Akademik, kino, centrum hadlowe. Pomysły międzynarodowych architektów na elbląską Starówkę

Komentarze do artykułu (26)

1. 1
   +2

   

   ~ tadeusz

   Czwartek, 04.10

   Spojrzenie osób z doświadczeniem jest niezbędne, ponieważ nie wszyscy jesteśmy fachowcami w tym zakresie. Ich rady, pomysły są tylko radami i pomysłami a od rządzących zależy czy będą z tego czerpać. A wszyscy Ci którzy twierdzą, że nie potrzeba nam takich konferencji, że sami możemy zaplanować swoja przestrzeń publiczną będą mieli okazję. Przy konkursie na zagospodarowanie Wyspy Spichrzów wyjdzie nam czarno na białym ilu spośród krzykaczy i malkontentów ma wrodzony geniusz urbanistyczno-architektoniczny. Zamiast narzekać i marudzić, posłuchajmy tego co mają do powiedzenia specjaliści z doświadczeniem. Inna sprawa to otwarcie władzy na głosy z zewnątrz, a przede wszystkim z wewnątrz miasta. A swoja drogą, to czy wczoraj na prezentacji był któryś z prezydentów, bo na fotkach nie widać?

   Zgłoś naruszenie zasad
2. 2
   --5

   

   ~ ][][[]]][

   Czwartek, 04.10

   tadeusz ty sam nie wierzysz w to co piszesz ,szkoda mi takich naiwnych ludzi jak ty .

   Zgłoś naruszenie zasad
3. 3
   +4

   

   ~ JIMJAM

   Czwartek, 04.10

   znafca - a czy Ty wiesz ze powołanie takiej rady będzie skutkowało tym, że ten stary beton architektów i urbanistów którzy nam zaszkodzili swoimi pomysłami i planami typu Modrzewina, przebudowy dróg wewnątrz miasta, za pośrednictwem tej rady wróciłby do swojej szkodliwej działalności ? Bo chyba nie sądzisz że prezydent posłucha szaraczka po technikum mechanicznym a odrzuci wielce szanownego bufona architekta. Tak, cała ta ekipa starych architektów i urbanistów to jeden wielki bajzel i jeden wielki szkodnik. Oni muszą siebie nawzajem łechtać i pokazywać jacy to oni są wielcy i ważni architekci. Stary beton skruszyć trzeba i nie dać im więcej dojść do głosu. Potrzeba młodej krwi, nowych pomysłów.

   Zgłoś naruszenie zasad
4. 4
   --1

   

   ~ AborygenMiejscowy

   Czwartek, 04.10

   porka miseria - toż to jakieś kpiny

   Zgłoś naruszenie zasad
5. 5
   +2

   

   ~ uczestnik

   Czwartek, 04.10

   Elbląg od 1991 roku należy do Związku Miast Bałtyckich. Dwa razy w roku odbywają się spotkania Komisji (w tym wypadku Planowania Przestrzennego) w jednym z miast należących do Związku. Dwa lata temu (po długim czasie) Elbląg wyraził zgodę i chęć zorganizowania jesiennego Seminarium Komisji Planowania Przestrzennego i skorzystania z wiedzy specjalistów z miast nadbałtyckich. W maju na spotkaniu organizacyjnym zarząd Komisji uznał, że najlepszym tematem do dyskusji będzie przyszłość Starego Miasta w Elblągu. Przy okazji podziękowania dla organizatorów za przygotowanie bardzo merytorycznego seminarium. Następne, wiosenne, będzie miało miejsce w Szwecji, w mieście Umea.

   Zgłoś naruszenie zasad
6. 6
   0

   

   ~ Gloria

   Czwartek, 04.10

   do uczestnik - spotkania dwa razy w roku...czy coś konkretnego z tych spotkań wynika ? Jakie mają przełożenie na decyzje w UM ? Spotkania fachowców może i są merytoryczne, ale czy coś wnoszą ? 2040 rok ....kto będzie pamiętał o dyskusjach n/t Starego Miasta?

   Zgłoś naruszenie zasad
7. 7
   +2

   

   ~ JAMJIM

   Czwartek, 04.10

   tu nie ma czasu na gadanie, tu trzeba działać Panie ~uczestnik, bo miasto się wyludnia i niedługo nie będzie dla kogo budować. Będziemy pustym miastem jak wschodnie niemieckie landy, gdzie mieszkanie można kupić za 50 tys zł

   Zgłoś naruszenie zasad
8. 8
   +3

   

   ~ Łukasz23

   Czwartek, 04.10

   W pełni zgadzam się z Tadeuszem. Uczestnicy tej konferencji to po prostu fachowcy - przy tym apolityczni i myślący nieco szerzej niż tylko kategoriami lokalnych, elbląskich animozji i układów politycznych. Mieli okazję wysłuchać wykładu prof. Lubockiej-Hoffmann na temat elbląskiej retrowersji i nie obawiali się wyrazić poglądu, że zagospodarowanie Wyspy Spichrzów nie powinno już iść tym torem. Szacunek dla tych elbląskich architektów i urzędników, którzy uczestniczyli w środowym spotkaniu, bo wbrew pozorom są też tacy, którzy faktycznie interesują się aktualnymi światowymi trendami. Metryka nie ma tu dużego znaczenia. Podobno w Elblągu pracują też młodzi architekci, ale tłumów jakoś nie widziałem. Wiceprezydentów też nie.

   Zgłoś naruszenie zasad
9. 9
   +3

   

   ~ Taki jakis tam

   Czwartek, 04.10

   Najlepiej ogrodzmy miasto, niech nikt obcy nie przyjezdza, z nikim sie nie spotykac, a Prezydenta, to koniecznie przywiazac na lancuchu, zeby czasami nie pojechal poza granice administracyjne miasta. Zamiast sie cieszyc , ze cokolwiek sie dzieje, jest jakas aktywnosc, spotkania, przyjezdzaja zagraniczni goscie,konferencje, to potraficie (prawdopodobnie z zazdrosci) tylko pluc na innych, narzekac, krytykowac. ~Gloria, plany strategiczne, zawsze sie robi na dlugie okresy ~znafca, tak, wlasnie widac aktywnych uczestnikow taKich spotkan i Rad w Eg Problemem nie sa wladze, tylko mentalnosc mieszkancow. Czemu starowka nie zyje - bo nikt nie chodzi, nikt nie wydaje pieniedzy, wiec od za...nia lokali na wynajem, a puby ledwo dysza. To miasto to jedna wielka umieralnia

   Zgłoś naruszenie zasad
10. 10
    +4

    

    ~ juPiter

    Czwartek, 04.10

    Gloria, Ty nawet nie postarałaś się zrozumieć wpisu uczestnika, nie chodzi o to że zaraz w Elblągu po takim spotkaniu zacznie przybywać miejsc. Chodziło mu o to, że nie są to s[potkania towarzyskie przy kawce i jedzeniu, ale są to warsztaty robione przez organizację pozarządową, mająca na celu spotkania z samorządowcami i wymianę doświadczeń, a to że akurat Elbląg był gospodarzem tych warsztatów to tylko się cieszyć. Bo to znaczy że ktoś nas widzi, chce z nami rozmawiać i mieć nas za partnera do wymiany doświadczeń. I tak jak napisał ~taki jakiś tam, mentalność nas mieszkańców musi się najpierw zmienić żeby w tym mieście było dobrze, bo tak to faktycznie tylko umieralnia zostanie.

    Zgłoś naruszenie zasad