Przez trzy dni, w ramach konferencji pt. „Elbląg City Centre 2040”, architekci i urbaniści z Polski, Niemiec, Danii, Estonii i Szwecji poznawali Elbląg i szukali pomysłów na dalszy rozwój Starego Miasta. Wczoraj, 3 października w Ratuszu Staromiejskim przedstawiono efekty ich prac.
– Zależy mi na tym, żeby zacząć mówić, że centrum Elbląga jest zlokalizowane na Starym Mieście i stąd czerpać naszą tożsamość. Zaproponowaliśmy hasło Elbląg 2040 po to, żeby było wiadomo, że nie rozmawiamy o centrum miasta, które ma być za cztery lata. Chodziło nam o to, żeby międzynarodowi specjaliści przyjechali do nas, spojrzeli „świeżym okiem” i wskazali, w którym kierunku powinniśmy podążać – mówiła Katarzyna Wiśniewska, dyrektor Departamentu i Architektury, główna organizatorka konferencji. – W najbliższym czasie nasz departament zajmie się przygotowaniem zasad i regulaminu konkursu dotyczącego zagospodarowania Wyspy Spichrzów. Chcielibyśmy, aby był to konkurs międzynarodowy i goście, którzy uczestniczyli w tej konferencji wzięli nim udział.
Szansę, aby zrobić dobre wrażenie, ma się tylko raz
To jeden z wniosków, jaki wysunięto na zakończenie trzydniowej konferencji. Jej uczestnicy podkreślali, że Elbląg jako miasto portowe, nie powinien odwracać się plecami od rzeki Elbląg. To ważny atut miasta, który może wnieść sporo dla ożywienia ruchu turystycznego. Dużą atrakcją byłaby na przykład czynna przez cały rok marina. Z resztą wszelkie działania – przekonywali architekci - które skłonią elblążan do częstszego przebywania nad wodą, są pożądane. Dlatego proponowali wybudowanie w tej części Starego Miasta promenady, aranżację terenów zielonych i placów zabaw.
Znaczna część przedstawionych pomysłów dotyczyła zagospodarowania Wyspy Spichrzów, która dla architektów i urbanistów stanowiła prawdziwe wyzwanie. Propozycje były całkiem śmiałe: od nowoczesnego budynku zaprojektowanego przez znanego architekta, który stałby się symbolem miasta, przez centrum handlowe, które przyciągnie mieszkańców w tą część miasta, a jednocześnie zmusi do przejścia przez Stare Miasto, po otwarte formy skierowane do młodzieży, jak boiska, czy skate park.
Wśród pomysłów, które mają na celu ożywienie Starego Miasta, uwagę zwracają na przykład kameralne kino zlokalizowane w budynkach pofabrycznych i targowisko, na którym artyści prezentowaliby swoje prace. Nowym pomysłem jest wybudowanie w tej części miasta akademika dla studentów, lub wydziału jakiejś uczelni, co przyciągnęłoby na Starówkę zwłaszcza młodych ludzi. Przyjaznym dla mieszkańców i turystów rozwiązaniem byłoby stworzenie większej ilości miejsc z dostępem do bezprzewodowego Internetu.
Podczas konferencji zastanawiano się również, jak przyszła architektura Starego Miasta powinna respektować ideę retrowersji. Dotąd elbląską Starówkę odbudowuje się w zgodzie z dawnym układem i wysokością ulic, jednocześnie dosyć swobodnie traktując detal, kolorystykę, wykorzystując ornamentykę luźno nawiązującą do stylów historycznych. To powoduje liczne kontrowersje na przykład wokół kamienic ze szkła, które zdaniem niektórych są zbyt nowoczesne i nie wpisują się w charakter Starego Miasta.
Zebrani w Elblągu architekci i urbaniści zaproponowali, by szanując ideę retrowersji dopuścić na Starym Mieście budownictwo nowoczesne, które wejdzie w dialog z istniejącą już architekturą.
Boze i do tego byli Wam potrzebni zagraniczni architekci? Sam Wam moge powiedziec co potrzeba na elblaskiej starowce, aby ja ozywic znaczaco.
Z jednej strony to bardzo fajna wiadomość, że debatuje się o takich sprawach. Ale czy na prawdę żeby coś było ważne to muszą to nam powiedzieć "zagraniczni architekci" tym bardziej że żadnej Ameryki nie odkryli. Myślę, że mamy masę świetnie wykształconych własnych. Druga kwestia to ta odległa perspektywa 2040 !!!! Co to ma być ? Przecież te zmiany trzeba wprowadzać jak najszybciej jeśli to miasto ma mieć jakiekolwiek znaczenie.
Bicie piany i nic więcej!!! Niech się pochwalą co im wyszło i miało ekonomiczne i społeczne przełożenie na życie nas mieszkańców????
2040 r .... to jakaś paranoja. - pomyśleliby lepiej o 2015. Szkoda czasu i pieniędzy na takie dyrdymały...Zrobili sobie 3 dniowa wycieczkę do Elbląga na zaproszenie UM . Wiadomo kolejne rozrzutne pomysły naszych włodarzy ... KOnferencja, z której nic nie wynika, ale co tam, pojedli, popili, pogadali i pojechali. Kiedy po raz kolejny słyszę jak nam się wmawia , że "Elbląg miasto portowe" to wydaje mi się że żyje w matrxie, to jakaś schizofrenia. Czy ktoś widział te wielkie dźwigi portowe...doki przeładunkowe...statki wpływające do portu i holowniki..O czy oni mówią ? I te wszystkie bzdurne konferencje za nasze pieniądze. Teraz Grześ pojedzie do Szwecji i Danii...
Aha - skoro elblążanie są samowystarczalni w zakresie kształtowania przestrzeni publicznych, to skąd się biorą absurdalne pomysły przejść podziemnych pod Rycerską i kładek nad Hetmańską? Gdyby niektórzy samorodni geniusze z Urzędu (tak samo z obecnej kadencji jak z poprzednich) choć przez chwilę posłuchali właśnie takich zewnętrznych ekspertów, to nie mielibyśmy wyasfaltowanego Placu Konstytucji albo autostradowych barierek przy Biedronce (też przy Grota-Roweckiego). Może ktoś najpierw pomyślałby o ucywilizowaniu centrum miasta i Starówki zanim rozwijałby infrastrukturę na Modrzewinie. Asd - proszę zarzuć kilka pomysłów na Starówkę. Zet - zgadzam się z Tobą, że nie odkryli Ameryki - tym bardziej uważam, że nasze władze powinny takich ludzi słuchać, skoro już dawno to wszystko "wiedzą".
2040? Taaaa, a moje dzieci chciałyby mieć plac zabaw pod domem, a ja chciałabym przejść na drugą stronę rzeki mostkiem ze starego miasta po trzech latach budowy. Dobrze, że są cele długofalowe ale w naszych realiach to brzmi po prostu komicznie.
Nie trzeba nam fachowców z zagranicy wystarczy, że Prezydent miasta powoła do życia radę do spraw zabudowy Starego Miasta w której może uczestniczyć każdy zainteresowany elblążanin i sami damy radę! Tylko trzeba się otworzyć na ludzi i ich pomysły!!!
a ilu mieszkańców będzie miał Elbląg w 2040 r. - 90tys?
opracować plan zagospodarowania miasta, działki rozdać za darmo z wymogiem niskiej ceny mieszkań, np. 3 - 3,5 tys m2, zwolnić z podatków miejskich na 2 -3 lata i za 5 lat będzie najładniejsza i odwiedzana przez turystów starówka. A nie ślęczeć i się modlić co zrobić. Działać - bo nie ma czasu. Kaliningrad na 2018 (mistrzostwa) skoczy tak do przodu, że my bardziej będziemy tam jeździć, a nie oni tutaj. działać, działać, działać, a nie podróżować, zatrudniać i wyzywać wszystkich od buraków i wieśniaków. Wiem - trudno było zaplanować promocję na rok do przodu w browarze, co dopiero zaplanować w mieście działania na 5 lat. ODWAGI I JAJ - życzę marzącym o wspaniałym Elblągu. Nie mylić z butą i chamstwem.
Jeszcze zapomniano o wierzy startowej dla rakiet lub promów kosmicznych.ZA OBECNEJ WŁADZY NIC NIE POWSTANIE.GDZIE aquapark,centra handlowe,galerie,stadion,przekop mierzei itd.można wyliczać.NAPISZCIE KIEDY nowe wycieczki Prezydenta i świty.