Moi mili, nie sprowadzajcie proszę każdego właściciela psa do rangi brudasa, bo nie każdy, kto ma zwierzę nie bierze za nie odpowiedzialności. Osobiście dałam dom szczeniakowi wyrzuconemu na ulicę i biegającemu między pędzącymi autami. Jestem w pełni za niego odpowiedzialna: szczepię, odrobaczam, sterylizuję, a także SPRZATAM nieczystości. I z całą pewnością takich ludzi jest więcej, tylko niestety, CI INNI pracują na opinię wszystkich.
W związku z kloacznym problemem w naszym mieście, napisałem wiersz. Nie mieści się w jednym „komentarzu”. Wpisałem w dwóch częściach. 7 strof. część 1.
- O rany! Elbląg osrany!
Babcia Leosia, rodem ze Zgierza
Po kostkę sera na pieszo zmierza
Poszła na skróty
Wdepnęła w gluty
- O rany! Elbląg osrany!
Młody policjant z komendy wraca
Idzie zmęczony, bo taka praca
Nie zauważył na drodze gluta
Jak ten przykleił się pod spód buta
- O rany! Elbląg osrany!
Idzie na randkę ruda dziewczyna
Torebkę w groszki pod pachą trzyma
Ma pantofelki wprost z Domu Mody
I choć ostrożna, weszła w odchody
- O rany! Elbląg osrany!
Wyszedł listonosz z Urzędu Poczty
Ma już za sobą staż kilkuroczny
Niesie dla kogoś zieloną paczkę
I niespodzianka, bo wdepnął w sraczkę
- O rany! Elbląg osrany!
Kolarz, amator w czerwonym dresie,
Choć jeździ głównie ścieżyną w lesie,
Tym razem w miasto puścił się równo
Wjechał rowerem prosto w psie ***o
- O rany! Elbląg osrany!
Radny opuszcza mury ratusza
Dumnie do miasta piechotą rusza
Po drodze, robiąc małe zakupy,
Wdepnął, w jamnicze, małe dwie kupy
- O rany! Elbląg osrany!
Robi się ciepło i kończy zimka
Z trawnika znika biała pierzynka
Rozmarznie ziemia i puszczą lody
I na wierzch wyjdą lepkie odchody
- O rany! Elbląg osrany!
M.L.
Wyszedł listonosz z Urzędu Poczty
Ma już za sobą staż kilkuroczny
Niesie dla kogoś zieloną paczkę
I niespodzianka, bo wdepnął w sraczkę
- O rany! Elbląg osrany!
Kolarz, amator w czerwonym dresie,
Choć jeździ głównie ścieżyną w lesie,
Tym razem w miasto puścił się równo
Wjechał rowerem prosto w psie ***o
- O rany! Elbląg osrany!
Radny opuszcza mury ratusza
Dumnie do miasta piechotą rusza
Po drodze, robiąc małe zakupy,
Wdepnął, w jamnicze, małe dwie kupy
- O rany! Elbląg osrany!
Robi się ciepło i kończy zimka
Z trawnika znika biała pierzynka
Rozmarznie ziemia i puszczą lody
I na wierzch wyjdą lepkie odchody
- O rany! Elbląg osrany!
M.L.
Wyszedł listonosz z Urzędu Poczty
Ma już za sobą staż kilkuroczny
Niesie dla kogoś zieloną paczkę
I niespodzianka, bo wdepnął w sraczkę
- O rany! Elbląg osrany!
Kolarz, amator w czerwonym dresie,
Choć jeździ głównie ścieżyną w lesie,
Tym razem w miasto puścił się równo
Wjechał rowerem prosto w psie ***o
- O rany! Elbląg osrany!
Radny opuszcza mury ratusza
Dumnie do miasta piechotą rusza
Po drodze, robiąc małe zakupy,
Wdepnął, w jamnicze, małe dwie kupy
- O rany! Elbląg osrany!
Robi się ciepło i kończy zimka
Z trawnika znika biała pierzynka
Rozmarznie ziemia i puszczą lody
I na wierzch wyjdą lepkie odchody
- O rany! Elbląg osrany!
M.L.
Wyszedł listonosz z Urzędu Poczty
Ma już za sobą staż kilkuroczny
Niesie dla kogoś zieloną paczkę
I niespodzianka, bo wdepnął w sraczkę
- O rany! Elbląg osrany!
Kolarz, amator w czerwonym dresie,
Choć jeździ głównie ścieżyną w lesie,
Tym razem w miasto puścił się równo
Wjechał rowerem prosto w psie ***o
- O rany! Elbląg osrany!
Radny opuszcza mury ratusza
Dumnie do miasta piechotą rusza
Po drodze, robiąc małe zakupy,
Wdepnął, w jamnicze, małe dwie kupy
- O rany! Elbląg osrany!
Robi się ciepło i kończy zimka
Z trawnika znika biała pierzynka
Rozmarznie ziemia i puszczą lody
I na wierzch wyjdą lepkie odchody
- O rany! Elbląg osrany!
M.L.
Straż Miejska wystawiła 15 mandatów, za sranie , a ile za parkowanie, i przekroczenie prędkości ?
Będziemy wiedzieli jak skutecznie pracują.
W przeciągu 5 lat można zlikwidować psie odchody w naszych miastach wystarczy pobrać DNA czworonogów, stworzyć bazę danych i jak jest kupka to pobrać próbkę , porównać i mandacik 1000,- pierwszy następny 2000,- i.t.d.
Radni z prezydentem na czele nic nie zrobia w sprawie psów, zupełnie nic. ***a jak były tak będą, bo dużo elblążan ma psy. Jeden pies w rodzinie tworzy kilka głosów wyborczych, tyle, ile jest dorosłych osób w danej rodzinie. Wg wzoru, pies pomnożony przez ilość dorosłych osób w rodzinie daje jeden psioosobogłos wyborczy. Uważam, że radni i czworo prezydentów boją się utraty pcioosobogłosów . I nikt nam nie powie , że psioosobogłos jest ***o wart.
podatek od psa po minimum 1000zł kara za nie zbieranie odchodów 5 tys. i bedzie porządek a i z tych kar można zatrudnić zbieracz.straz miejska już teraz zamiast zabawiać sie w policję powinna tropic i karać tych zanieczyszczaczy co dałoby kilka mln zł.dochodów dla miasta,jeżeli miasto nie potrafi tego uregulować to zróbmy wszyscy to pod ratuszem jak aktor zrobił w "Dniu świra"
Moi mili, nie sprowadzajcie proszę każdego właściciela psa do rangi brudasa, bo nie każdy, kto ma zwierzę nie bierze za nie odpowiedzialności. Osobiście dałam dom szczeniakowi wyrzuconemu na ulicę i biegającemu między pędzącymi autami. Jestem w pełni za niego odpowiedzialna: szczepię, odrobaczam, sterylizuję, a także SPRZATAM nieczystości. I z całą pewnością takich ludzi jest więcej, tylko niestety, CI INNI pracują na opinię wszystkich.
W związku z kloacznym problemem w naszym mieście, napisałem wiersz. Nie mieści się w jednym „komentarzu”. Wpisałem w dwóch częściach. 7 strof. część 1. - O rany! Elbląg osrany! Babcia Leosia, rodem ze Zgierza Po kostkę sera na pieszo zmierza Poszła na skróty Wdepnęła w gluty - O rany! Elbląg osrany! Młody policjant z komendy wraca Idzie zmęczony, bo taka praca Nie zauważył na drodze gluta Jak ten przykleił się pod spód buta - O rany! Elbląg osrany! Idzie na randkę ruda dziewczyna Torebkę w groszki pod pachą trzyma Ma pantofelki wprost z Domu Mody I choć ostrożna, weszła w odchody - O rany! Elbląg osrany!
Wyszedł listonosz z Urzędu Poczty Ma już za sobą staż kilkuroczny Niesie dla kogoś zieloną paczkę I niespodzianka, bo wdepnął w sraczkę - O rany! Elbląg osrany! Kolarz, amator w czerwonym dresie, Choć jeździ głównie ścieżyną w lesie, Tym razem w miasto puścił się równo Wjechał rowerem prosto w psie ***o - O rany! Elbląg osrany! Radny opuszcza mury ratusza Dumnie do miasta piechotą rusza Po drodze, robiąc małe zakupy, Wdepnął, w jamnicze, małe dwie kupy - O rany! Elbląg osrany! Robi się ciepło i kończy zimka Z trawnika znika biała pierzynka Rozmarznie ziemia i puszczą lody I na wierzch wyjdą lepkie odchody - O rany! Elbląg osrany! M.L.
Wyszedł listonosz z Urzędu Poczty Ma już za sobą staż kilkuroczny Niesie dla kogoś zieloną paczkę I niespodzianka, bo wdepnął w sraczkę - O rany! Elbląg osrany! Kolarz, amator w czerwonym dresie, Choć jeździ głównie ścieżyną w lesie, Tym razem w miasto puścił się równo Wjechał rowerem prosto w psie ***o - O rany! Elbląg osrany! Radny opuszcza mury ratusza Dumnie do miasta piechotą rusza Po drodze, robiąc małe zakupy, Wdepnął, w jamnicze, małe dwie kupy - O rany! Elbląg osrany! Robi się ciepło i kończy zimka Z trawnika znika biała pierzynka Rozmarznie ziemia i puszczą lody I na wierzch wyjdą lepkie odchody - O rany! Elbląg osrany! M.L.
Wyszedł listonosz z Urzędu Poczty Ma już za sobą staż kilkuroczny Niesie dla kogoś zieloną paczkę I niespodzianka, bo wdepnął w sraczkę - O rany! Elbląg osrany! Kolarz, amator w czerwonym dresie, Choć jeździ głównie ścieżyną w lesie, Tym razem w miasto puścił się równo Wjechał rowerem prosto w psie ***o - O rany! Elbląg osrany! Radny opuszcza mury ratusza Dumnie do miasta piechotą rusza Po drodze, robiąc małe zakupy, Wdepnął, w jamnicze, małe dwie kupy - O rany! Elbląg osrany! Robi się ciepło i kończy zimka Z trawnika znika biała pierzynka Rozmarznie ziemia i puszczą lody I na wierzch wyjdą lepkie odchody - O rany! Elbląg osrany! M.L.
Wyszedł listonosz z Urzędu Poczty Ma już za sobą staż kilkuroczny Niesie dla kogoś zieloną paczkę I niespodzianka, bo wdepnął w sraczkę - O rany! Elbląg osrany! Kolarz, amator w czerwonym dresie, Choć jeździ głównie ścieżyną w lesie, Tym razem w miasto puścił się równo Wjechał rowerem prosto w psie ***o - O rany! Elbląg osrany! Radny opuszcza mury ratusza Dumnie do miasta piechotą rusza Po drodze, robiąc małe zakupy, Wdepnął, w jamnicze, małe dwie kupy - O rany! Elbląg osrany! Robi się ciepło i kończy zimka Z trawnika znika biała pierzynka Rozmarznie ziemia i puszczą lody I na wierzch wyjdą lepkie odchody - O rany! Elbląg osrany! M.L.
Straż Miejska wystawiła 15 mandatów, za sranie , a ile za parkowanie, i przekroczenie prędkości ? Będziemy wiedzieli jak skutecznie pracują. W przeciągu 5 lat można zlikwidować psie odchody w naszych miastach wystarczy pobrać DNA czworonogów, stworzyć bazę danych i jak jest kupka to pobrać próbkę , porównać i mandacik 1000,- pierwszy następny 2000,- i.t.d.
Do agent tomek. Tak jest w Izraelu i odnosi skutek. Podatki od psów i będzie kasa na sprzątanie po nich.
Radni z prezydentem na czele nic nie zrobia w sprawie psów, zupełnie nic. ***a jak były tak będą, bo dużo elblążan ma psy. Jeden pies w rodzinie tworzy kilka głosów wyborczych, tyle, ile jest dorosłych osób w danej rodzinie. Wg wzoru, pies pomnożony przez ilość dorosłych osób w rodzinie daje jeden psioosobogłos wyborczy. Uważam, że radni i czworo prezydentów boją się utraty pcioosobogłosów . I nikt nam nie powie , że psioosobogłos jest ***o wart.
podatek od psa po minimum 1000zł kara za nie zbieranie odchodów 5 tys. i bedzie porządek a i z tych kar można zatrudnić zbieracz.straz miejska już teraz zamiast zabawiać sie w policję powinna tropic i karać tych zanieczyszczaczy co dałoby kilka mln zł.dochodów dla miasta,jeżeli miasto nie potrafi tego uregulować to zróbmy wszyscy to pod ratuszem jak aktor zrobił w "Dniu świra"