Kłamstwa, krętactwa i kompletny brak odpowiedzialności za słowa. To jest rzeczywisty problem polskiej polityki! Ci sami ludzie, którzy wzywają do walki z „mową nienawiści”, jednocześnie sączą jad z sejmowej trybuny czy telewizji.
Kto wierzy Januszowi Palikotowi (48 l.), który w studio TVN24 przeprasza za słowa o "wypatroszeniu" Jarosława Kaczyńskiego (63 l.) czy za nazwanie Jarosława Gowina (51 l.) "katolicką ciotą", gdy chwilę wcześniej tłumaczy, że musi być chamem, bo prezes PiS jest chamem? Kto wierzy posłowi PiS Joachimowi Brudzińskiemu (44 l.), który oburza się, że PO zatrudnia swoich ludzi we wszystkich spółkach, skoro grupa radnych z podległego mu szczecińskiego PiS ma równie intratne posady w miejskich spółkach?
Bartosz Arłukowicz (41 l.) przechodził z szeregów opozycyjnego SLD na posadę w Kancelarii Premiera zapewniając, że to z troski o wykluczonych. Także premier podkreślał, że to konieczne stanowisko, a nie korupcja polityczna, którą tak piętnował, gdy PiS obiecywał stanowiska Renacie Beger . Kilka miesięcy później Arłukowicz został ministrem zdrowia, a na jego miejsce nikt nie został powołany. Taka to była troska o wykluczonych. Komisarz unijny Janusz Lewandowski (61 l.) wystąpił w reklamówce wyborczej Platformy zapewniając, że tylko ta ekipa może uzyskać z UE 300 miliardów złotych na inwestycje. Potem szczerze przyznał: "Brałem udział w tych durnych klipach, ale to była kampania." To nie pierwszy polityk PO, który przyznał, że w kampanii wolno kłamać. Aleksander Grad w 2008 rku nazwał
Minister rozwoju Elżbieta Bieńkowska (48 l.) żaliła się w wywiadzie dla kolorowego magazynu, że ciężko pracuje od 8 do 20. Widać nie tak ciężko, skoro w środku dnia jedzie na zakupy i kupuje legginsy. Skoro to traktuje jako "sprawę nie cierpiącą zwłoki" aż strach pomyśleć jakie jeszcze ma obowiązki jako minister.
Premier Donald Tusk (55 l.) obiecywał tanie państwo i wygrywając pierwszy raz wybory zobowiązał się "skończyć z Bizancjum" i np. latać tylko rejsowymi samolotami. Faktycznie, parę razy mu się zdarzyło. Na co dzień korzysta jednak z wygodnej rządowej maszyny, nawet gdy leci do domu na kilka godzin.
Radni którzy głosują za podwyżkami np.czynsze w ZBK podani są na stronie internetowej klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości tam ich poznacie kto glosuje ZA a kto PRZECIW.
Nam radnych do podnoszenia cen nietrzeba .Pamiętam jak kiedyś był taki cwaniak co też podnosił i dostał przepukline pachwinową , uważajcie żebyście nie dostali pańkich jaj.
z ich pensjami nic im nie grozi.Nie zapominajmy ze zyja oni dzieki naszym pieniadzom.Ciekawa jestem kto z nich placi zbkowskie czynsze?Kazdy z nich posiada dom lub jest w trakcie budowy.Zajezdza ludzi oplatami.Pewnie chca od nowego roku dac sobie podwyzki swoich pensji(z naszych ciezko zarobionych pieniedzy)BANDA ZLODZIEI I NIC WIECEJ!!!!!!!
A ten irokez hahahahah to co ,kogo ten pan jest reprezentantem i jak sie dostał taki niepoważny gość do rady????????????????
Kłamstwa, krętactwa i kompletny brak odpowiedzialności za słowa. To jest rzeczywisty problem polskiej polityki! Ci sami ludzie, którzy wzywają do walki z „mową nienawiści”, jednocześnie sączą jad z sejmowej trybuny czy telewizji. Kto wierzy Januszowi Palikotowi (48 l.), który w studio TVN24 przeprasza za słowa o "wypatroszeniu" Jarosława Kaczyńskiego (63 l.) czy za nazwanie Jarosława Gowina (51 l.) "katolicką ciotą", gdy chwilę wcześniej tłumaczy, że musi być chamem, bo prezes PiS jest chamem? Kto wierzy posłowi PiS Joachimowi Brudzińskiemu (44 l.), który oburza się, że PO zatrudnia swoich ludzi we wszystkich spółkach, skoro grupa radnych z podległego mu szczecińskiego PiS ma równie intratne posady w miejskich spółkach?
Bartosz Arłukowicz (41 l.) przechodził z szeregów opozycyjnego SLD na posadę w Kancelarii Premiera zapewniając, że to z troski o wykluczonych. Także premier podkreślał, że to konieczne stanowisko, a nie korupcja polityczna, którą tak piętnował, gdy PiS obiecywał stanowiska Renacie Beger . Kilka miesięcy później Arłukowicz został ministrem zdrowia, a na jego miejsce nikt nie został powołany. Taka to była troska o wykluczonych. Komisarz unijny Janusz Lewandowski (61 l.) wystąpił w reklamówce wyborczej Platformy zapewniając, że tylko ta ekipa może uzyskać z UE 300 miliardów złotych na inwestycje. Potem szczerze przyznał: "Brałem udział w tych durnych klipach, ale to była kampania." To nie pierwszy polityk PO, który przyznał, że w kampanii wolno kłamać. Aleksander Grad w 2008 rku nazwał
Minister rozwoju Elżbieta Bieńkowska (48 l.) żaliła się w wywiadzie dla kolorowego magazynu, że ciężko pracuje od 8 do 20. Widać nie tak ciężko, skoro w środku dnia jedzie na zakupy i kupuje legginsy. Skoro to traktuje jako "sprawę nie cierpiącą zwłoki" aż strach pomyśleć jakie jeszcze ma obowiązki jako minister. Premier Donald Tusk (55 l.) obiecywał tanie państwo i wygrywając pierwszy raz wybory zobowiązał się "skończyć z Bizancjum" i np. latać tylko rejsowymi samolotami. Faktycznie, parę razy mu się zdarzyło. Na co dzień korzysta jednak z wygodnej rządowej maszyny, nawet gdy leci do domu na kilka godzin.
Radni którzy głosują za podwyżkami np.czynsze w ZBK podani są na stronie internetowej klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości tam ich poznacie kto glosuje ZA a kto PRZECIW.
Nam radnych do podnoszenia cen nietrzeba .Pamiętam jak kiedyś był taki cwaniak co też podnosił i dostał przepukline pachwinową , uważajcie żebyście nie dostali pańkich jaj.
z ich pensjami nic im nie grozi.Nie zapominajmy ze zyja oni dzieki naszym pieniadzom.Ciekawa jestem kto z nich placi zbkowskie czynsze?Kazdy z nich posiada dom lub jest w trakcie budowy.Zajezdza ludzi oplatami.Pewnie chca od nowego roku dac sobie podwyzki swoich pensji(z naszych ciezko zarobionych pieniedzy)BANDA ZLODZIEI I NIC WIECEJ!!!!!!!
~ leniwce z PO , to nowy nick Mariusza Lewandowskiego ?