicznie myślących ludzi w naszym mieście i kraju Pani solidarnościowe zaplecze to nic innego jak banda złodziei która podle i cynicznie okradła i obdarła z godności miliony ludzi w Polsce. Jesteście zwykłymi ***ami na które w pewnym momencie w historii zabrakło ołowiu.
nie ważne co i jak, byle mówili, po to Marysia odnosi się do komentarzy internautów. To jest podobny egzemplarz jak Kubuś ze Szproty nie ma nic do sprzedania więc robi z własnej bylejakości i nijakości temat publiczny. Nazwisko się o uszy obija i część wyborców czuje się z nimi zżyta. Później na wyborach wolą wybrać takiego oswojonego głupka, niż nieznanego nieprzewidywalnego mądralę. I nikt nie mówi o kompetencjach.
Po co ta pani chwali się, ze była w solidarnosci i to na kierowniczych stanowiskach ???? ulozyliscie się z komuchami dzięki czemu do dzisiaj te stare cepy siedza w roznych spolkach, zarządach itp. a efektem tej współpracy jest dzisiejsza, umierajaca Polska !!!!!! wstydu pani nie ma i ciagle się pcha na stolki !!!!!
"Szanowna" Pani Mario! Walczyła to pani w Elzamie o wypozycjonowanie swojego męża, mając robotników w tyle. W swojej niefrasobliwości doprowadziła Pani do odwołania M.Tarnowskiego-jedynego wizjonera na stanowisku prezesa Elzamu, zastępując go wiadomo kim i nagle mąż awansował na top stanowiska. Rozumiem że był to przypadek, który trwa do dzisiaj? Skoro jak zawsze obraża się Pani na Elblążan, że nie są grzeczni, proponuję skończyć lans, spakować walizę i uwolnić Elbląg od swojej osoby.
Pani Mario.Moj ojciec tez byl w Solidarnosci,przedtem uczestniczyl w strajkach 70 roku,robil to z przekonanai i wiary,ze my-jego dzieci ,bedziemy mieli lepsze zycie.Kiedy Solidarnosc doszla do wladzy,moj ojciec byl schorowanym czlowiekiem,ale cieszyl sie,wciaz ufal i czekal !! doczekal sie zabrania renty i glodowej emerytury,zmarl z poczuciem wielkiej przegranej.Ja i moja rodzina od lat jestesmy na emoigracji,zyje sie nam dobrze.Tylko...moj Ojciec wlaczyl dla nas,przegral z wami,zadnymi wladzy i kasy sprzedawczykami Polski.Przyjezdzam na groby ,zapalam znicz i jak co roku,przepraszam mojego Ojca,ze ucieklam z kraju ktory on tak kochal.
Po co marnować czas na pisanie -może prawdy-może nie,TRZEBA pójść na Wybory i nie wybrać Pani Marii-to takie proste !!!
vvvvv
Pani Kosecka może to w prosty i skuteczny sposób przeciąć , publikując swije zaświadczenie z IPN, że jest osobą poszkodowaną. Pomawiający staną przed sądem w trybie wyborczy jeśli z własnej woli nie przeproszą.