i co z tego ze maja rowery szosowe. Kodeks drogowy mówi wyraźnie. Jeżeli jest droga dla rowerów obok jezdni to rowerzysta musi jechać tą ścieżką. Mozesz mieć oponki nawet 1cm a za jazdę po ulicy w takim przypadku jest mandat. Trafisz na policyjnego służbiste któremu żona podała za słoną kaszankę na śniadanie i się nie wykręcisz.
Moja srednia predkość na rowerze to 28,7 km/h. Jak dobrze pocisnę to i 55 km/h dojdzie. Zobaczyć miny innych kierowców w swoich kia, nisanach, fatach - bezcenne !
no ta jasne najlepiej zrobic chodnik tylko ze z czeronej kostki i wmawiac ze to droga dla rowerow. typowo polskie zacofane podejscie do swiata. polscy architekci i milicja to buraki tak samo czerwone jak ta kostka brukowa. w wiekszosci przypadkow chodniki od sciezki rowerowej roznia sie tylko kolorem. krawezniki i szerokosc pozostaje bez zmian tzn dla rowerow zawsze wezej tak ze nawet dwa nie moga sie minac. niby te chodniki projektoja ludzie po studiach lecz studia nie zastapia zdroworozsadkowego podejscia do rzeczywistosci. pomimo obecnosci w elblagu oficera rowerowego, drogi rowerowe nadal budowane sa i beda z kostki w ten sam kretynski sposob. tak wlasnie bedzie na nowo budowanych arteriach na 12 lutegi i hetmanskiej. jednym slowem wiocha!
no to jest juz normalnie smieszne poco rowerowi ograniczenie prendkosci ja rower co najwyrzej wyciagnie 50 km to juz norma
smiszne zeby w elbagu byl ograniczenie prentkosci 10 km no be jaj
i co z tego ze maja rowery szosowe. Kodeks drogowy mówi wyraźnie. Jeżeli jest droga dla rowerów obok jezdni to rowerzysta musi jechać tą ścieżką. Mozesz mieć oponki nawet 1cm a za jazdę po ulicy w takim przypadku jest mandat. Trafisz na policyjnego służbiste któremu żona podała za słoną kaszankę na śniadanie i się nie wykręcisz.
faszyzm się szerzy...
Moja srednia predkość na rowerze to 28,7 km/h. Jak dobrze pocisnę to i 55 km/h dojdzie. Zobaczyć miny innych kierowców w swoich kia, nisanach, fatach - bezcenne !
no ta jasne najlepiej zrobic chodnik tylko ze z czeronej kostki i wmawiac ze to droga dla rowerow. typowo polskie zacofane podejscie do swiata. polscy architekci i milicja to buraki tak samo czerwone jak ta kostka brukowa. w wiekszosci przypadkow chodniki od sciezki rowerowej roznia sie tylko kolorem. krawezniki i szerokosc pozostaje bez zmian tzn dla rowerow zawsze wezej tak ze nawet dwa nie moga sie minac. niby te chodniki projektoja ludzie po studiach lecz studia nie zastapia zdroworozsadkowego podejscia do rzeczywistosci. pomimo obecnosci w elblagu oficera rowerowego, drogi rowerowe nadal budowane sa i beda z kostki w ten sam kretynski sposob. tak wlasnie bedzie na nowo budowanych arteriach na 12 lutegi i hetmanskiej. jednym slowem wiocha!
no to jest juz normalnie smieszne poco rowerowi ograniczenie prendkosci ja rower co najwyrzej wyciagnie 50 km to juz norma smiszne zeby w elbagu byl ograniczenie prentkosci 10 km no be jaj