Wróblewski do urzędu przyszedł z ekipą Gburzyńskiego jako prawicowiec. Po ekipie Gburzyńskiego zostało zadłużenie miast ok. 200 mld złotych (starych). Potem łasił się do SLD i przytulił go W-G Dziewałtowski. Jak nastał Słonina jego uległość i spolegliwość zaczęła święcić triumfy. Został pierwszym wasalem u Słoniny. Potulnie i bez sprzeciwu realizował wszystkie głupie pomysły Henia. Kiedy Heniowi zamarzyła się niezależność polecił wasalowi założyć Dobry Samorząd. Po przegranych wyborach dzięki kontaktom swojego protektora załapał posadę wicemarszałka z PSL. Teraz kreuje się na niezależność, ale 14 lat wykonywania poleceń Słoniny pozostawiło niemożliwe do zatarcia ślady. Jego wybór to pewny "rozwój" który pogłębi niedorozwój Elbląga. W.W. to SŁONINA - BIS.
Wróblewski to zakamuflowana Platforma , człowiek z nadania Protasa. Poza tym czasy Wróblewskiego to zawsze czasy wielkiego marnotrawstwa i źle wydanych pieniędzy. Przypomnij sobie dług ekipy Gburzynskiego i złe inwestycje Słoniny. W obu ma znaczący udział Wróblewski.
zdecydowanie najlepszym kandydatem jest Nowak, jak ktoś napisał "... WIE CO ZROBIĆ, to człowiek czynu, który zawodowo prowadzi duże budowy jako inżynier kontraktu. Z racji wykonywanego zawodu doprowadza sprawy do finału który wieńczy dzieło. Jak żaden z kandydatów JEST NASTAWIONY NA EFEKTY. Pracuje w innowacyjnym środowisku nowych inwestycji i wniesie do Urzędu wydajną organizację oraz efektywne rozwiązywanie problemów, Elbląg zaś wyciągnie z bagna po PO, podobnego do tego które razem z Gburzyńskim stworzył Wróblewskie w latach 90-tych...." Ja ten pogląd podzielam.
zgadzam się z przedmówcą, miałem wątpliwą przyjemność poznać tego pana od jak najgorszej strony, jest arogancki, nieprzyjemny. Jako wiceprezydent traktował mieszkańców jak zło konieczne. W życiu są pewne dwie rzeczy śmierć i podatki, a ja jestem pewny jeszcze jednej-jak ten pan zostanie prezydentem to biada elblążanom.A o obniżeniu czynszów to możemy pomarzyć, prędzej je podniesie.
Otóż to ccc. Zna Elbląg i to najważniejsze!!!
nie uciekał do braniewa czy olsztyna ,ekipa nowaczyka zablokowała możliwość pracy w elblągu.wiele było takich osób.
Doświadczony i uczciwy! Ma mój głos !
Z największym doświadczeniem w pracy samorządowej,
Wróblewski do urzędu przyszedł z ekipą Gburzyńskiego jako prawicowiec. Po ekipie Gburzyńskiego zostało zadłużenie miast ok. 200 mld złotych (starych). Potem łasił się do SLD i przytulił go W-G Dziewałtowski. Jak nastał Słonina jego uległość i spolegliwość zaczęła święcić triumfy. Został pierwszym wasalem u Słoniny. Potulnie i bez sprzeciwu realizował wszystkie głupie pomysły Henia. Kiedy Heniowi zamarzyła się niezależność polecił wasalowi założyć Dobry Samorząd. Po przegranych wyborach dzięki kontaktom swojego protektora załapał posadę wicemarszałka z PSL. Teraz kreuje się na niezależność, ale 14 lat wykonywania poleceń Słoniny pozostawiło niemożliwe do zatarcia ślady. Jego wybór to pewny "rozwój" który pogłębi niedorozwój Elbląga. W.W. to SŁONINA - BIS.
Tak czy owak, Tylko Nowak !!!!!!!!!!!
Wróblewski to zakamuflowana Platforma , człowiek z nadania Protasa. Poza tym czasy Wróblewskiego to zawsze czasy wielkiego marnotrawstwa i źle wydanych pieniędzy. Przypomnij sobie dług ekipy Gburzynskiego i złe inwestycje Słoniny. W obu ma znaczący udział Wróblewski.
zdecydowanie najlepszym kandydatem jest Nowak, jak ktoś napisał "... WIE CO ZROBIĆ, to człowiek czynu, który zawodowo prowadzi duże budowy jako inżynier kontraktu. Z racji wykonywanego zawodu doprowadza sprawy do finału który wieńczy dzieło. Jak żaden z kandydatów JEST NASTAWIONY NA EFEKTY. Pracuje w innowacyjnym środowisku nowych inwestycji i wniesie do Urzędu wydajną organizację oraz efektywne rozwiązywanie problemów, Elbląg zaś wyciągnie z bagna po PO, podobnego do tego które razem z Gburzyńskim stworzył Wróblewskie w latach 90-tych...." Ja ten pogląd podzielam.
Znam tego Pana - jak on bedzie prezydentem to ten juz ospaly Elblag zasnie snem wiecznym razem z Panem Wroblewskim
zgadzam się z przedmówcą, miałem wątpliwą przyjemność poznać tego pana od jak najgorszej strony, jest arogancki, nieprzyjemny. Jako wiceprezydent traktował mieszkańców jak zło konieczne. W życiu są pewne dwie rzeczy śmierć i podatki, a ja jestem pewny jeszcze jednej-jak ten pan zostanie prezydentem to biada elblążanom.A o obniżeniu czynszów to możemy pomarzyć, prędzej je podniesie.